Audi SQ5 Sportback - cichociemny sportowiec - Trends Magazines

Audi SQ5 Sportback – cichociemny sportowiec

Audi Q5 to absolutny bestseller producenta aut z Ingolstadt. Q-piątka doczekała się już trzech generacji oraz dwóch rodzajów nadwozia, w tym efektownego Sportback w stylu SUV-coupe. Tym razem w obroty wziąłem najmocniejszą odmianę SQ5. Czym mnie zaskoczyło to auto?

Trzecia, czyli opisywana odmiana SUV-a Audi jest gorącą nowością. Auto zadebiutowało pod koniec 2024 roku, a do produkcji weszło z początkiem roku bieżącego.

Nadwozie

Nowe Audi SQ5 w wydaniu Sportback wygląda drogo. Ma cztery pierścienie na grillu, modne nadwozie, duże felgi i ogólnie wpada w oko i odwraca za sobą wiele głów. Dla mnie najważniejszą informacją jest jednak fakt, że nowe SQ5 odzyskało prawdziwe końcówki układu wydechowego. Dwa podwójne wydechy są dziurawe, są prawdziwe.

Jakby tego było mało, te prawdziwe rury mogą się solidnie wypowiedzieć. Wszystko za sprawą solidnego silnika.

Układ napędowy

Pod maską SQ5 mamy kolejny powrót. 3.0 TFSI V6. Prawdziwa „benzyna” o mocy 367 KM. Dźwięk? Ciekawy i donośny, jak na dzisiejsze standardy. Specjaliści z pewnością wydobędą z tego więcej. W serii jest ok. Osiągi? 0-100 km/h w 4,5 sekundy. Szybko, bardzo szybko.

Tryby jazdy nie są niczym nowym w motoryzacji. Jednak tutaj różnice między skrajnymi trybami są kolosalne. W trybie komfortowym jest… komfortowo, w trybie dynamic jest bardzo ostro. To auto ma dwie twarze i nie jest to przesadą. Chociaż z drugiej strony, SQ5 nie prowokuje do agresywnej jazdy. To nie jest auto, które uzależnia. Fajnie jest poczuć moc i możliwości, ale to będą raczej epizody w codziennym użytkowaniu.

Wnętrze

Nie będę ukrywał, że wsiadając za kierownicę tego modelu nie do końca wiedziałem, czego się spodziewać. Nowym Audi nie jeździłem od niepamiętnych czasów. Co zatem zastałem w kabinie? Odczucia mam raczej pozytywne, ale…

Jakość jest premium z zalążkami nie-premium. Co to oznacza? Przyjemna skóra, przyjemna alcantara i piano black, które nawet na fortepianach nie wygląda dobrze. Ergonomia także mnie nie porwała. Na drzwiach kierowcy mamy dotykowy panel, który ilością przycisków zawstydza niejeden kalkulator. Wirtualne zegary są zaskakująco ubogie. System multimedialny jest ok. Ekran przed pasażerem? To zbędny gadżet.

Cena i podsumowanie

Jakie odczucia mam po jeździe Audi SQ5? To bardzo szybkie auto. Układ napędowy jest klasą samą dla siebie. Wnętrze, to nie do końca moja bajka. Wygląd zewnętrzny? Jest ok, ale w tej klasie, w tym segmencie liczy się to, czy wygląda drogo. I tu się chyba wszystko zgadza, bo SQ5 Sportback nie wygląda tanio. A propos tanio…

Prawie 380 tys. zł. kosztuje SQ5 Sportback. Drogo? Tanio? Na tle aut z Chin to bardzo drogo (pomijam, że Chińczycy delikatnie mówiąc grają w innej lidze). Na tle BMW czy Mercedesa to tak… normalnie. Poza tym BMW ma X3 w wydaniu M50, a Mercedes ma GLC ze znaczkiem AMG. Rywale są zacni, więc SQ5 nie może czuć się bezpiecznie. Chociaż GLC AMG ma tylko cztery cylindry więc… sami dokończcie to zdanie.

Audi SQ5 Sportback

Napęd                                                                 silnik spalinowy 3.0 V6 TFSI

Maks. moc                                                          387 KM

Maks. mom. Obr.                                               550 Nm

Skrzynia biegów                                                 7-stopniowa, automatyczna

Napęd                                                                 4×4

Długość/ szerokość/ wysokość mm                   4717 / 1900/ 1649

Rozstaw osi mm                                                 2820

Poj. bagażnika l                                                  470 – 1388

Pojemność zbiornika paliwa                         65 l

Masa własna kg                                                  2115 kg

0–100 km/h                                                        4,5 s

V-maks.                                                              250 km/h

Maks. zasięg (WLTP)                                        790 km

Średnie zużycie paliwa (hom./test) l/100 km     8,2  / 9  

Cena bazowa/ testowanego modelu                   379 500 / ok. 430 000 zł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Felgi z centralną śrubą BMW M2

Felgi z centralną śrubą od teraz w BMW M. Cena zwala z nóg

Takiej opcji brakowało - w niektórych modelach BMW M pojawi się możliwość zakupienia felg z centralną śrubą. To rozwiązanie znane z motorsportu teraz przenosi się na ulice.  Sportowych dział BMW M wprowadza na listę opcji felgi z centralną śrubą. Wyglądają nie tylko bardzo rasowo, ale też przydają się szczególnie tym, którzy często wymieniają opony. Centralna…