„Bałagan” i jego dopieszczone BMW E34 - Trends Magazines

„Bałagan” i jego dopieszczone BMW E34

W sezonie 2016 postanowiliśmy ponownie odwiedzić Szydłowiec i Piotra, który jeździ jednym z najlepszych BMW E34 w Polsce. Pochodzące z 1992 roku auto jest przez niego regularnie modyfikowane. Jak bardzo zmieniło się od ostatniej prezentacji w BMW TRENDS w 2014 roku? Sprawdźmy, co „Bałagan”, jak nazywają Piotra znajomi, przygotował.

Jak dotąd samochód przeszedł dwa swapy silnika. Oryginalny motor o pojemności 2.0 został zastąpiony sześciocylindrowym M30B35 w 2011 roku, a rok później został wymieniony na jednostkę w układzie V8 o oznaczeniu M60B40. Przed sezonem 2016 do komputera wgrano nowe oprogramowanie widlastej ósemki, ponadto zainstalowano lekkie koło zamachowe o masie 8,5 kg, sprzęgło wraz z dociskiem oryginalnie montowanym przy silniku S62 (E39 M5). Zupełnie nowy jest też układ wydechowy produkcji Retro Cars, w skład którego wchodzą sportowe strumienice, a całość została owinięta materiałem izolującym temperaturę. 128.6 dB to poziom dźwięku, wydobywający się z rury wydechowej, gdy obroty silnika osiągają maksymalne wartości (granicznik przy 7.200 obr./min względem poprzednich ustawień na 8.400 obr./min).

Sporo zmian wprowadzono też w zawieszeniu. Samochód nadal ma rozpórkę kielichów od M5 z przodu i customową z tyłu. W 2013 roku zamontowano w nim gwintowane zawieszenie D2 Drift do E34 540i, ale teraz pierwsze skrzypce gra zupełnie nowy system air ride. Zbudowany przez Rezacze.oc układ składa się z dwóch kompresorów Viair 480c i dwóch 20-litrowych butli zamontowanych w bagażniku. Stamtąd sprężone powietrze rozprowadzane jest przez 12-milimetrowe miedziane przewody do każdego z kół, gdzie znajdują się dwubałwanowe poduszki kontrolowane przez zawory 5/3. Odpowiednie osiadanie kół przedniej osi jest dodatkowo kontrolowane przez regulowane camber plates. Dzięki tak zestrojonemu zawieszeniu auto wygląda genialnie, na co równie duży wpływ mają felgi.

W maju 2016, po trzech miesiącach budowy, E34 wyposażono w 18-calowe customowe koła zbudowane w oparciu o rotory oryginalnych kół M System 1, specjalnie przygotowane przez DSSgarage i pomalowane na kolor Silbergrau z palety BMW. Następnie za pomocą chromowanych śrub skręcono je z rantami i bębnami Radinox. Mają one rozmiary 3,75 cala (rant) i 6,25 cala (bęben) z przodu oraz odpowiednio 4,25 i 6,5 z tyłu.

Każdy rotor jest dodatkowo gruby na 0,5 cala, co łącznie daje szerokość 10,5 cala na przedniej osi oraz 11,25 z tyłu. Naciągnięto na nie importowane z Kanady opony BF Goodrich Sport w rozmiarze 225/35/18 i tylne 235/35/18. Zmienione zostały również hamulce przednie. Obecnie pracują czterotłoczkowe zaciski z modelu E32 V12, które założono na tarcze ATE w rozmiarze 324 mm. Z tyłu układ hamowania pozostał seryjny, ale teraz steruje nim serwo do E34 540i, które zasila tłoczki przez przewody w oplocie. Użyty płyn to ATE Sport.

Nadwozie prezentowanego BMW to również efekt żmudnej pracy Piotrka. Oryginalny kolor został zastąpiony bordowym lakierem Calypsorot 252/3, który zabezpieczono powłoką ceramiczną Royal 4 Nano. Pokryto nim m.in. nową maskę i przedni grill tzw. szeroki, aby uzyskać wygląd charakterystyczny dla aut produkowanych od 1994 roku. W sedanie użyto kolory typowe dla wersji Shadowline.

W przedni zderzak z pakietu stylistycznego M-Technik wkomponowano blendę oraz światła obrysowe z USA. Listwy progowe i zderzak tylny to elementy z modelu M5 USA. Ostatecznie z przedniego zderzaka usunięto rejestrację. Poważne zmiany zaszły również w oświetleniu. Żółte są teraz światła przeciwmgielne, a przednie migacze mają kolor pomarańczowy. Reflektory to oryginalny produkt z cenionej serii Black Hella. Z kolei wąskablenda rejestracyjna z tyłu to kolejny produkt USDM i jej czarna barwa idealnie komponuje się z nowymi tylnymi, również czarnymi, oryginalnymi lampami Black Hella.

Klasyczna czerwona sylwetka kryje wiele niespodzianek także we wnętrzu. Przednie fotele oraz dwuosobowa tylna kanapa, pochodząca z amerykańskiej wersji M5, zostały pokryte nową karmelową skórzaną tapicerką. Ten sam materiał użyto do poszycia elementów drzwi. Po zajęciu miejsca za kierownicą przypniemy sięwyjątkowo rzadkimi, czerwonymi pasami bezpieczeństwa z limitowanej do 51 sztuk wersji Winkelhock Edition, czyli „surowej M5”, zaprojektowanej według specyfikacji zwycięzcy takich wyścigów, jak 24 Hours Nürburgring, czy Spa 24 Hours. Trzecim obok czerwieni i brązu kolorem wnętrza jest czarny.

W aucie jest wiele detali w tym kolorze, w tym listwy progowe z logo M5. Czarną skórą pokryto sportową kierownicę M System 2 oraz mieszek, na którym osadzono gałkę od M5. Podsufitka oraz tylna półka zostały obszyte czarną alcantarą. Z kolei smolisty flock został zaaplikowany w bagażniku, gdzie pokrył butle systemu air ride oraz we wnętrzu, przykrywając specjalny customowy element deski rozdzielczej, w który zostały wkomponowane trzy manometry Viair.

Ostatnim narzędziem potrzebnym do obsługi regulowanego powietrzem zawieszenia jest pilot z dziewięcioma przyciskami, który możemy w dowolnym momencie odpiąć ze specjalnego slotu w desce rozdzielczej i skorzystać z dwóch podstawowych przycisków umieszczonych na stałe przy lewarku skrzyni biegów.

Inne warte uwagi elementy wnętrza obejmują amerykański zestaw zegarów, rozbudowany komputer pokładowy i system audio. Jednostka sterująca to odtwarzacz CD Pioneer 1 DIN. Sygnał dzwiękowy dostarczany jest do przednich głośników marki Alpine oraz tylnych Lanzar. Odpowiednią dawkę basu zapewniają subwoofer i wzmacniacz JBL.

Humorystycznie można by powiedzieć, że to auto to niezły bałagan. Jednak dla osób, które nie znają Piotra, mogłaby to być myląca informacja, ponieważ jego BMW to projekt przygotowany i przemyślany od A do Z. Zmodyfikowane jest w nim praktycznie wszystko, a użyte do tego celu komponenty są najwyższej jakości i, co najważniejsze, jeśli tylko było to możliwe, oryginalne, sygnowane logo BMW. Nie boimy się stwierdzić, że samochód Piotra to jedna z najlepiej zmodyfikowanych E34 w Polsce, a nawet więcej: uważamy, że w zdominowanym przez samochody VAG środowisku stance zgarnia palmę pierwszeństwa w tej kategorii.

Krzysztof Kaźmierczak

Fot. Piotr Mokwiński

BMW E34 M60B40 V8

SILNIK/NAPĘD:
fabryczny: M50B20 (2.0 o mocy 150 KM); aktualny: M60B40; V8; 3982 ccm; wkładka filtra powietrza K&N, wydech custom od kolektorów produkcji Retro Cars, maksymalna moc 305 KM przy 5600 obr./min i 440 Nm przy 4200 obr./min, skrzynia biegów ZF 5-biegowa (E34 530i); dyferencjał 3,15 o ograniczonym poślizgu
ZAWIESZENIE/HAMULCE
zawieszenie gwintowane D2 Drift do 540i przerobione na air ride: poduszki 2-bałwanowe, zawory 5/3, 12-milimetrowe przewody miedziane, dwa kompresory Viair 480c, dwie butle o pojemości 20 l, camber plates; rozpórka przednia M5, tylna custom; hamulce: zaciski przednie od E32 750i V12 (4 tłoczki) tarcze ATE 324 mm; klocki TRW; płyn ATE Sport; oplot Diamondbrite
KOŁA/OPONY:
felgi custom rotory M System 1 o grubości 0,5 cala w kolorze Silbergrau z palety E39 USA; ranty Radinox (przód/tył) 3,75/4,25; bębny Radinox 6,25/6,5; rozmiar felg 18-calowe 10,5/11,25; opony BF Goodrich Sport 225/35/ i 235/35/18
NADWOZIE
zderzak przedni M-Technik + blenda USA, tylny od M5 USA, progi od M5 USA; tylna blenda USA; żółte halogeny; pomarańczowe migacze; reflektory i tylne lampy Black Hella; zielone szyby; szeroki grill i maska (lifting 1994); pakiet Shadowline
WNĘTRZE:
brązowa skórzana tapicerka: fotele przednie i tylna kanapa dwuosobowa M5 USA, boczki drzwiowe; czerwone pasy bezpieczeństwa z wersji Winkelhock; Individual: tunel i rączki skórzane czarne, sufit i tylna półka czarna alcantara; manometry i guziki sterowania air ride Viair, sterowanie bezprzewodowe oraz pilot (dziewięć przycisków); kierownica M System 2 oraz mieszek i gałka M5 pokryte czarną skórą
AUDIO:
jednostka sterująca CD 1 DIN Pioneer; głośniki z przodu Alpine, z tyłu Lanzar; subwoofer + wzmacniacz JBL
INNE:
nagrody: BMW-Syndykat,  DUBit, Projekt 86, Lubelszczyzna, Cambers.de, Jurassic Park, BMW3ER, BmWra, theBESTof, Tuning Kingz
STYL:
German Style & Stance = Oldschool & Newschool
WŁAŚCICIEL:
Piotr „Bałagan” Mrozowski
PODZIĘKOWANIA:
Dziękuję DSSgarage za pomoc przy kołach, Rezacze.oc za air ride, Retro Cars za mechanikę i wydech, lakiernikowi Adrianowi, wulkanizacji Sebastian Adamczyk za cierpliwość i pomoc przy naciągach, Shine Clinic za pomoc w detailingu, rodzicom za wsparcie w dążeniu do celu i Shining Car Kielce za kosmetyki

(BMW TRENDS 3/2016)

Podobne

Kobieta usuwa śnieg z auta

Dlaczego warto, a nawet trzeba posiadać kosmetyki samochodowe i akcesoria do auta?

Pielęgnacja samochodu jest niezwykle ważna. Dlatego kosmetyki i akcesoria samochodowe są niezbędne w skutecznym dbaniu o pojazd. Dlaczego warto dbać o samochód? Każdemu pojazdowi trzeba poświęcić sporo uwagi, aby prezentował świetny poziom techniczny i wizualny. Im pojazd jest starszy, tym większą wagę powinniśmy przykładać do jego pielęgnacji ze względu na zwiększone prawdopodobieństwo usterek i występowanie…