7,1 do setki, 235 km/h i RWD za 15 tys. PLN (BMW 325ti Compact)- UŻYWANE

Coraz trudniej o rozsądnie wycenione starsze BMW z mocnym silnikiem. A co powiecie na E46, które do 100 km/h przyspiesza w 7,1 s, a jest do kupienia za niecałe 15 tys. zł?

Tak atrakcyjne ceny ma 325ti, czyli flagowa wersja ostatniego Compactu. Relatywnie niskie notowania – szczególnie na tle E46 w nadwoziu sedan czy coupé, które są przynajmniej o kilka tysięcy złotych droższe – to następstwo specyficznej urody trzydrzwiowego BMW, w teorii mającej zwiększyć jego powodzenie wśród młodszych odbiorców. Po zajęciu miejsca za kierownicą okazuje się, że nie taki diabeł straszny. Wnętrze nie różni się od znanego z innych wersji nadwoziowych E46. Zachowano także rozstaw osi i wielowahaczowe zawieszenie tylnych kół, co jest dużym krokiem naprzód względem technicznie uproszczonego E36 Compact.

Najmocniejsze E36 323ti zostało wyprodukowane w liczbie 15 tys. egzemplarzy. Jego następca – 325ti – jest jeszcze większym rarytasem. Do klientów trafiło zaledwie 10.961 sztuk. Zwarte nadwozie w połączeniu z nieco niższą niż w przypadku Coupé masą własną oraz idealnym wyważeniem (BMW mówi o 50:50) czynią z 325ti pożeracza zakrętów. Nieprzypadkowo auto jest coraz częściej adaptowane do sportu. Atutem jest też silnik 2.5 R6 M54B25, chętnie przeszczepiany do słabszych wersji. Rozwija 192 KM i 245 Nm, a do tego nie ma słabych punktów. Nieprzypadkowo M54 jest zaliczany do najlepszych silników BMW. Z technicznego punktu widzenia 325ti nie różni się od innych E46. Ma świetnie wykonane wnętrze, zwróconą w stronę kierującego konsolę środkową, nisko osadzone fotele i komunikatywny układ kierowniczy. Jak w przypadku flagowych wersji bywa, wyposażenie jest bogatsze niż w słabszych 316/318ti. Wyposażenie standardowe 325ti obejmowało m.in. system DSC z namiastką szpery – hamowanie nadmiernie buksującego koła optymalizowało rozkład sił napędowych.

Od marca 2003 roku 325ti było oferowane z jednosprzęgłową zautomatyzowaną przekładnią SMG II – sześciobiegowa skrzynia działa całkiem sprawnie i ma procedurę startową, jednak dodatkowy osprzęt to wyższe ryzyko awarii, a nie każdy serwis poradzi sobie z naprawą. Wprowadzenie SMG na listę opcji było jedną ze składowych face liftingu, który obejmował też wprowadzenie sześciobiegowych skrzyń ręcznych, zastąpienie kontrowersyjnych lamp tylnych w stylu Lexus look odpowiednikami z czerwonymi kloszami, zamontowano mocniej profilowane nakładki na progi oraz wydłużono uchwyt do podnoszenia klapy bagażnika. W efekcie Compact stał się bardziej wyrazisty.

Listę typowych usterek otwiera układ chłodzenia z podatnymi na pękanie wężami i zbiorniczkami wyrównawczymi oraz niezbyt trwałymi termostatami i sprzęgłami wentylatorów. Podczas oględzin trzeba skontrolować poprawność działania elektrycznego osprzętu. Zawodzą m.in. panele sterowania klimatyzacją, siłowniki szyb, wentylatory dmuchawy i maty poduszki powietrznej w fotelach pasażera. Paletę usterek układu jezdnego tworzą pęknięte tylne sprężyny, cieknące amortyzatory czy luzy na tulejach zawieszenia lub maglownicy.

Wciąż niedocenione BMW 325ti jest jednym z najtańszych sposobów na jazdę mocnym BMW. Zarówno nowsze, jak i starsze modele w podobnym stanie technicznym kosztują więcej. Aktualnie dostępne egzemplarze są wyceniane na 9–17 tys. zł. Większość stoi na oryginalnych felgach i nie ma akcesoryjnych wydechów czy nakładek aerodynamicznych. Pozwala to przypuszczać, że model rzadko trafiał w ręce młodych gniewnych. Nie wiadomo, jak długo utrzyma się korzystna sytuacja. Zarówno w Polsce, jak i na Zachodzie kolejne Compacty są adaptowane do sportu.

Niektórzy mogą się zastanawiać: warto wybrać 170-konne E36 323ti czy mocniejsze o 22 KM E46 325ti? Kiedy priorytetem są wrażenia z jazdy, warto postawić na nowszy model ze sztywniejszym nadwoziem, bardziej bezpośrednim układem kierowniczym, mniej elastycznymi tulejami zawieszenia czy zmniejszoną o 60 kg masą nieresorowaną. Atutem jest też mocny układ hamulcowy, który bez modyfikacji zdaje egzamin nawet w sporcie – tworzą go wentylowane tarcze o średnicach 300 i 294 mm.

Szymon Łukasik

Fot. BMW

To warto wiedzieć:

– 325ti należy do najrzadszych modeli BMW

– Nie był eksportowany do USA

Tym się nie przejmuj:

– Drobne usterki mechaniczne

To warto sprawdzić:

– Stan nadwozia
– Zgodność samochodu z oryginałem