Kacper i jego ojciec są właścicielami dużej kolekcji klasycznych aut. Wśród nich są takie perełki, jak BMW E9, BMW 850i oraz samochody z Polski oraz dawnego bloku wschodniego. Pomimo tego bogactwa oraz różnorodności szczególne miejsce w garażu Kacpra zajmuje jeden wóz – klasyczne ponadczasowe BMW E30.
BMW serii 3 generacji E30 przeżywa właśnie drugą młodość. Jeszcze kilka lat temu E30 była stosunkowo tanim i dość popularnym samochodem nie tylko wśród fanów marki. Teraz zadbane egzemplarze nie tylko trzymają cenę, ale są także bardzo poszukiwane przez kolekcjonerów. E30 to nie jest już tylko tani wóz do upalania. To klasyk pełną gębą, który wzbudza duże zainteresowanie kolekcjonerów.
Spełnione marzenie o E30
E30 zauroczyło Kacpra kilkanaście lat temu. Miniaturę upragnionego modelu postawił na półce w swoim pokoju. Już wtedy opracowywał pomysły na jego niewielkie modyfikacje. Marzyło mu się lekko obniżone E30 w stylu german. Plan był, brakowało tylko … auta.
Wreszcie w 2011 roku kupił zadbane E30. Było to trzecie auto w kolekcji i zarazem pierwsze BMW. Informacja o sprzedaży dotarła do Kacpra pocztą pantoflową. Samochód był użytkowany w Niemczech przez pierwszego właściciela, doktora. Ciekawostką jest fakt, że jeździło głównie po Monachium, czyli blisko fabryki, którą opuściło w 1988 roku. Samochód przyjechał do Polski o własnych siłach, pokonując za jednym zamachem 1200 km.
Zadbana baza BMW serii 3
Opisywana seria 3 to wersja 320iA. Literka na końcu oznacza automatyczną skrzynię biegów o czterech przełożeniach. Pod maską pracuje dwulitrowa rzędowa szóstka M20 o mocy 129 KM oraz maksymalnym momencie obrotowym równym 164 Nm. Napęd? Oczywiście na tylną oś! Osiągi? 9,8 s niezbędne do osiągnięcia 100 km/h oraz równo 200 km/h prędkości maksymalnej. Jednak to nie osiągi przekonały Kacpra do tego samochodu. Prawdziwym magnesem był wygląd trójki.
W chwili zakupu auto było w świetnym stanie. Wymagało jedynie drobnego odświeżenia lakieru, co zostało zrobione zaraz po zakupie. Fabryczny kolor Cirrusblau świetnie prezentuje się na klasycznej E30, a nawiązujące do niego niebieskie wykończenie wnętrza tworzy spójną i miłą dla oka całość. Nie sposób nie wspomnieć o seryjnych fotelach Sportsize oraz szyberdachu. Wyposażenie? Raczej podstawowe, nawet jak na końcówkę lat 80., ale co ważne – w 100 proc. zgodne z numerem VIN.
Plan zmian E30 320iA
Jak już wspomniałem, w pierwszej kolejności zajęto się odświeżeniem i korektą lakieru. Wygładzono wszystkie niedoskonałości, zniwelowano ubytki, przywracając nadwoziu dawny blask. Z przodu dołożono oryginalne lampy z serii Yellow Hella. Dużą zmianą, nadającą sporo charakteru, są także 17-calowe czarne felgi Brabusa. To dość nieoczywisty wybór w przypadku kół do klasycznych BMW. Co ciekawe, aluminiowe obręcze, wyprodukowane przez tunera słynącego z przerabiania Mercedesów, początkowo zdobiły Volkswagena Corrado kolegi Kacpra.
Samochód został także delikatnie obniżony. Zawieszenie opiera się na seryjnych amortyzatorach z wkładami renomowanej firmy Bilstein. Zostało indywidualnie dopasowane i skręcone przez Kamila z High Tech Tuning. W 2011 roku modyfikacje E30 nie były tak popularne jak teraz. Wiązało się to z trudniejszym dostępem do odpowiednich części. Dlatego tym bardziej należy docenić pracę, jaka została włożona, aby auto zostało odpowiednio obniżone.
Modyfikacje nie ominęły również jednostki napędowej. Chociaż tutaj można mówić raczej o kosmetyce niż o prawdziwej rewolucji. Wymiana silnika na inny, większy i mocniejszy nie wchodziła i nadal nie wchodzi w grę. Kacper chciał, by jego trójka niewiele różniła się od wersji oryginalnej, co zresztą mu się udało.
Głowica została splanowana, a gniazda zaworowe przerobiono na nieco większe. Kolektor oraz dekiel zaworów zostały pokryte farbą strukturalną przypominającą te same elementy z modeli serii M. Największą stylistyczną robotę robią dwa elementy – czerwona rozpórka oraz kolektory Schmiedmanna. Ponadto silnik i jego komora zostały dokładnie wyczyszczone.
Układ wydechowy został wykonany z kwasówki, a puszka wraz podwójną końcówką to dzieło rodzimego tunera MG Motorsport. W aucie nie ma typowego środkowego wydechu. Tuż za kolektorami zamontowano X-pipe, a dalej najprostsze rurki biegnące aż do wydechu końcowego. Brzmienie? Przyjemne, donośne, charakterystyczne dla bawarskich R6. Nie za głośne. W sam raz.
Skończony projekt E30
Prezentowane BMW 3 E30 jest projektem skończonym. Kacper, pytany o przyszłe modyfikacje, wspomina jedynie o zmianie felg. Swap silnika? Nie wchodzi w grę! Metamorfoza wnętrza? Ona także nie jest planowana. Samochód jest taki, jak go sobie Kacper wymarzył.
Błękitna trójka bierze udział w różnego rodzaju zlotach i spotach motoryzacyjnych. Auto można zobaczyć na cyklicznych spotkaniach klubu Youngtimer Warsaw. Odwiedziło także ostatnią imprezę BMW 3erfest oraz E30Meeting. Samochód nie stoi w garażu pod kocem. Jest użytkowane zgodnie z przeznaczeniem.
Prezentowaną E30 Kacper nazywa swoim dzieciątkiem. To było jego wymarzone BMW i zarazem pierwsze BMW w pokaźnej kolekcji (więcej o kolekcji aut napiszemy w kolejnym numerze BMW TRENDS). Błękitna 320iA E30 jest po prostu wyjątkowa!
BMW 320iA E30 1988 r. |
SILNIK/ NAPĘD |
Fabryczny silnik: M20, 1991 ccm, 129 KM, 164 Nm; skrzynia biegów – automatyczna czterobiegowa; napęd na tylną oś
Modyfikacje: rozpórka, wydech MG Motorsport, kolektory Schmiedmanna |
ZAWIESZENIE/ HAMULCE |
Seryjne amortyzatory z wkładami Bilsteina, obniżone zawieszenie, seryjne hamulce |
KOŁA/ OPONY |
Felgi Brabus 4×100 R17 |
NADWOZIE |
Lakier Cirrusblau, reflektory Yellow Hella |
WNĘTRZE |
Seryjne z niebieską tapicerką, szyberdach |
AUDIO |
Seryjne radio i dźwięk silnika |
STYL |
German style |
WŁAŚCICIEL |
Kacper |
(BMW TRENDS 4/2020)