Bardziej przestronny następca Golfa Plus nie okazał się rynkowym hitem. To dobra informacja dla zainteresowanych zakupem używanego egzemplarza tego praktycznego i wygodnego minivana. Sprawdzamy, jak wygląda używany VW Golf Sportsvan i czy warto go kupić.
Volkswagen nie miał szczęścia do segmentu kompaktowych minivanów. Pierwszą próbą przełamania hegemonii francuskich marek był Golf Plus (2005–2014). Auto technicznie bazujące na Golfach V/VI było od nich bardziej przestronne i miało inaczej stylizowaną deskę rozdzielczą, która dwa lata później trafiła do Tiguana. Plus miał tylko 4,2 m długości. Z jednej strony – ułatwiało to manewrowanie w mieście, z drugiej – sprawiało, że auto było mniej funkcjonalne od rywali dłuższych o 20 cm (i kolejnych 20 cm od ich przedłużonych wersji). W ciągu dekady sprzedano blisko milion egzemplarzy – to przyzwoity wynik, ale na pewno nie rekordowy.
Używany VW Golf Sportsvan – silniki
Koncern przeanalizował sytuację rynkową i wprowadzając Golfa Sportsvana chciał uniknąć wcześniej popełnionych błędów. Nadwozie wydłużono więc o 13 cm. Czy to dużo? Nieprzesadnie. W efekcie Sportsvan był pomostem między klasycznym kompaktowym hatchbackiem a kompaktowym minivanem, czyli w przypadku Volkswagena – między Golfem i Touranem.
Szkieletem Sportsvana jest znana z Golfa VII platforma MQB. Wraz z nią samochód wyposażono w wiele nowoczesnych rozwiązań technicznych z zakresu elektroniki, wsparcia kierowcy czy komfortu. Zupełnie nowa jest też paleta silników. Okrojono ją z najmocniejszych jednostek, wychodząc z założenia, że użytkownik Sportsvana nie szuka przyspieszeń wgniatających w fotele.
Do wyboru są benzynowe jednostki:
- 1.0 TSI (85 KM, 175 Nm; 110 KM, 200 Nm i 115 KM i 200 Nm),
- 1.2 TSI (86 KM, 160 Nm; 110 KM, 175 Nm),
- 1.4 TSI (125 KM, 200 Nm; 150 KM, 250 Nm)
- 1.5 TSI (130 KM, 200 Nm; 150 KM, 250 Nm).
Zainteresowani dieslami mogą zdecydować się na:
- 1.6 TDI (110 KM, 250 Nm; 115 KM, 250 Nm)
- 2.0 TDI (150 KM, 340 Nm).
Siły napędowe trafiają wyłącznie na przednią oś. Do wyboru są pięcio- i sześciobiegowe ręczne skrzynie lub sześcio- i siedmiostopniowe DSG, przy czym przekładnie z pięcioma biegami zarezerwowano dla dwóch najsłabszych silników benzynowych (1.0 TSI, 85 KM i 1.2 TSI, 86 KM) oraz diesla 1.6 TDI, natomiast sześciobiegową dwusprzęgłówkę montowano na życzenie jedynie do 150-konnego 2.0 TDI z lat 2014–2017.
Używany VW Golf Sportsvan – ma wiele możliwości
Aby ułatwić klientom dopasowanie auta do swoich preferencji, Volkswagen zaoferował wersje Trend-, Comfort- und Highline oraz R-Line. Warto poszukać dobrze wyposażonego egzemplarza, bo lista opcji była naprawdę ciekawa i obejmowała m.in. świetny system multimedialno-nawigacyjny, podgrzewane koło kierownicy czy progresywny układ kierowniczy, który wraz z adaptacyjnym zawieszeniem nieco wyostrzył wrażenia z jazdy. Nie sposób określić ich mianem sportowych. Prędzej można mówić o dojrzałości układu jezdnego, który zapewnia stabilność, pewność prowadzenia, komfort resorowania i odpowiednią dawkę informacji zwrotnych. Dobre wrażenie robi jakość wykonania. Materiały mają przyjemną fakturę oraz są miękkie w dotyku.
Sportsvan ma 4351 mm długości (+96 mm względem siódemki), 1807 mm szerokości (+8 mm) i 1613 mm wysokości (+121 mm). Rozstaw osi wynosi 2670 mm, co oznacza, że został wydłużony o 50 mm względem Golfa VII. Wszystko to korzystnie wpłynęło na ilość miejsca w kabinie i bagażniku, który został powiększony o 210 l.
W pierwszym rzędzie można poczuć się jak w Golfie VII. Główną różnicą jest wyższe osadzenie siedzisk foteli i podniesiona linia dachu. Z tyłu dochodzi do tego przesuwna kanapa z oparciem dzielonym w stosunku 2/3 do 1/3 i regulowanym kącie pochylenia, co pozwala zwiększyć ilość przestrzeni dla pasażerów kosztem ilości miejsca na bagaż. Na oparciach przednich foteli znalazło się miejsce na praktyczne plastikowe stoliki. Pojawił się też spory schowek na szczycie deski rozdzielczej. Kiedy zajdzie potrzeba, wspomniane oparcie można oczywiście złożyć. Wraz z opcjonalnym składanym do przodu oparciem fotela pasażera pierwszego rzędu tworzy to przestrzeń ładunkową o długości do 2,48 m. W sam raz dla amatorów aktywnego wypoczynku, którzy postanowią przewieźć Golfem deskę surfingową czy inny sprzęt sportowy. W 2017 roku Sportsvan przeszedł face lifting. Nieznacznie zmodyfikowano przedni zderzak oraz reflektory. Odświeżono również tylny zderzak i świecące diodami LED tylne światła. Wewnątrz pojawiły się nowe systemy multimedialne i opcjonalne cyfrowe wskaźniki.
Używany VW Golf Sportsvan – dobry pod względem niezawodności
Lista typowych usterek modelu jest krótka. Z zewnątrz auto mogą szpecić odbarwione chromowane listwy. Zdarza się, że uszczelki przepuszczają wodę. W dieslach może dojść do rozszczelnienia wodnego intercoolera. W autach z większymi przebiegami skrzynie DSG potrafią szarpać. Czasami raportowane są hałasy tylnego zawieszenia. Zdarza się, że rozbudowana elektronika generuje błędy, które skutkują nieprawidłowym działaniem elementów wyposażenia (np. funkcji Auto Hold, automatycznego hamulca ręcznego czy aktywnego tempomatu) – może pomóc aktualizacja oprogramowania.
Używany VW Golf Sportsvan jest dosyć drogi w zakupie i ewentualnych poważniejszych naprawach, więc warto dokładnie prześwietlić jego historię. Dobrą decyzją może być zakup egzemplarza z certyfikatem wystawionym przez sieć sprzedaży Das WeltAuto, choć takich ofert nie ma już zbyt wiele. Gwarantuje on należyty stan, autentyczność przebiegu, a także że wszystkie niezbędne naprawy zostały wykonane. Na zakup auta, w zależności od stanu, rocznika i przebiegu, trzeba przeznaczyć od ok 25 tys. zł do nawet 90 tys. zł.
Szymon Łukasik
Fot. archiwum
Używany VW Golf Sportsvan – dane techniczne
| Silniki benzynowe | 1.0 TSI (85 KM, 175 Nm; 110 KM, 200 Nm i 115 KM i 200 Nm)
1.2 TSI (86 KM, 160 Nm; 110 KM, 175 Nm) 1.4 TSI (125 KM, 200 Nm; 150 KM, 250 Nm) 1.5 TSI (130 KM, 200 Nm; 150 KM, 250 Nm) |
| Diesle | 1.6 TDI (110 KM, 250 Nm; 115 KM, 250 Nm) 2.0 TDI (150 KM, 340 Nm) |
| Napęd | Wyłącznie na przednie koła |
| Skrzynia biegów | 5- i 6-stopniowe ręczne skrzynie lub 6- i 7-stopnie DSG |
| Długość/ szerokość/ wysokość | 4351/ 1807/ 1613 mm |
| Rozstaw osi | 2670 mm |
| Pojemność bagażnika | 500/590–1520 l |
| Pojemność zbiornika paliwa | 50 l |
| Masa własna | 1265–1460 kg |
| Ceny na rynku wtórnym | 37–110 tys. zł |
TRENDS poleca
Każdy silnik zasługuje na rekomendację. Słabsze przypadną do gustu kierowcom o spokojnym usposobieniu, mocniejsze pozwalają na sprawne pokonywanie długich dystansów bez konieczności częstego redukowania biegów – procentuje ich świetna elastyczność. Złotym środkiem, zapewniającym dobrą dynamikę jazdy, spalanie i komfort w kabinie jest 125-konne 1.4 TSI.
Poprzednik , czyli VW Golf Plus (2005–2014)
Żeby być w pełni zadowolonym z zakupu tego auta, trzeba potraktować go jak nieco powiększonego hatchbacka z wyżej osadzonymi siedziskami foteli oraz wyżej poprowadzoną linią dachu, co ułatwia wsiadanie i wysiadanie.
CrossGolf z pakietem pseudoterenowych dodatków może pełnić rolę tańszego substytutu crossovera. Najmniej problematycznymi silnikami są benzynowe, wolnossące 1.4 16V (75/80 KM) i 1.6 8V (102 KM) oraz diesle 1.6 TDI CR (90/105 KM) i 2.0 TDI CR (110/140 KM). Warunkowo można zainteresować się benzynowymi 1.6/2.0 FSI oraz dieslem 1.9 TDI PD, który miewa problemy z trwałością panewek. Pozostałe motory, czyli 1.2/1.4 TSI i 2.0 TDI PD, mogą sprawiać różne problemy oraz utrudnić późniejszą odsprzedaż Plusa. Pod względem ogólnej trwałości czy kosztów utrzymania samochód nie odbiega od Golfów V/VI. Wiele części jest zresztą współzamiennych. Warto dodać, że to Golf Plus jako pierwszy w segmencie kompaktowych Volkswagenów miał tylne światła w technologii LED. Były elementem wyposażenia seryjnego.
