Drift z tankowaniem w trakcie. Oryginalny sposób BMW na pobicie dwóch rekordów - Trends Magazines

Drift z tankowaniem w trakcie. Oryginalny sposób BMW na pobicie dwóch rekordów

Rekordy w jeździe kontrolowanym poślizgiem są wyśrubowane. Na tyle, że ustanowienie kolejnego nowym BMW M5 wymagało… tankowania samochodu pędzącego bokiem. Próba odbyła się na początku grudnia, jednak koncern z miesięcznym opóźnieniem ujawnił szczegóły, najprawdopodobniej czekając na zatwierdzenie komisję nadzorującą wpisy do Księgi rekordów Guinnessa.

W ciągu ośmiu godzin Johan Schwartz, instruktor doskonalenia techniki jazdy, utrzymał nowe BMW M5 w poślizgu przez 232,5 mili, czyli 374,2 km. Poprzedni rekord udało się poprawić aż o 230 km.

Seryjny bak nie pomieści ilości paliwa niezbędnej do równie długiego driftowania. Kwestię udało się rozwiązać, wyposażając M5 w system tankowania wzorowany na stosowanych w wojskowych samolotach. Za tankowanie odpowiadał kierowca wychylający się z tylnego okna M5 F10, które oczywiście również pędziło bokiem.

Skoro na torze znalazły się dwa driftujące samochody, zadano sobie pytanie, czy nie pobić rekordu na najdłuższy podwójny drift. Łącznie oba auta ślizgały się przez godzinę, pokonując 79,26 km. Daje to również pojęcie, jak znaczne tempo jazdy zostało narzucone podczas próby.

Oczywiście można dyskutować czy jazda w poślizgu po zmoczonej nawierzchni okręgu w ośrodku doskonalenia techniki jazdy faktycznie jest driftem czy sztuką dla sztuki. Tak czy inaczej kierowca przez osiem godzin musiał wykazać się pełną koncentracją, a podzespoły samochodu, w szczególności opony – odpornością na zużycie.

 

Jeden komentarz

Comments are closed.

Podobne

Mazda RX7 – Nismo w skórze Mazdy

Drifting stał się w Polsce jedną z tych popularnych dyscyplin. Zawodników z roku na rok przybywa, na torach królują BMW E30 oraz E36 i Nissany 200SX. Co zrobić, by wyróżnić się z tłumu? „Tery”, właściciel prezentowanego samochodu, kilka lat temu postanowił wybrać jako bazę do modyfikacji bardzo mało znaną na naszym rynku Mazdę RX-7. Historia tej…

Wyjątkowa Alpina B6 E30 2.7 na sprzedaż

To auto to prawdziwy biały kruk. Na drogi wyjechało tylko 67 egzemplarzy, a teraz jeden z nich może być Twój. Tanio nie jest, ale mówimy tu o kultowym i wyjątkowym aucie.  Nazwa może być myląca, bowiem Alpina B6 kojarzy się raczej z BMW Serii 6. Tutaj mamy do czynienia z BMW E30 z silnikiem 2.7.…