Jak widać czasami warunki zimowe mogą zawstydzić kierowców nowoczesnych samochodów. Przekonał się o tym kierowca tego BMW E60, któremu nosa utarł gość w leciwym VW Golfie Mk2.
Nagranie może i śmieszy, ale tak naprawdę powinno być lekcją dla spóźnialskich lub zapominalskich. Chodzi oczywiście o dobór właściwych opon do pory roku. Kierowca tego BMW E60 prawdopodobnie nie założył „zimówek” lub są one w takim stanie, że nadają się tylko na śmietnik.
Kierowca BMW miał problem, aby na ośnieżonej i oblodzonej drodze podjechać pod wzniesienie. Możecie powiedzieć, że w takich warunkach każde auto będzie miało z tym problem, nawet te z napędem na cztery koła i dobrymi oponami zimowymi. Ale popatrzcie tylko, co zrobił kierowca poczciwego Golfa.
Wyświetl ten post na Instagramie
To pokazuje, że dobre opony to podstawa. „Zimówki”, czy nawet gumy całoroczne znacznie poprawią bezpieczeństwo w zimowych warunkach, a także pozwolą uniknąć wielu kompromitujących sytuacji.
Golf ma napęd na przód i silnik z przodu. Tym samym oś napędowa jest bardziej dociążona. Napewno dużo też dają tutaj opony zimowe.
Przedni napęd i mniejsza masa. No i do tego doświadczenie kierowcy golfa …
BMW to szrotyy najgorsze w n
aprawie duża cena za części i naprawę a tak twierdzę bo jestem mechanikiem samochodowym od 30 lat pracującym w Niemczech BMW bieda młodych wieśniaków, będziesz miał wydatki,bringen mit Werkstatt
Tak naprawdę to nie wiem opon czy samochodu tylko kierowcy pi… Ten z golfa też tylko szczęścia miał trochę więcej…
Myślą rze jak ma BMW to i wszystko się uda .2 ma golfa i stać go na bardzo dobre zimówki . Takich przykładów jest dużo.