BMW E30 Touring V8 - idealny sleeper - Trends Magazines

BMW E30 Touring V8 – idealny sleeper

BMW E30 Touring V8 widok z przodu

Na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykłe BMW E30 Touring. Jak na auto o tak potężnej mocy, E30 nie jest nawet specjalnie obniżone i ma zwykłe felgi. Ale nie próbuj z nim startować w wyścigu spod świateł.

Kiedyś tuning BMW E30 kojarzył się z wiejskimi przeróbkami i z poważnym tuningiem nie miał nic wspólnego. Od ostatnich kilku lat E30 jest na rynku jak na lekarstwo, a te które jeszcze zostały są albo w fatalnym stanie, albo mają status klasyka i kosztują krocie. 

Jest jeszcze jedna klasa tuningu – tzw. sleepery. Polega to na tym, że samochód wygląda bardzo przeciętnie, wręcz seryjnie. Twórcy nie dbają o jego wygląd zewnętrzny, bo całą uwagę skupiają na tym co kryje się pod maską. Chodzi o to, aby auto było bardzo mocne, ale aby nic na zewnątrz nie zdradzało jego potencjału. 

Prezentowane tutaj BMW E30 Touring możemy uznać za wzór sleepera. Patrząc na samochód widzimy zwyczajne E30 w rodzinnej odmianie. Seryjnie była to wersja 318i o mocy 115 KM. Właściciel postanowił zamontować pod maską jednostkę z 540i E39, skąd pochodzi również skrzynia biegów. Na tym jednak nie koniec, bowiem żeby dodać autu jeszcze więcej mocy zainstalowano kompresor. Efekt? Szokujące 500 KM w nadwoziu lżejszym niż waga dzisiejszych kompaktów. 

Jak widać twórca postanowił cały wysiłek włożyć w niezawodność jednostki, a także potężną moc, bowiem nawet wnętrze pozostało niezmienione. Silnik został przebudowany, a także odremontowany, aby nie sprawiał problemów przy znacznym wzroście mocy. 

Jak mówi właściciel, same części kosztowały go ponad 20 tysięcy funtów. Samo auto kosztowało go zaledwie 700 funtów. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Używane BMW serii 1 E87 (2004-2011). Drogie, ale warte uwagi

Wprowadzenie „jedynki” było strzałem w dziesiątkę. Najtańszy model w gamie BMW umożliwił firmie pozyskanie wielu nowych klientów. Najtańszy nie znaczy tani. Za BMW serii 1 trzeba było zapłacić dużo więcej niż za popularne kompakty. Rozbieżność cenowa pozostała wyraźna także na rynku wtórnym. Aby myśleć o zakupie używanej „jedynki”, trzeba przygotować przynajmniej 23 – 30 tysięcy…

Sprzedający Astrę G nakręcił o tym reportaż w stylu Uwaga TVN – VIDEO

Wydawać by się mogło, że nie ma nic bardziej nudnego od sprzedaży używanego samochodu. Przecież w serwisie otomoto.pl jest obecnie ponad 240 tys. aktywnych ogłoszeń na pojazdy używane. Jak sprawić, żeby nasze ogłoszenie zdobyło rozgłos i pisał o tym cały internet? Z tego trudnego zadania na piątkę wywiązał się mieszkaniec Kamiennej Góry, który nakręcił telewizyjny…