BMW iDrive. Awarie, usterki, problemy i koszty napraw

BMW iDrive. Usterki, problemy i koszt naprawy

Uprzyjemnia czas spędzany w samochodzie, zapewniając wygodny dostęp wielu elementów jego wyposażenia, nawigacji, plików multimedialnych, aplikacji czy zasobów internetu. Niestety problemy z iDrive nie należą do rzadkości, a jego naprawa zwykle jest zadaniem dla specjalisty. Działając metodą prób i błędów można więcej zepsuć niż naprawić.

15 lat temu w BMW serii 7 (E65) zadebiutował iDrive. Fakt prowadzenia prac nad nowym systemem multimedialnym BMW zasygnalizowało w 1999 roku, w zaprezentowanym podczas salonu samochodowego we Frankfurcie nad Menem prototypie Z9 Gran Turismo. Wprowadzone w 2001 r. rozwiązanie wyprzedziło swoją epokę i jest protoplastą stosowanych do dzisiaj systemów. Obrotowe pokrętło z możliwością klikania w ośmiu kierunkach wyparło gąszcz przełączników z konsoli środkowej, których obecność stawała się obligatoryjna, w miarę wyposażania aut w kolejne udogodnienia. Nowoczesny system nie zebrał jednak wyłącznie przychylnych recenzji. Zapoznanie się ze skomplikowaną strukturą zakładek mogło zająć nawet kilka godzin. W pierwszej generacji iDrive zabrakło też dodatkowego przycisku funkcyjnego, który pozwalałby na szybki powrót do głównego menu. BMW dokonało poprawek, przy okazji montując szybszy procesor, mapy na DVD, wyższej klasy wyświetlacz i opracowując bardziej przyjazne menu.

Po zebraniu pierwszych doświadczeń, przyszedł czas na zamontowanie iDrive to mniejszych modeli. Z myślą o nich przygotowano jednak inny, bardziej dopracowany system niż dla siódemki. iDrive Professional (CCC, CIC – po 2008 r., CIC-HIGH – po 2012 r.) z innym systemem operacyjnym, większym ekranem i dodatkowymi funkcjami zadebiutował w 2003 roku, wraz z BMW serii 5 (E60). Alternatywą dla niego był ubogi iDrive Business (nazywany też M-ASK) z mniejszym ekranem i uproszczoną, opcjonalną nawigacją.

Niestety zaawansowana elektronika nie jest wieczna. Przypomina współczesne telefony – na pierwszy rzut oka wszystko wygląda dobrze, ale zdarzają się samowolne restarty, komunikaty o błędach czy chwilowe spowolnienia w działaniu. Czy smartfona jesteśmy w stanie samodzielnie doprowadzić do ładu? Bez odpowiedniej wiedzy i oprogramowania diagnostycznego może być to trudne. W przypadku iDrive sytuacja wygląda podobnie.

Pół biedy, gdy dochodzi do awarii pokrętła. Największym wyzwaniem będzie wydobycie go z kokpitu. Kontroler jest otoczony panelem na zatrzaskach. Nieumiejętne próby demontażu mogą zakończyć się wyszczerbieniem krawędzi elementów lub połamaniem punktów mocujących. Moduł z pokrętłem jest rozbieralny. Kryje elementy mechaniczne i elektronikę. Pierwsze z wymienionych zwykle nie ulegają zużyciu. Można jednak skontrolować, czy trzpień pokrętła jest odpowiednio przesmarowany, a styczniki przycisków nie są zanieczyszczone. Usterki najczęściej dotyczą elektro-optycznego układu śledzenia obrotu pokrętła, czyli diody i fotokomórki. Lepszym z możliwych scenariuszy jest ich zanieczyszczenie. Wystarczy użycie szczoteczki do zębów i odrobiny alkoholu izopropylowego, by wszystko wróciło do normy. Inną przyczyną awarii pokrętła bywają „zimne luty”, czyli przerwy – czasami miniaturowe – w obwodach elektrycznych. Tworzą się pod wpływem wibracji i zmian temperatur, którym stale ulega wnętrze samochodu. Przywrócenie połączeń elektrycznych ogranicza się do naniesienia cyny w czterech punktach. Z racji niewielkich rozmiarów miejsca lutowania wymagana jest jednak znaczna sprawność manualna i odpowiednio mała lutownica. Kto nie czuje się na siłach, powinien oddać moduł w ręce fachowców. Znajdziemy ich chociażby w punktach naprawy telefonów, a koszt usługi nie przekroczy kilkudziesięciu złotych. Nawet gdyby coś poszło nie tak, używane pokrętło można kupić za 50-150 zł.

Mniej przyjazne dla kieszeni będą awarie elektroniki sterującej, które najczęściej przerywają procedurę uruchamiania systemu multimedialnego, prowadzą do jego resetowania bądź uniemożliwiają korzystanie z radia lub zestawu głośnomówiącego. Przyczyną bywają zarówno problemy z oprogramowaniem, jak i płytą główną. Ale nie tylko! Źródła problemów nie zawsze tkwią tam, gdzie mogłoby się wydawać. Zawinić mogą urządzenia peryferyczne. Jeden z kierowców opisał na forum problem z resetowaniem iDrive, którego przyczyną był czytnik DVD. Nie był w stanie odczytać zawartości płyty z nawigacją, co prowadziło do restartów systemu. Po jego wymianie wszystko wróciło do normy. Niestety często problemy są znacznie bardziej złożone, a w sieci nie znajdziemy gotowych recept na ich rozwiązanie. Potrzebna jest wiedza i doświadczenie przy ich diagnozowaniu lub łut szczęścia przy wymianie elementów.

Decydując się na samodzielne działanie, warto zachować czujność. Podobieństwa między systemami Business oraz Professional kończyły się na zbliżonej logice działania. Moduły sterujące, jak również kontrolery były różne i niekompatybilne ze sobą. Wymiana jednego elementu pociąga za sobą konieczność wymiany innych. Wychodzi to zwykle na jaw, gdy kierowcy podejmują samodzielne próby naprawiania iDrive z użyciem kupowanych przez internet komponentów, które zdemontowano z innych pojazdów. Chwilę po ich zamontowaniu na forach dyskusyjnych zakładany jest post o tytule „Nowe pokrętło nie działa. Co robić?”. A to nie jedyna niespodzianka, która czeka na majsterkowiczów. Nawet jeżeli komponenty uda się dobrać poprawnie, może okazać się, że po wymianie centralki sterującej w menu pojawiają się nowe opcje – np. zmieniarka CD, której w samochodzie nie posiadamy. Konieczne będzie przeprowadzenie kodowania, „informującego” elektronikę o wyposażeniu konkretnego auta.

Oddając samochód w ręce specjalisty, można uniknąć problemów z doborem elementów. Już po ich numerach czy datach produkcji można ustalić, co z czym będzie działało. Wymaga to jednak wiedzy i doświadczenia. Przed wybraniem warsztatu, któremu zdecydujemy się powierzyć auto, warto zapoznać się z opiniami o nim. Okazuje się, że niektórzy „fachowcy” również próbują naprawiać pokładową elektronikę BMW metodą prób i błędów. A nie wolno zapominać, że zgubna może okazać się nawet nieudolna próba wgrania nowego oprogramowania. Naprawa sterownika CCC z udzieloną gwarancją kosztuje od 600 zł wzwyż. Za wgranie menu w języku polskim przy jednoczesnej aktualizacji map, w zależności od generacji systemu, zapłacimy 500-1000 zł. Doświadczony serwis jest w stanie uaktywnić w menu iDrive także dodatkowe funkcje – m.in. dodatkowy, cyfrowy prędkościomierz, światła do jazdy dziennej albo przekodować radio w specyfikacji USA na standard europejski.

Podobne

Nowe BMW 5 Touring

Nowe BMW 5 Touring – po raz pierwszy z nowym napędem

Debiutuje nowe BMW 5 Touring. Samochód zachował linię typową dla tego modelu - sportowego, rodzinnego kombi. W aucie po raz pierwszy pojawił się także nowy rodzaj napędu. Oto wszystko, co chcesz wiedzieć o nowym BMW 5 Touring. BMW chwali się, że nowa piątka Touring jest najbardziej zaawansowanym modelem w historii i zapewne ma racje. Może…

Alpina B5 Biturbo. Bezkompromisowe 608 KM i 800 Nm

Alpina przyzwyczaiła rynek do samochodów kipiących mocą. Najnowsza Alpina B5 Biturbo zawiesiła jednak poprzeczkę wyjątkowo wysoko. Zawstydza nawet M5!BMW G30 po modyfikacjach przeprowadzonych w Buchloe przyspiesza do 100 km/h w zaledwie 3,5 sekundy. Dwie "paczki" pojawiają się na prędkościomierzu po 11,4 s od startu. To wyniki, jakich nie powstydziłyby się motocykle o sportowym zacięciu. Prędkość…