BMW iX to topowy elektryczny SUV bawarskiej marki. Kilka miesięcy temu iX przeszło lifting, który miał za zadanie poprawić wszelkie bolączki tego modelu. Czy ta sztuka się udała? Czy iX po zmianach stało się jeszcze lepszym autem?
BMW iX zadebiutowało w 2021 roku. Samochód miał być i faktycznie był pokazem elektrycznej siły bawarskiego potentata. Model budził skrajne emocje, prezentował się kontrowersyjnie, był duży, ciężki i miał elektryczny napęd. Po czterech latach obecności na rynku, przyszedł czas na lifting. Co od strony stylistycznej zmieniło się w odświeżonym iX?
Nadwozie
Nadwozie nie przeszło metamorfozy. Stylistyka nadal budzi kontrowersje. Odświeżono tylne i przednie lampy (w kloszach pojawiły się pionowe LED-y do jazdy dziennej), przemodelowano zderzaki, zachowano olbrzymi grill, który zyskał opcję podświetlenie (BMW Iconic Glow) oraz do oferty dodano nowe wzory felg i barwy lakieru.
Czy zmiany stylistyczne wpłynęły na odbiór modelu? To nadal duży, efektowny i drogi SUV. Taki był cel od samego początku.
Wnętrze
Co lifting zmienił we wnętrzu? W ofercie znalazły się nowe tapicerki, nowe wykończenia oraz system audio Bowers&Wilkins. Reszta pozostała w stanie niezmienionym.
Wspomnę, że nie mamy tutaj typowego tunelu środkowego. Konsola środkowa, na której ulokowano m.in. pokrętło systemu iDrive oraz schowek jest efektownie podwieszona. Sterowanie elektrycznymi fotelami znajduje się na drzwiach. Same drzwi nie mają klasycznych klamek. Całość prezentuje się przyjemnie i mocno technologicznie.
Na pierwszy plan wysuwają się dwa ekrany, które mają świetny kontrast oraz bardzo atrakcyjną i co ważniejsze miłą dla oka grafikę. Menu systemu info-rozrywki jest jednak bardzo rozbudowane. Mnogość funkcji jest plusem (dostępne są m. in. gry), ale może być także minusem (czasami do konkretnej opcji trzeba się po prostu „dogrzebać”).
Niewątpliwym atutem wnętrza iX jest duża przestrzeń. Z przodu mamy ogrom miejsca, a brak wspomnianego, typowego tunelu środkowego wpływa na dużą ilość miejsca na nogi oraz kolana. Przednie fotele są bardzo obszerne. Z tyłu także jest bardzo przestronnie. Nikt, absolutnie nikt nie powinien narzekać na ciasnotę.
Bagażnik ma 500 litrów pojemności. Niestety z przodu nie mamy dodatkowej przestrzeni bagażowej. Ba, maska nawet się nie otwiera (tylko serwis może ją otworzyć). Odchyla się jedynie znaczek BMW, pod którym znajdziemy… wlew płynu do spryskiwaczy.
Układ napędowy
Napęd odświeżonego BMW iX przeszedł spore zmiany. Podstawowa wersja zyskała więcej mocy (408 KM vs. 326 KM) oraz większe akumulatory (94,8 kWh vs. 71-77 kWh). Poprawiono zawieszenie oraz przeprogramowano sterowanie napędem w taki sposób, aby auto było zdecydowanie bardziej wydajne.
BMW iX jest bardzo komfortowym SUV-em. Zarówno jeśli chodzi o komfort resorowania jak i o komfort akustyczny. Tym samochodem aż chce się jechać w dłuższą podróż. Wnętrze bardzo mocno izoluje od otoczenia i sprawia, że w kabinie czujemy się, jak w zupełnie innym świecie.
Osiągi nie pozostawiają wiele do życzenia. 5,1 sekundy potrzeba, aby ten kolos ważący ponad 2,5 tony osiągnął prędkość trzycyfrową. Samochód jest bardzo żwawy i szybki, ale nie jest zwinny. Z resztą nie ma co oczekiwać zwinności, po tak ciężkim i dużym aucie.
Według BMW odświeżone iX pokona na jednym ładowaniu nawet 700 km. Dodam, że mocniejsze wersje mają akumulatory o pojemności prawie 110 kWh! Podstawowa, testowana odmiana 45 xDrive z akumulatorami 94,8 kWh realnie pokona ponad 400 km na jednym ładowaniu. Oczywiście da się osiągnąć lepszy wynik, ale w praktyce zejście poniżej 20 kWh/100 km jest w tym aucie trudnym zadaniem. Dodam, że auto ma 400V architekturę i może być ładowane prądem stałym o maksymalnej mocy dochodzącej do 175 kW (mocniejsze odmiany do 195 kW).
Cena i podsumowanie
Ceny BMW iX rozpoczynają się od 375 500 zł za podstawową wersje 45 xDrive. Mocniejsza odmiana 60 xDrive to koszt co najmniej 450 000 zł.
Czy BMW iX po ostatnich zmianach stało się lepszym autem? Stylistycznie to nadal mocno kontrowersyjny model w gamie BMW. Wnętrze pozostawiono praktycznie nietknięte. Skupiono się na napędzie oraz wydajności. I tutaj zmiany są widoczne i odczuwalne. Nowe iX nie jest rewolucyjne. Ale na pewno jest lepsze od wersji przed liftingu!
BMW iX 45 xDrive
Napęd silnik elektryczny
Maks. moc 408 KM
Maks. mom. Obr. 700 Nm
Skrzynia biegów 1-stopniowa, automatyczna
Napęd 4×4
Długość/ szerokość/ wysokość mm 4965 / 1970 / 1695
Rozstaw osi mm 3000
Poj. bagażnika l 500 – 1750
Pojemność akumulatora (netto) 94,8 kWh
Maks. moc ładowania (DC) 175 kW
Masa własna kg 2525 kg
0–100 km/h 5,1 s
V-maks. 200 km/h
Maks. zasięg (WLTP) 602 km
Średnie zużycie energii (hom./test) kWh/100 km 17,8-20,9 / 21-27,6
Cena bazowa/ testowanego modelu 375 500 / ok. 420 000 zł
