Właściciele już seryjnie mocnych aut często czują niedosyt i dokładają kolejne konie mechaniczne do swoich pojazdów. Jednostka S58 w BMW M4 potrafi naprawdę sporo znieść, a dowodem na to jest to zielone M4, które dosłownie eksplodowało na hamowni!
Linia mocnych BMW ze znaczkiem M (tym prawdziwym M, nie takim co można dokleić do 320d), znalazła sobie wielu wiernych fanów. Głównie dlatego, że silniki S58 montowane w M2, M3 czy M4 są bardzo podatne na podniesienie mocy i to już niedużym kosztem.
1300 KM w BMW M4?!
Ten tuner jednak przekroczył granicę, co widać na poniższym filmiku. Pracownicy firmy z New Jersey próbowali ostatnio wycisnąć jak najwięcej mocy z BMW M4. Co oszałamiające, udało się wykrzesać aż 1100 KM z seryjnego 3-litrowego silnika S58. Jednak to im nie wystarczyło, bo auto miało startować w wyścigach na 1/4 mili, a tam liczy się każdy koń mechaniczny.
1000 KM w BMW M4 i M5 vs Bugatti Chiron – tego się nie spodziewaliśmy!
Postanowili więc pójść dalej, dlatego zespół dodał do auta nowy intercooler, ulepszoną skrzynię biegów oraz podtlenek azotu. Nowa konfiguracja oznaczała aż 1300 KM i to bez użycia N2O. Kolejna próba już z użyciem gazu poprawiła wynik o 76 KM, ale jeszcze nie to spowodowało wybuch silnika. Dopiero kolejna dawka spowodowała, że S58 rozpada się na części w spektakularny sposób, z dużą ilością dymu i huku.
Co jeszcze bardziej imponujące, do zdarzenia doszło na 3 dni przed planowanym wyścigiem i mimo to, ekipie udało się poskładać BMW M4 ponownie do kupy, co umożliwiło start w zawodach. Nie wiadomo, jaką mocą auto dysponowało finalnie, ale z pewnością było to ponad 1000 KM.
Macie doświadczenia z podniesieniem mocy w Waszych BMW? Dajcie znać na forum, ile mocy udało Wam się uzyskać!