Dla wielu jest symbolem kultury hippisów. Legendarna Samba zadebiutowała 70 lat temu, ale do dziś budzi ogromne emocje i jest poszukiwanym klasykiem.
W kwietniu 1951 roku po raz pierwszy po wojnie odbyły się targi IAA we Frankfurcie. Volkswagen prezentował swoje pojazdy na stoisku o powierzchni 1350 mkw. Było na czym oko zawiesić. Marka z Wolfsbugra zbudowała na nim kopię części linii montażowej Garbusa, a niespotykana wówczas, wręcz surrealistyczna instalacja oświetleniowa wprawiała zwiedzających w osłupienie. W mediach stoisko targowe okrzyknięto Świątynią Volkswagena, a koncepcja wyznaczyła trendy dla przyszłych wystaw.
Obecnie Samby są bardzo poszukiwane przez kolekcjonerów, co znajduje odzwierciedlenie w ich cenach. W ostatnich latach modele w najlepszym stanie wielokrotnie osiągały na aukcjach zawrotnie wysokie ceny. Rekordowa kwota padła w 2017 roku na aukcji prowadzonej przez Barrett-Jackson – samochód trafił do nabywcy, który zapłacił za niego 302.500 dolarów.
Jaka była historia tego kultowego auta – przeczytaj TUTAJ.