BMW M2 Cabrio. Jedyne takie! - Trends Magazines

BMW M2 Cabrio. Jedyne takie!

BMW M2 Cabrio
BMW M2 Cabrio
fot. Jordi Miranda

370-konne BMW M2 jest świetnym samochodem. Nie każdy będzie jednak zachwycony brakiem w ofercie wersji Cabrio. Bawarski koncern uznał, że wprowadzanie go na rynek było pozbawione sensu – koszt jego opracowania najprawdopodobniej byłby wyższy od zysków płynących ze sprzedaży auta.

Lukratywną niszę zagospodarowała szwajcarska firma Dähler Design & Technik, która własnymi siłami stworzyła sportowca z brezentowym dachem. Obyło się bez cięcia karoserii M2 i usztywniania jej dolnych partii chałupniczymi metodami. Punktem wyjścia do stworzenia M2 Cabrio było 240i Cabrio. Dähler wyposażył je w nowe błotniki, zderzaki i progi, większe koła, wydajniejsze hamulce z 400-milimetrowymi tarczami, gwintowane zawieszenie i akcesoryjny układ wydechowy ze stali nierdzewnej.

BMW M2 Cabrio
fot. Jordi Miranda

Daleki od serii pozostał trzylitrowy, sześciocylindrowy motor N55. Wyciśnięto z niego 425 KM i 610 Nm. Obłędne wartości w małym i niezbyt ciężkim samochodzie zapewniają świetne osiągi oraz sięgającą 300 km/h prędkość maksymalną. Czy tak mocne Cabrio ma sens? Jak najbardziej. Pozwala cieszyć się nie tylko wiatrem we włosach, ale również melodią wygrywaną przez cztery rury wydechowe.

Podobne

Tuning BMW E92 M3 auto przodem

E92 M3 – niektórzy twierdzą, że to ostatnie prawdziwe BMW M

Przygoda Jacka z bawarską marką zaczęła się klasycznie – od E36 i popularnego E46 (pokazywaliśmy je w nr 4/2012 BMW TRENDS). Wówczas obiecał sobie, że następny, nowszy model BMW, o którym marzył, pozostanie niezmieniony. Oczywiście na obietnicach się skończyło. E92 M3 z 2011 roku, które nabył w 2015 roku, to zdaniem wielu fanów bawarek ostatnia prawdziwa M. Już jazda seryjnym autem dawała…