BMW i16 to następca M1, z którego zrezygnowano. Dlaczego? - Trends Magazines

BMW i16 to następca M1, z którego zrezygnowano. Dlaczego?

bmw-i16-concept

Model koncepcyjny, który pokazało BMW prezentuje się świetnie. Ostre linie, bardzo niski dach i linia do złudzenia przypominające kultowe BMW M1. Nic dziwnego, właśnie do tego jedynego do tej pory superauta z centralnie umieszczonym silnikiem nawiązali Niemcy tworząc niezwykły koncept – BMW i16. 

BMW TRENDS prenumerata

BMW i8 było niezwykłym samochodem. Pierwszy od czasów M1 z centralnie umieszczonym silnikiem, choć nie był superautem, jak na swoje czasy robił takie wrażenie jak Lamborghini Countach. Pomimo, że był ekologiczną hybrydą miał całkiem niezłe osiągi. BMW chciało pójść o krok dalej i zbudować samochód sportowy z prawdziwego zdarzenia. Za wygląd odpowiadał Domagoj Dukec, ówczesny szef designu marki. I tak powstał koncept – BMW i16. 

Koncepcyjne BMW i16 – co się z nim stało?

W aucie zastosowano czterocylindrowy silnik w układzie hybrydowym o łącznej mocy systemowej 600 koni mechanicznych. Rozpędzał się do setki w trzy sekundy i rozwijał prędkość maksymalną 300 km/h. 

Twórca konceptu jasno stwierdził, że auto nawiązuje do kultowego M1. Widać to szczególnie z tyłu, gdzie znajdziemy duże boczne wloty powietrza i charakterystyczne „żaluzje” zasłaniające silnik – jak w oryginalnym M1. 

Najszybsze auto świata napędzane LPG? BMW M1!

Wersja produkcyjna i16 miałaby taką samą konstrukcję z tworzywa sztucznego wzmocnionego włóknem węglowym, jak i8. Według Dukeca projekt padł ofiarą złego wyczucia czasu, ponieważ komplikacje związane z pandemią w 2020 r. spowodowały, że BMW postanowiło nie rozwijać tego projektu. Według niektórych wyliczeń, koszt i16 i niska potencjalna wielkość sprzedaży były czynnikami, które przeważyły na na niekorzyść BMW i16. 

Dziś wiemy, że na pandemii bogaci jeszcze się wzbogacili, a marki premium odnotowywały rekordową sprzedaż i być może i16 miałoby świetlaną przyszłość. 

Poprzednicy BMW i8. Znasz te modele?

Koncepcyjne BMW i16 pokazał sam Dukec na instagramie, przytaczając nieco jego historii:

BMW i16 miał cały styl przyszłego klasyka, ale nadal miał nowatorskie akcenty, które przesunęły projekt do przodu w stosunku do M1. W niecałe 12 miesięcy samochód był gotowy – wewnątrz i na zewnątrz. Kluczem było wykorzystanie kompozytowej konstrukcji BMW i8. Jeśli przyjrzysz się uważnie, znajdziesz kilka wskazówek!

Ale historii nie należało tworzyć. Podczas gdy my naciskaliśmy, w 2020 roku świat się zmienił. I tak prace nad projektem niestety musiały zostać wstrzymane.

Ale tak czasem bywa w życiu. Jako projektanci znamy wiele zwrotów akcji takich projektów. Niemniej jednak nigdy nie przestaniemy marzyć i odkrywać nowych możliwości, a za rogiem zawsze czeka nowy projekt…

https://trends.com.pl/koncepty-bmw-szalone-pomysly-ale-bardzo-czesto-wykorzystywane-w-produkcji-seryjnej/

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Domagoj Dukec (@domagoj.dukec)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Pick-up nieoczywisty!

Volkswagen Caddy pierwszej generacji był typowym samochodem użytkowym. Po wielu latach od zakończenia produkcji nie stał się jednak zbyt popularnym obiektem tuningu. Dobrze zachowane lub przerobione z gustem egzemplarze to prawdziwa rzadkość na naszych drogach. To właśnie ta niewielka popularność sprawiła, że w garażu Patryka stanął ponad trzydziestoletni pick-up z Wolfsburga. Pierwszy Caddy zjechał z…

Luksu”S” od Lorinsera

Prawie 15 lat temu swoją premierę miał Mercedes S typoszeregu W221. Ponad 500 tys. sztuk zostało sprzedanych w ciągu ośmiu lat. Tylko legendarny W126 odniósł jak dotąd większy sukces. Ze względu na dużą popularność Sportservice Lorinser oferuje obszerny program modyfikacji do W221. Tuner przypomina, że wszystkie komponenty, które były dostępne w momencie premiery pojazdów klasy…