Rozpoczęła się produkcja flagowego elektryka od VW, a producent rozpoczął też zbieranie zamówień. Przy okazji poznaliśmy cenę ID.7 w Polsce. Tanio nie jest.
Elektryczny Volkswagen ID.7 będzie największym elektrykiem w gamie niemieckiego producenta. Samochód poznaliśmy już w kwietniu tego roku, a teraz rozpoczyna się jego produkcja w niemieckim Emden.
Czego możemy spodziewać się po nowym VW ID.7?
Auto ma 4 961 mm długości, 1 862 mm szerokości i 1 538 mm wysokości. Rozstaw osi to 2 966 mm, co sprawia, że to najprzestronniejsze auto w gamie ID. Bagażnik pomieści 532 litry bagażu. To oznacza, że samochód jest trochę większy od Arteona. Jak deklaruje producent, ID.7 ma przejechać nawet 700 km na jednym ładowaniu.
Ile kosztuje VW ID.7?
Bazowa wersja Pro ma kosztować w polskich salonach co najmniej 284 290 zł. Znajdziemy tutaj baterię o pojemności 77 kWh (82 kWh brutto). Wyposażenie ma być dość bogate już na starcie, klienci otrzymają w standardzie m.in. systemy bezpieczeństwa, head up-display, bezkluczykowy dostęp, podgrzewane fotele, kamera cofania czy 19-calowe obręcze kół. Dodatkowo będzie można zamówić kilka pakietów opcji: Style, Style Plus, Design i Design Plus, a także Komfort i Assistance. To może tłumaczyć wysoką cenę bazową.
W późniejszym czasie do oferty mają dołączyć warianty Pro S z większym akumulatorem 86 kWh (91 kWh brutto) oraz topowa GTX z napędem na cztery koła – Pro i Pro S mają napęd na tylną oś.
Później będzie taniej?
Co ciekawe, na początku sprzedaży VW ID.7 będzie dostępny z elementami wyposażenia (wielofunkcyjna kierownica z podgrzewaniem, trzystrefowa klimatyzacja, nawigacja, wyświetlacz head up, ładowarka indukcyjna, asystent parkowania z funkcją zdalnego sterowania, kamery 360 stopni, pełny pakiet systemów wspomagania jazdy) w pakiecie, które później będą dostępne jako opcje. To oznacza, że cena bazowa elektrycznego ID.7 może wówczas spaść.
Jak Waszym zdaniem wygląda cena nowego VW ID.7? Drogo, niedrogo…?