Nissan JUKE zadebiutował 2010 roku wprowadzając miejskiego crossovera z zupełnie nowym stylu. JUKE przełamał kanony obowiązujące na europejskim rynku motoryzacyjnym. Do tamtej pory w ofercie żadnej z marek nie było takiego samochodu. JUKE ze swoim odważnym designem, był orzeźwiającą alternatywą dla tradycyjnych modeli dostępnych w tamtym okresie. Nowy model zadebiutował w 2019. Otrzymaliśmy do testów wersję ze 114-konnym silnikiem 1.0 DIG-T i automatyczną skrzynią 7-DCT w wersji wyposażenia N-Design.
Nadwozie Nissana JUKE
Najnowszy Nissan stawia na ewolucję udanego języka stylistycznego. Rewolucja odbyła się dekadę temu przy okazji prezentacji pierwszej generacji, dlatego dziś japoński producent postawił na wyrafinowanie założeń projektowych. Oznacza to, że otrzymujemy wysoko zawieszony samochód z wyraźnie uwydatnionymi błotnikami. Samochód łączy styl coupé z sylwetką małego SUV‑a, dzięki temu oferuje cechy obu kategorii, sprawdzając się zarówno w mieście, jak i poza nim. Prezentowany N-Design ma dwukolorowe nadwozie, co w połączeniu z imponującymi 19‑calowymi obręczami kół z lekkiego stopu podkreśla sportowy, dynamiczny styl nadwozia. Oferowane w standardzie w pełni diodowe reflektory w nowym Nissanie Juke zachowały okrągły kształt, który teraz został wzbogacony o motyw litery „Y”. Paleta kolorów obejmuje 11 propozycji, w tym zarezerwowany wyłącznie dla tego modelu czerwono-pomarańczowy lakier Fuji Sunset.
Wnętrze JUKE’a
Środek nowego JUKE’a to największe pozytywne zaskoczenie. W Wersji N-Design deska rozdzielcza poryta jest Alcanatarą, a skórzana tapicerka uwydatnia kształt przednich sportowych foteli ze zintegrowanymi zagłówkami. Konsola środkowa płynnie przechodzi w tunel pomiędzy fotelami, który wraz z okrągłymi wlotami powietrza sprawia wrażenie, jakby był żywcem wyjęty z samochodu sportowego. Zegary w udany sposób łączą analogowe wskaźniki z kolorowym ekranem. Z kolei 8‑calowy, dotykowy wyświetlacz multimedialny z najnowszą wersją systemu NissanConnect obsługuje standardy Apple CarPlay® i Android Auto. W wyposażeniu opcjonalnym jest system audio Bose® Personal® Plus. Osiem głośników – w tym dwa zestawy głośników Bose UltraNearfield wbudowanych w zagłówki przednich foteli są ciekawym rozwiązaniem, ale obecny w testowanym samochodzie standardowy system nagłośnienia jest bardzo przyjemny w odbiorze. Sportową aurę wnętrza potęgują czerwone listwy LED w drzwiach, które są częściowo obite alcantarą.
Napęd
Nissan zapowiada zelektryfikowane systemy napędowe, które bedą miały premierę w nadchodzącej nowej odsłonie większego Qashqaia. Prawdopodobnie właśnie dlatego JUKE obecnie występuje w jednej wersji silnikowej – testowanej 1.0. Do wyboru jest prezentowany dwusprzłęgłowy automat oraz 6-biegowy manual. Skrzynia DCT działa odrobinę inaczej, niż przyzwyczaiły nas do tego podobne niemieckie konstrukcje, ale po chwili przyzwyczajenia stweirdzamy, że jest bardzo dobra. Napęd przenoszony jest na przednią oś – to w zupełności wystarczy, ponieważ JUKE ma świetne nastawy zawieszenia. Do dyspozycji kierowcy jest selektor trybu jazdy (Eco, Standard, Sport), dzięki czemu kierowca z łatwością dopasuje charakterystykę pojazdu do swoich potrzeb.
5 gwiazdek Euro NCAP
W testach nowy model uzyskał wysokie noty we wszystkich ocenianych kategoriach. Wzmocniona struktura nadwozia usztywniła konstrukcję. W nocy widoczność poprawiają standardowe reflektory LED o zasięgu zwiększonym o 10 metrów. System oceny przez Euro NCAP w 2019 roku premiował modele, w których zastosowano szereg technologii pomagających w unikaniu kolizji. Tak jest też w przypadku Nissana Juke. Samochód standardowo wyposażony jest w kilka rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa czynnego, w tym m.in. w inteligentny system hamowania awaryjnego, który ostrzega kierowcę i rozpoczyna hamowanie, jeżeli przewiduje kolizję z innym pojazdem, pieszym lub rowerzystą.
Nad bezpieczeństwem kierowcy i pasażerów czuwa zaawansowany system wspomagający kierowcę – ProPILOT czyli elektroniczny asystent kierowania, przyspieszania i hamowania dostępny w wybranych wersjach wyposażenia. System ten wspiera kierowcę w czasie długich podróży oraz jazdy w intensywnym ruchu autostradowym. Autonomicznie utrzymuje samochód pośrodku pasa ruchu i pilnuje stałej odległości od poprzedzającego pojazdu.
Podsumowanie
JUKE poprzedniej generacji z powodzeniam zdobył serca europejskich klientów, ale zdawał się być zaprojektowany pod gusta nowoczesnych kobiet. Druga generacja dodaje odrobinę testosteronu do całej mieszanki i dzięki temu powstał samochód, który jest jeszcze lepszy niż poprzednik, a przy tym może się podobać szerszej publiczności.