Booster - idealny sposób na odpalenie auta zimą - Trends Magazines

Booster – idealny sposób na odpalenie auta zimą

Booster NOCO GBX75

Nawet najlepsze auta mogą zastrajkować na mrozie. Skutecznym zabezpieczeniem przed taką sytuacją jest booster. Dzięki niewielkim gabarytom bez problemu można wozić go w bagażniku, a nawet w schowku. Naładowany do pełna utrzymuje swoją gotowość nawet kilka miesięcy i w sytuacji podbramkowej może okazać się prawdziwym wybawieniem z kłopotów.

Starsze samochody miewają problemy z rozruchem podczas mrozów, ponieważ są już wyeksploatowane. Nowsze – również czasami nie zapalają zimą, ponieważ są tak naszpikowane elektroniką, że nawet kiedy są zaparkowana potrafią rozładować akumulator. W każdym przypadku skutecznym rozwiązaniem zimowych problemów okazuje się booster. Najlepiej taki nowoczesny i automatyczny jak NOCO, który działa w trybie całkowicie „inteligentnym” chroniąc instalację samochodową przed uszkodzeniem. Dobre boostery są zabezpieczone nawet przed omyłkowym, odwrotnym podpięciem przewodów, co wbrew pozorom zdarza się nawet mechanikom.

NOCO – pomocnik uniwersalny

Poszczególne wersje boosterów NOCO różnią się natężeniem prądu w momencie rozruchu akumulatora, ale już podstawowe modele w zupełności wystarczają do tego, aby uruchomić większość samochodów osobowych jeżdżących po naszych drogach. Żeby jeszcze bardziej ułatwić obsługę, NOCO podaje na opakowaniach pojemności silników benzynowych/wysokoprężnych, z którymi radzi sobie dany model. Nie trzeba się zatem absolutnie znać na elektryce.Najlepiej sprzedający się model na polskim rynku – GB40 obsługuje silniki benzynowe o pojemności do 6 litrów oraz diesle o pojemności do 3 litrów. Nieco droższy, ale również popularny model GBX45 obsługuje silniki o pojemnościach do 6.5 l (benzyna) i 4.0 l (diesel). NOCO oferuje jeszcze mocniejsze boostery ale one są kupowane głównie przez profesjonalistów (mechanicy, operatorzy maszyn budowlanych itp.).

Da radę przy każdym mrozie

Wiele osób zadaje sobie pytanie: a co jeśli naładowany booster będzie leżał w bagażniku kilka miesięcy i również się rozładuje? Boostery NOCO mogą pozostawać w stanie naładowania w zależności od warunków pogodowych od kilku miesięcy do nawet roku. Istnieje duża szansa, że przy polskich, dość łagodnych mrozach booster wytrzyma naładowany przez okres całej zimy. Stosowana w bosterach NOCO technologia UltraSafe 2.0 efektywniej zarządza wydajnością cieplną (temperatura robocza od -20 do 50 oC) i zabezpiecza żywotność wbudowanej baterii przed degradacją techniczną.Bardzo ważne jest również to, że częściowe rozładowanie boostera ogranicza jedynie liczbę cykli uruchamiania silnika. Można zatem założyć, że w pełni naładowany booster w zależności od modelu i sposobu wykorzystania wykona 20 do 80 cykli, a taki trochę rozładowany – np. od 2 do 20 cykli, co też daje dużą szansę na uruchomienie silnika. Pamiętajmy, że czasem wystarczy nawet jeden cykl!

 

Ładowanie w podróży

Booster NOCO GBX75 ładowanie z gniazda w samochodzie

Boostery można ładować nie tylko w domu, czy w garażu z gniazdka, ale również z samochodowego gniazda zapalniczki. Nic nie stoi zatem na przeszkodzie, aby podczas podróży w góry wziąć booster do kabiny i profilaktycznie podładować – nawet godzina czy dwie jazdy z ładowaniem to dla boostera naprawdę dużo.

 

Ładowanie na szybko

W sytuacji awaryjnej, można postąpić jeszcze inaczej. Jeśli np. potrzebujemy wracać z hotelu, samochód nie zapala, a booster jest rozładowany, można przecież booster dość szybko podładować właśnie w hotelu. Normalnie boostery NOCO potrzebują około godziny do pełnego naładowania (w przypadku topowych modeli ten czas może być nieco dłuższy). W sytuacji awaryjnej wystarczy wpiąć booster NOCO do gniazdka na kilka-kilkanaście minut, aby nadawał się do użytku i zagwarantował od jednego do kilku cykli rozruchu.

Wielu kierowców ceni sobie wszelkie działania profilaktyczne, które mogą zaprocentować w sytuacji awaryjnej. Niektórzy wożą w bagażniku podstawowy zestaw narzędzi, opaski samozaciskowe, linkę do holowania czy latarkę. W tym kontekście warto pomyśleć także o boosterze. To jednorazowy wydatek ma urządzenie, które będzie służyć przez wiele lat. Nowoczesne akumulatory stosowane w boosterach NOCO nie degradują się zbyt szybko, więc najprawdopodobniej jeden booster będzie jeździł z nami w kolejno zmienianych samochodach – mówi Sławomir Gosławski z firmy  NOCO.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

VW Golf 2 GT Special – uratowany

Rafał od zawsze był fanem japońskich samochodów. Pierwszym jego autem był Nissan 100nx. Później jeździł jeszcze Galantem, Civiciem i Accordem szóstej generacji. Pewnego dnia w trakcie pracy, jadąc do klienta, zauważył stojącego pod drzewem wrastającego w ziemię VW Golfa 2, który od razu przykuł jego uwagę dzięki emblematom GT. Tak zaczęła się historia tego VW…

BMW zostaje przy silnikach spalinowych

A przynajmniej tak długo, jak będzie to możliwe. Bawarczycy chcą utrzymać samochody z silnikami spalinowymi tam, gdzie auta elektryczne się nie sprawdzą. I wcale nie chodzi o 1,5-litrowe silniczki z trzema cylindrami, a o prawilne R6 i V8.  Oczywistą rzeczą jest, że auta elektryczne będą w przeciągu kilku lat dominować nad tymi z silnikami spalinowymi.…