Używane BMW X1 E84 (2009-2015). Wady, zalety i typowe usterki

Najmniejszy SUV ze stajni BMW cechuje przestronność kompaktowego kombi, zwiększony prześwit oraz napęd xDrive, który zapewnia stabilność nawet przy najtrudniejszych warunkach na drodze. Czy używane BMW X1 zasługują na zainteresowanie?

Klientela BMW nie musiała długo czekać na SUV-a z górnej półki. X5 weszło na rynek w 1999 roku. O rozmiar mniejsze i oferowane od 2003 roku BMW X3 zdecydowanie wyprzedziło konkurentów ze stajni Audi i Mercedesa. W 2009 roku w Lipsku ruszyła produkcja najmniejszego SUV-a. W chwili premiery X1 nie miało konkurencji – samochód dołączył do segmentu pozbawionego aut z klasy premium. Przełożyło się to na zainteresowanie modelem. Wyraźnie przekroczyło ono oczekiwania BMW, a niecałe cztery lata wystarczyły, by na rynek trafiło 500 tysięcy egzemplarzy X1. Producent dołożył starań, by klienci mieli w czym wybierać. Katalog opcji pękał w szwach, a najbardziej wymagający mogli za ich pomocą podwoić wyjściową cenę auta.

Używane BMW X1 – napęd

BMW zadbało też o obszerną paletę silników. Tworzyły ją benzynowe wersje 18i (150 KM, 200 Nm), 20i (184 KM i 270 Nm), 25i (218 KM i 277 Nm), 28i (258 KM, 310 Nm; po 2011 roku: 245 KM i 350 Nm) oraz 35i (306 KM, 400 Nm), jak również wysokoprężne 16d (116 KM, 260 Nm), 18d (143 KM, 320 Nm), 20d (177 KM, 350 Nm; po 2012 roku: 184 KM, 380 Nm), 23d (204 KM, 400 Nm) i 25d (218 KM i 450 Nm).

Oznaczenia niewiele mówią o konstrukcji czy pojemności motorów. Wszystkie diesle były czterocylindrowymi dwulitrówkami z rodziny N47, różniącymi się osprzętem. W przypadku silników benzynowych były to motory dwulitrowe – wolnossące (18i) lub turbodoładowane (20i, 28i) bądź sześciocylindrowe 3.0 – wolnossące (25i i 28i – przed 2011 rokiem) oraz doładowane (35i). BMW oferowało też różnorodne skrzynie biegów. W słabszych wersjach benzynowych i wszystkich dieslach standardem były ręczne, 6-biegowe skrzynie. W 2011 roku miejsce sześciobiegowych automatów zajęły 8-stopniowe przekładnie. Na tym jednak nie koniec! W słabszych wariantach – 20i, 18d i 20d – za napęd xDrive trzeba było dopłacać, a 18i, 16d i superoszczędna 20d Efficient Dynamics Edition były oferowane jedynie z sDrive, czyli napędem na tylną oś. Warto o tym pamiętać podczas poszukiwania używanego X1. Przydatność SUV-a z napędem na tył jest dyskusyjna.

Używane BMW X1 – komfort jazdy

Wbrew pozorom X1 nadaje się do wypadów w lekki teren. Prześwit nie należy do rekordowych (179 mm), a zderzaki schodzą nisko, jednak odpowiednio najeżdżając na wyłomy nawierzchni uda się sforsować praktycznie każdą polną czy leśną drogę. Nawet na typowo szosowych oponach napęd xDrive jest w stanie znaleźć wystarczającą przyczepność – procentuje funkcja inteligentnego zarządzania rozkładem sił napędowych poprzez hamowanie wybranych kół.

Rozsądnym minimum wydają się wersje 20i oraz 20d. Możliwości słabszych silników wyraźnie odstają od tkwiących w zawieszeniu i xDrive rezerwach trakcyjnych. Nie bez znaczenia jest też brzmienie czterech cylindrów i przeciętne wykończenie kabiny. Im słabszy motor, tym częściej musi być wprowadzany na wysokie obroty, co niestety nie jest przyjemne dla uszu kierowcy i pasażerów. Kwestia była na tyle istotna, że w ramach face liftingu X1 BMW zwiększyło ilość materiałów tłumiących hałas.

BMW X1 wygląda specyficznie. Nie tylko z powodu dyskusyjnego wzornictwa pasa przedniego. Rozstawem osi nie różni się od serii 3, a zaledwie 1545 mm wysokości sprawia, że bliżej mu do kombi ze zwiększonym prześwitem niż klasycznego SUV-a (dla porównania: Audi Q3 ma 1,61 m, a X3 1,67 m wysokości). I bynajmniej nie jest to wadą! Niżej położony środek ciężkości w połączeniu ze sztywnym zawieszeniem i standardowymi oponami run flat z twardymi ściankami bocznymi gwarantują świetne właściwości jezdne. Kto chciał, by auto skręcało jeszcze lepiej, mógł zamówić Performance Control – rozszerzenie systemu ESP, które poprzez hamowanie wybranych kół optymalizowało tor jazdy i rozkład sił napędowych na poszczególne koła.

Przeciętny 420-litrowy bagażnik tylko potwierdza, że konstruktorzy X1 dążyli do stworzenia efektownego i przyjemnego z wyglądu auta, a nie kolejnego SUV-a o pudełkowatej karoserii. Pozycja za kierownicą praktycznie nie różni się od znanej z limuzyn BMW. Fotele zostały nisko osadzone, co nie tylko dodatnio wpływa na frajdę z jazdy, ale również przekłada się na dużą ilość miejsca nad głowami. Kto chce kupić SUV-a, by cieszyć się skutecznym tłumieniem reakcji na gaz czy leniwymi poleceniami na komendy wydawane kierownicą, przeżyje jednak rozczarowanie. W takim przypadku lepszym wyborem będzie bardziej amerykańskie w charakterze BMW X5.

Używane BMW X1 – usterkowość

BMW X1 z dobrej strony pokazało się w raportach usterkowości. W raporcie ADAC, tworzonym na podstawie wezwań pomocy drogowej, uterenowiony model okazał się jednym z najlepszych w stawce. Mało tego, kierowcy X1 o połowę rzadziej musieli dzwonić po pomoc od użytkowników serii 1. Technicy ADAC stwierdzili tylko dwie powtarzające się usterki – nieprawidłowości w działaniu systemu kontroli ciśnienia powietrza w ogumieniu oraz zaworu układu recyrkulacji spalin. Pozytywne noty X1 otrzymało także od Dekry, oceniającej auta na podstawie wyników przeglądów rejestracyjnych. Wszędobylskie BMW najczęściej miało problem z ich przejściem z powodu źle ustawionych reflektorów, luzów w zawieszeniu, odprysków na przedniej szybie i popękanych kloszy reflektorów przeciwmgielnych.

Cena BMW X1 – za ile kupisz używane auto?

Po kilku latach eksploatacji używane X1 stały się atrakcyjną propozycją, dostępną za ćwierć początkowej wartości. Ofertę na rynku wtórnym otwierają egzemplarze za 40–45 tys. zł. Mając w kieszeni 60 tys. zł bez trudu znajdziemy dobrze wyposażone X1 z mocnym silnikiem i udokumentowaną historią. Konfiguracje używanych X1 są mocno zróżnicowane. Wszystko przez politykę BMW, które w standardzie proponowało tylko to, co niezbędne, a za resztę kazało sobie dopłacać. Uzupełnienie wyposażenia mogło pochłonąć nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych – szczególnie gdy zamawiającemu zależało na podniesieniu standardu wykończenia kabiny, poprawie nagłośnienia i elektronicznych gadżetach, z nawigacją Professional na czele. Specyfikacja aut była uzależniona także od kraju ich pochodzenia. Wśród egzemplarzy z polskich salonów próżno szukać X1 z napędem na tył, natomiast flagowe xDrive35i oferowano wyłącznie za oceanem.

Używane BMW X1 – najczęstsze usterki spotykane podczas eksploatacji

Planując zakup używanego BMW X1 nie można liczyć na niskie koszty eksploatacji. Diesle N47 potrafią być oszczędne i spalać 6–7 l/100 km. Niestety, mają problem z rozciągającymi się łańcuchami rozrządu i wycierającymi się kołami zębatymi, a wydłużone okresy międzyprzeglądowe nie służą też kondycji turbosprężarek. Wolne od awarii nie są też motory benzynowe. Najczęściej dochodzi do usterek bezpośrednich wtryskiwaczy, cewek i pomp paliwa. Serwisom znane są przypadki awarii już po kilkunastu tysiącach kilometrów. Wzorową trwałością nie odznacza się też napęd xDrive. Podobnie jak w innych modelach, newralgicznym elementem jest skrzynka rozdzielcza.

Winni usterek są też użytkownicy auta, bagatelizujący konieczność wymiany oleju w układzie przeniesienia napędu czy zapominający o kontrolowaniu ciśnienia powietrza w ogumieniu (jego obniżenie powoduje drobne różnice w średnicach i prędkościach obrotowych kół, co napęd interpretuje jako poślizg). Mechanika i elektronika E84 nie odbiegają od stosowanych w innych modelach BMW z podobnych lat – m.in. jedynce E87 czy trójce E90.

X1 jest od nich o kilka lat młodsze, co pracuje na jego korzyść – inżynierowie mieli czas na uporanie się z chorobami wieku dziecięcego w nowych rozwiązaniach technicznych. Aby eksploatacja BMW X1 nie zakończyła się przykrą niespodzianką, warto jednak profilaktycznie założyć budżet dodatkowych kilkunastu tysięcy złotych na naprawy wspomnianych defektów. Polecamy wnikliwe prześwietlenie historii interesującego nas auta oraz oddanie go na przegląd techniczny do ASO lub serwisu wyspecjalizowanego w obsłudze BMW. Używane X1 są drogie w zakupie, ale również kosztowne przy poważniejszych naprawach. Wysoka wartość modelu zachęca nieuczciwych handlarzy do odbudowywania aut po poważnych „dzwonach” – wciąż można na nich wiele zarobić.

Pierwsza generacja X1 to nietuzinkowa propozycja. Auto wygląda specyficznie – uchodzi za dużo mniej urodziwe od swojego następcy. Z drugiej strony jest jednak „prawdziwym” BMW ze wzdłużnie osadzonym silnikiem, skrzyniami ZF i preferującym tylną oś napędem xDrive. F48 to Mini w przebraniu – z poprzecznym motorem, przekładniami Aisin oraz tylną osią dołączaną przez sprzęgło wielopłytkowe.

Wprowadzenie nowego modelu na rynek zawsze jest dobrą wiadomością dla osób zainteresowanych zakupem auta starszej generacji. Automatycznie traci ono efekt świeżości i związanego z nią prestiżu, co przyczynia się do korekty cen. Na ich drastyczny spadek nie ma jednak co liczyć. Użytkownicy X1 są zwykle zadowoleni ze swoich samochodów i nie próbują ich za wszelką cenę wymieniać na inny model.

TRENDS poleca:
Sześciocylindrowe xDrive28i kusi brzmieniem i osiągami, ale na co dzień znacznie lepszym wyborem będzie łatwiejsze do znalezienia i oszczędniejsze xDrive20d. Jeszcze mocniejsze 23d i 25d oferują niemal sportową dynamikę przy takim samym zapotrzebowaniu na paliwo, jednak nie można zapominać, że podwójnie doładowany silnik to większe prawdopodobieństwo kosztownej awarii. Niestety, żadna wersja motoru N47 nie jest wzorowa od strony technicznej i przy wyższych przebiegach w grę wchodzą kosztowne awarie – szczególnie gdy użytkownik auta oszczędzał na wymianach oleju bądź doraźnych naprawach.

Używane BMW X1 – PLUSY

1. Ponadprzeciętne właściwości jezdne
2. Bogata paleta silników
3. Wyposażenie wielu egzemplarzy

Używane BMW X1 – MINUSY

1. Specyficzny design
2. Problematyczne diesle
3. Wysokie ceny na rynku wtórnym

KALENDARIUM
2008 – prezentacja prototypu
2009 – rozpoczęcie produkcji E84
2011 – nowe silniki 20i, 28i
2012 – modernizacja, nowe diesle
2013 – debiutuje flagowe 35i
2015 – zakończenie produkcji, na rynek wchodzi X1 F48

Szymon Łukasik, Fot. BMW