BMW Individual - 5 najgorszych konfiguracji - Trends Magazines

BMW Individual – 5 najgorszych konfiguracji

BMW Individual zawsze podkreśla wyjątkowość BMW. Indywidualne dodatki, lakiery, czy emblematy zawsze dodawały charakteru każdemu BMW. Ale nie zawsze konfiguracje BMW Individual były udane i ładne. 

Program BMW Individual istnieje już przeszło 30 lat. Od trzech dekad klienci mogą dobierać specjalne dodatki do swoich wymarzonych BMW, podkreślając ich charakter i dodając unikatowości. To wymaga oczywiście sięgnięcia głębiej do portfela, ale przede wszystkim powoduje, że ciężko znaleźć drugi tak skonfigurowany egzemplarz. 

Zazwyczaj BMW Individual charakteryzuje specjalny lakier, kolor wnętrza albo elementów dekoracyjnych. Na przykład, w BMW BMW M6 poprzedniej generacji deska rozdzielcza miała elementy dekoracyjne wykonane ze specjalnego drzewa Koa, które rośnie przeważnie na Hawajach. Kolejną fanaberią były dywaniki o grubości encyklopedii, wykonane ze skóry młodych jagniąt – dziś to zapewne już nie do wykonania ze względu na protesty ekologów.

Poniżej prezentujemy znalezione zdjęcia pięciu fatalnych konfiguracji BMW Individual, gdzie właścicieli chyba za bardzo poniosła wyobraźnia. A może przesadzamy? Jak waszym zdaniem prezentują się poniższe konfiguracje?

1. BMW Serii 7 z elementami z drewna tekowego

2. Skóra z węża na desce rozdzielczej? Proszę bardzo

3. Kolejna „siódemka” z wełnianymi dywanikami

4. BMW E32 i krata a’la stara wersalka

5. Polskie barwy na BMW Z8

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Milion kilometrów Volkswagenem Polo 1.4 TDI

Polo czwartej generacji pana Sławomira zostało kupione 26 kwietnia 2004 r. w salonie Volkswagena w Piotrkowie Trybunalskim. Samochód, początkowo zarejestrowany jako ciężarowy, był używany w firmie transportowej i służył do przewozu kierowców. Bardzo często zdarzało się, że na liczniku Polo przybywało po 15 – 20 tys. km. miesięcznie. Po odbyciu „służby” w firmie auto przerejestrowano…

BMW M1 Procar

Wyścigowe 470-konne BMW M1 Procar

Przepisy rządzące światem sportu motorowego są restrykcyjne. Na tyle, że BMW uznało, iż nie warto zaprzątać sobie nimi głowy i zorganizowało własny puchar z 470-konnymi M1 Procar w roli głównej. Odważny pomysł Producenci samochodów jak mantrę powtarzają zdanie o transferze technologii z motosportu do seryjnie produkowanych aut. Byłoby w tym niewiele prawdy, gdyby nie FIA i inne organizacje dopuszczające do startu modele,…