ALPINA B12 5.0 V12 - Bawarska perła - Trends Magazines

ALPINA B12 5.0 V12 – Bawarska perła

Nikt z nas nie przechodzi obojętnie obok M3 czy M5, a wyprodukowano ich dziesiątki tysięcy. Prezentowana Alpina to 179. egzemplarz z… 305 sztuk. Jak zdobyć taką perłę? Po prostu trzeba mieć szczęście.

Mikael początkowo poszukiwał zwykłego E32. Z racji miejsca zamieszkania pod uwagę brał jedynie auta z Norwegii. Los chciał, że trafił na umieszczone godzinę wcześniej ogłoszenie Alpiny.

Natychmiast chwycił telefon, a dwie minuty później jechał na oględziny. Kilka dni później Alpina stała już w jego garażu. Jak się później okazało, ten konkretny egzemplarz w 2011 roku został sprowadzony z Japonii, od dyrektora Nicole Racing Japan, do Niemiec, a rok później zakupiony przez norweskiego kolekcjonera. No dobrze, ale dlaczego ta Alpina jest taka pożądana?

Bawarskie przedsiębiorstwo rozpoczęło działalność w 1963 roku, kiedy wyprodukowało swój pierwszy pojazd na bazie BMW 1500. Od tamtej pory przez ponad 50 lat poprawia i tworzy nowe auta na bazie wybranych modeli BMW, nadając im nowy numer nadwozia, nazwę, a przede wszystkim nową jakość i lepsze osiągi.

Alpina B12 5.0 V12 to model oparty na 750i. Pierwszy egzemplarz powstał w 1988 roku. Dzięki zastosowaniu doprężających tłoków, innych zaworów oraz ostrzejszego wałka rozrządu moc zwykłej „siódemki” wzrosła o 50 KM, a moment obrotowy o 20 Nm. Wymieniony został również układ wydechowy, a odcięcie zapłonu przesunięto z 6000 obr./min do 6400 obr./min. Połączenie silnika z tą samą, lecz przeprogramowaną skrzynią biegów pozwoliło na poprawę przyspieszenia od 0 do 100 km/h z 7,4 s do 6,9 s. Zmianie uległa również prędkość maksymalna, która teraz zamiast 249 km/h wynosi 275 km/h.

Inżynierowie Alpiny zajęli się również układem zawieszenia. Oryginalne amortyzatory i sprężyny zastąpili zamiennikami Bilsteina, które razem z 17-calowymi kołami i oponami o rozmiarach 235/45 z przodu oraz 265/40 z tyłu gwarantują niesamowitą przyczepność. W trosce o jak największą precyzję prowadzenia zniwelowano różnicę w sile działania wspomagania przy niskiej i dużej prędkości jazdy. Niestety, oryginalnie samochód był dość wysoko zawieszony, co nie wyglądało najlepiej. Właściciel postanowił to zmienić i zainstalował sprężyny K.A.W., dzięki którym prześwit się zmniejszył, a właściwości jezdne pozostały na tym samym poziomie.

Skromność nie jest atutem tego modelu. Potężna dokładka przedniego zderzaka i złoty dekor zdobiący przód oraz boki od razu rzucają się w oczy.

Dokładając do tego przednie i tylne emblematy Alpiny oraz napisy B12, 5.0 itp. uzyskujemy sedana z klasą. Najlepsze jest to, że to wcale nie razi, a wręcz przeciwnie – mieści się w ramach dobrego gustu.

We wnętrzu również nie mamy wątpliwości – jest wspaniale. Mniejsza kierownica, prędkościomierz wyskalowany do 320 km/h, tapicerka ze skóry Nappa z niebiesko-zielonym akcentem i, zważywszy na datę powstania tego auta, mnóstwo elektroniki.

Do dyspozycji mamy elektrycznie regulowane fotele z pamięcią ustawień, klimatronik czy sterowanie radiem w tylnym podłokietniku. Mikael zamontował do tego profesjonalny system car audio, oparty na podzespołach Heliksa.

Pod maską orkiestra V12 i układu wydechowego ze stali kwasoodpornej, w środku salon jak w pałacu prezydenckim, a na zewnątrz po prostu niepowtarzalny styl. Alpina B12 to ogromne auto o wspaniałym charakterze i historii.

Łukasz Miturski

Fot. autor

(BMW TRENDS 4/2014)

ALPINA B12 5.0 V12

SILNIK/NAPĘD: symbol silnika M70, pojemność 5.0, układ V, liczba cylindrów 12, moc 350 KM, moment obrotowy 470 Nm, układ wydechowy Alpina, końcowy wykonany na zamówienie, skrzynia biegów automatyczna, szpera 25%

NADWOZIE: sedan, emblematy Alpina, oznaczenia modelu B12 5.0, przednia dokładka Alpina, złoty dekor

WNĘTRZE: nowa tapicerka skórzana z oryginalnymi niebiesko-zielonymi wstawkami, wskaźniki Alpina, car audio oparte na podzespołach marki Helix

ZAWIESZENIE/HAMULCE: oryginalne Alpina

KOŁA/OPONY: oryginalne Alpina, przód 8,5 cala szerokości z oponą 235/45/17, tył 10 cali szerokości z oponą 265/40/17

INNE: nagroda za najładniejszy klasyk zlotu German-Fest Osieck, wyróznienie na 3ERFEST Kozienice

STYL: klasyk

WŁAŚCICIEL: Mikael, BMW-Syndykat i BMW KLUB WYSZKÓW

PODZIĘKOWANIA: dla Clear Sound, Sport Tig, Marcin Zalewski
i Prozac Performance

 

 

 

 

Podobne

Radość z (zimowej) jazdy BMW 428i xDrive

Zaawansowany napęd na wszystkie koła, perfekcyjne wyważenie, bezpośredni układ kierowniczy oraz mocny silnik. Trudno wymarzyć sobie lepszy samochód do jazdy po ośnieżonych drogach. Sprawdziliśmy na nich BMW 428i. Ortodoksyjni fani BMW nie zgotowali serii 4 Coupé ciepłego przyjęcia. Pogodzenie się z brakiem w ofercie dwudrzwiowej serii 3 faktycznie nie jest łatwe. Zmiana oznaczenia to jednak…

[aktualizacja] BMW i3 przyłapane na testach pod FSO

Aktualizacja - Cóż... przyznajemy się do małej prima aprilisowej mistyfikacji. Nie wszystko jednak mija się z prawdą. i3 w wersji z powiekszonym akumulatorem faktycznie było poddawane przez nas morderczym testom. Ich rezultaty poznacie już niedługo na łamach BMW Trends! Kilka dni temu redaktorzy BMW Trends napotkali na Warszawskim Żeraniu zaskakujący widok. Bramy fabryki opuszczało... BMW…