Na ogół długo zastanawiamy się nad wyborem swoich czterech kółek. Bierzemy pod uwagę wiele czynników, takich jak: kolor, wyposażenie, dostępność, wygląd, cena, osiągi czy użytkowanie. Innym razem podejmujemy decyzję spontanicznie i czekamy, aż wszystko zweryfikuje czas. Bywa jednak i tak, że od początku wiemy, czego chcemy. Tak jak Magda!
Każdy maniak samochodowy, którego interesuje bawarski koncern motoryzacyjny, słyszał o niezwykłych autach tworzonych na bazie BMW, znanych pod nazwą Alpina. To firma budująca pojazdy na specjalne zamówienia. Prace są zaawansowane do tego stopnia, że każde auto otrzymuje nowy, indywidualny numer VIN. To nie taśmowa produkcja – liczba powstałych egzemplarzy jest ograniczona. Dzięki temu każdy jest niezwykle oryginalny.
Dla kobiety Pasją do Alpin zaraził Magdę mąż. Wojtek, znany kolekcjoner, od kilku lat jeździ autami z logo Alpina. Magda zdecydowała, że jej samochód również będzie wyjątkowy. Jak przystało na prawdziwą bizneswoman, postawiła na model B3. Był on świeżo po premierze i urzekł ją już samym wyglądem. B3 została zamówiona w niemieckiej sieci dealerskiej, ponieważ fabryka w Buchole nie prowadzi bezpośredniej sprzedaży.
Czas oczekiwania wynosił osiem miesięcy. Magda nie kryła zaskoczenia, gdy ujrzała czarny samochód o sportowej sylwetce. Widoczna na zdjęciach Alpina to sedan, pod maską którego pracuje silnik R6 2993 ccm o mocy 462 KM. Pierwszą setkę osiąga już po niespełna 3,6 s. Jej prędkość maksymalna wynosi 300 km/h. Te dane przekonałyby każdego zapalonego maniaka motoryzacyjnego.
Wygląd i biżuteria Osiągi robią wrażenie, ale B3 zachwyca pod wieloma względami. Jej front kojarzy się z dobrze wytrenowanym zawodnikiem. Widzimy spore, z daleka rozpoznawalne nerki, reflektory o groźnym spojrzeniu, wyprofilowaną maskę i muskularny przedni zderzak. Trzeba przyznać, że to auto ze sportowym pazurem. Intensywny czarny kolor ładnie kontrastuje z oryginalnym złotym dekorem, charakterystycznym dla Alpiny. Standardowo logo zostało umieszczone na środku w dolnej części przedniego zderzaka. Samochód zwraca uwagę nie tylko wyglądem, ale i dźwiękiem. Wszystko za sprawą układu wydechowego, który został zakończony czterema końcówkami. Idealnie pasuje do Alpiny. Wielu twierdzi, że koła w samochodzie to jego biżuteria. Prezentowane auto nie ma customowych obręczy. Oryginalne szprychowe felgi dobrze wypełniają przestrzeń pod błotnikami.
Ta Alpina B3 to obecnie najciekawsze BMW na sprzedaż. Szczególnie za tę cenę!
Ten blisko pięciometrowy sedan oferuje sporo przestrzeni wewnątrz. Ma czarno-pomarańczową tapicerkę. W centralnej części kokpitu znajduje się duży, czytelny ekran. Nie mogło zabraknąć elementów z logo Alpiny. Są na kierownicy oraz skórzanych fotelach, które dobrze trzymają ciało w zakrętach, jak to w sportowym wozie.
Magda użytkuje B3 od dwóch lat. Zapytana, za co najbardziej lubi swoją Alpinę, odpowiedziała, że za zestrojenie tego samochodu, jego charakter, wygląd, prowadzenie, moc i osiągi. Krótko mówiąc, za całokształt. Trudno się dziwić. Każdy chciałby chociaż przez jakiś czas pojeździć takim autem. My też!
Mariusz Majta
fot. autor