W 1963 r. Volkswagen Beetle stał się pierwszym samochodem produkcyjnym, który eksplorował Antarktydę. Nazwany Antarctica 1 i pomalowany na czerwono, aby wyróżnić się na śniegu, został dostarczony bezpłatnie przez dział marketingu VW. Volkswagen chciał pokazać możliwości pojazdu w każdych warunkach pogodowych. Misja odbyła się pod patronatem ANARE, czyli Australijskich Narodowych Ekspedycji Antarktycznych.
Antarctica 1, przetransportowany przez lodołamacz, spędził rok na zdalnej stacji Mawson ANARE, gdzie pracował ramię w ramię z psimi drużynami i większymi pojazdami gąsienicowymi, takimi jak Snowtrac. Okazało się, że Garbus doskonale nadaje się do pracy na stacji i krótkich trawersów po lodzie. Chłodzony powietrzem silnik nigdy nie zamarzł.
Po powrocie z krainy lodu A1 wystąpił w kampanii reklamowej, w której reklamowano jego imponującą wytrzymałość wobec ekstremalnych warunków.
Po powrocie do Australii po roku służby Antarktyda 1 wygrała Rajd BP 1964 po stosunkowo niewielkich naprawach. Tymczasem został zastąpiony w ANARE przez podobnego VW z 1964 roku o nazwie Antarctica 2 i pomalowanego na kolor International Orange. Ten Garbus służył znacznie dłużej, pozostając na zamarzniętym pustkowiu do 1969 roku.