W powietrzu czuć już nadchodzącą wiosnę. Lada moment będzie Dzień Kobiet. Automobilklub Wielkopolski przygotował dla pań specjalny prezent – rajd „Wielkopolanki za kółkiem”. Tegoroczna edycja odbędzie się w niedzielę, 6 marca na Torze Poznań.
Rajd tylko dla kobiet
Zasady są proste. W zmaganiach mogą wziąć udział tylko Panie – Ich partnerzy, mężowie, narzeczeni czy też przyjaciele zostają w tym dniu w domu, a „wyzwolone od kurateli” dziewczyny, żony, narzeczone… mogą oddać się przyjemności wysiłku intelektualnego przy czytaniu itinerera i poszukiwaniu właściwej trasy, tak często i gęsto opatrzonej nieprzewidywalnymi niespodziankami i utrudnieniami wymyślonymi przez autorów tras – powiedział nam organizator Mariusz Parysek.
W tym roku formuła „Wielkopolanek” jest nieco inna niż w poprzednich latach. Panie wyjadą poza tor, aby przejechać wyznaczoną przez organizatorów trasę, zgodnie z rozpiską itinerera. Na trasie będzie trzeba odnaleźć punkty kontrolne tzw. Punkty Kontrolne Przejazdu i przepisać ich oznaczenia do Karty Drogowej. Próby sprawnościowe będą odbywały się na torze. Pod okiem sędziów Panie będą mogły sprawdzić się w szybkich i sprawnych przejazdach.
Przewidziane są następujące klasyfikacje:
– generalna
– najlepszy wynik łączny na obowiązkowych próbach SZ,
– najlepsze wyniki na poszczególnych próbach otwartych SZ,
– najlepsze wyniki w konkurencjach dodatkowych PR.
– najładniej/najciekawiej przebrana/ubrana załoga
– najładniej/najciekawiej udekorowany samochód
Klasyfikację generalną rajdu wygrywa załoga, która zdobędzie najmniej punktów karnych, łącznie – za przejazd trasy, obowiązkowe próby SZ oraz wybrane zadania dodatkowe określone przez organizatora.
Nagrody zostaną przyznane załogom, które zajęły 3 pierwsze miejsca w rajdzie. Pucharami zostaną nagrodzone Panie za kierownicą, które uzyskały 3 najlepsze wyniki w klasyfikacji obowiązkowych prób SZ oraz najlepsze wyniki na każdej z prób otwartych SZ.
Wyróżniona zostanie również załoga jadąca najładniej udekorowanym samochodem i załoga najciekawiej przebrana/ubrana.
Przewidziane są nagrody za najlepsze wyniki w konkurencjach dodatkowych. Pośród wszystkich pozostałych załóg zostaną rozlosowane upominki.
Rozmawialiśmy o wydarzeniu z Komandorem Rajdu – Mariuszem Paryskiem z Automobilklubu Wielkopolskiego.
Skąd pomysł na zorganizowanie rajdu tylko dla kobiet?
Pierwszy Rajd Pań zorganizowano 17 czerwca 1926 roku. Wzięło w nim udział 16 kobiet, a trasa była nie byle jaka! Jej dystans liczył 305 kilometrów i wiodła z Warszawy do Łomży i z powrotem. Klementyna Śliwińska wystartowała wtedy pierwszym na świecie pojazdem chłodzonym powietrzem, dwucylindrową Tatrą. Tatry natomiast produkowała fabryka samochodów Koprivnicka Vagonka w Pokrzywnicy.
Poprzednie edycje organizowane przez Automobilklub Wielkopolski miały nazwy „Rajd Pań”, „Ewa za kółkiem”, „Wielkopolanki na start”. Obecna nazwa „Wielkopolanki za Kółkiem” towarzyszy zawodniczkom chyba od 2002 roku, tak więc w tym roku będzie to 20-te spotkanie pod tą nazwą.
Jaki jest charakter tej imprezy?
„Wielkopolanki za kółkiem” odbywa się w formule rajdu turystyczno-nawigacyjnego oraz prób sprawności kierowania pojazdem tzw. „SZ”. Oczywiście nie zabraknie też prób sprawdzających kondycję zawodniczek. Tym razem, jak i w roku ubiegłym, impreza odbędzie się w wersji bardzo okrojonej ze względu na ograniczenia spowodowane pandemią. Stąd brak jest części artystycznej i „piknikowej” z zabawami i turniejami. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku powrócimy do pełnej formuły.
Komandor wyjaśnił nam, jak będą wyglądały konkurencje:
„Wielkopolanki” w części rajdowej wyjeżdżają poza tor i poszukują prawidłowego przejazdu tras po terenie Powiatu Poznańskiego i miasta Poznań. Trasa podzielona jest na odcinki i zamyka się w długości około 80 km. Podczas przejazdu załogi wypatrują PKP-y (Punkty Kontroli Przejazdu), odpowiadają na pytania związane z mijanymi „obiektami” turystycznymi itp. Start i Meta znajdują się na Torze Poznań. Tutaj załogi mają do pokonania próby sprawności kierowania pojazdem „SZ-ty”. Próby są podzielone na obowiązkowe i te, których nie trzeba pokonywać. Poza tym odbywają się konkursy np. strzelania, precyzyjnego rzucania. Trasa rajdu nie jest trudna… autorzy trasy pragną by wszystkie załogi dotarły do mety. Jeśli chodzi o pojazd, to nie ma co do niego wymagań, może być każdy, taki jakim dysponują zawodniczki. Nie ma ograniczeń na moc, wiek. Każdy, który ma ważny przegląd techniczny.
W tym dniu tor przejmują tylko Panie!
Jak mówi Pan Mariusz, jedynym ograniczeniem dla zawodników jest… płeć! Dopuszczalny jest udział TYLKO Pań, Kobiet. Dziewczyn. BEZ WYJĄTKÓW. Panowie zostają poza bramą Toru! Nie ma zezwolenia na żadne „podglądanie”. Dziewczyny muszą być „bez kontroli”. Panowie mogą być tylko jako obsługa techniczna rajdu.
Czy w historii zdarzały się przypadki, że przyjeżdżali Panowie przebrani za Panie, by móc wystartować?
W historii imprezy dopuszczano załogi „mieszane”, „przebierane” ale nie spotkało się to z szeroką akceptacją. Trzeba powiedzieć. że Wielkopolska jest takim „kobiecym” regionem. W całym kraju odbywają się różne rajdy PAŃ, ale załogi są zazwyczaj męskie.
Czy są organizowane jeszcze jakieś inne rajdy „tylko dla Pań”?
W Wielkopolsce odbywały się 3 rajdy TYLKO kobiece, obecnie organizowane są 2. Oprócz „Wielkopolanek za kółkiem”, prawie w tym samym czasie były „MOTOFanki” – organizowane przez kolegów z „Rajdy w Pobiedziskach”, oraz „MOTO-BABKI” – organizowane przez „Stowarzyszenie Miłośników Starych Samochodów i Motocykli MIKRUS”. W każdym uczestniczyło 40-70 załóg TYLKO kobiecych! Załóg roześmianych, kolorowych, poprzebieranych.
Czy jeśli jestem z Dolnego Śląska, mogę wziąć udział w zmaganiach?
W „Wielkopolankach za kółkiem” uczestniczyć może KAŻDA załoga kobieca bez względu na to skąd przyjedzie.
Co w kolejnych latach?
Powrót do normalności – nie pandemicznej, czyli do formuły rajdu i festynu.
Dziękujemy Panu Mariuszowi Paryskowi z Automobilklubu Wielkopolskiego za miłą rozmowę.
Panie zachęcamy do wzięcia udziału, a tymczasem zapraszamy do galerii zdjęć z poprzednich edycji rajdu.
