Rok 2040. Ludzkość przetrwała pandemię koronawirusa i wojnę atomową w latach 30-tych XXI wieku. Ci, którzy przeżyli ukryli się w podziemiach. Na powierzchni pozostały jedynie gangi atomowych motocyklistów. W tej brutalnej rzeczywistości pełnej przemocy i walki o władzę ostatnią nadzieją jest Mad Boris na BMW RnineT.
Dlaczego Mad Boris? A dlatego, że ten motocykl został zbudowany w Rosji. To customowe BMW R9T jest dziełem Zillers Garage. Maszyna robi ogromne wrażenie. Jednoślad ma zintegrowaną przednią lampę, która przypomina niemieckie klasyki w stylu MZ 250 Trophy. Ten custom ma tylko jedno miejsce zakończone „zadupkiem” w stylu café racer.
Wzdłuż baku, niczym kręgosłup, ułożone są przyciski do kontroli funkcji życiowych i dwa minimalistyczne wyświetlacze. Profil aerodynamicznego korpusu przełamują jedynie pokrywy zaworów potężnego silnika R18.
To mistyczne połączenie café racera, steam punku i futurystycznego stylu post-apo. Wisienką na torcie jest pneumatyczne zawieszenie! Tak – ten motocykl potrafi podnieść się do jazdy lub opuścić nisko swój brzuch dla lepszego efektu wizualnego.
https://www.facebook.com/dima.golubchikov/videos/pcb.2498634250384825/2720867414688847/?type=3&theater&ifg=1