To Polo należało do zwykłych szaraczków, czyli aut całkowicie seryjnych. Taki stan rzeczy nie trwał długo. Choć jego właściciel – Poldi – przyznaje, że pierwsze przeróbki były chybione, dziś wszystko jest takie, jakie być powinno.
Widząc obecny efekt prac włożonych w „polówkę”, aż trudno uwierzyć, że pojazd ten był kiedyś jasnozielony, miał na sobie kilogramy spojlerów i obowiązkowo ciemne szyby. Dziś tego typu elementy nie są mile widziane w świecie tuningu, nie mówiąc już o fanach popularnego german style. Z tak obranego kierunku właściciela nawrócili znajomi z VW Zone i półtora roku po zakupie samochodu ruszyły prace nad jego nowym wizerunkiem. Do kosza trafiły plastiki i ciemne szyby, usunięto dobre, ale nieodpowiadające postawionym wymaganiom zawieszenie. Siedmioletnie wówczas nadwozie nie wymagało prac związanych z renowacją, ale nie obyło się bez ingerencji blacharza.
Wygładzona została klapa bagażnika, co pozbawiło auto jakichkolwiek oznaczeń oraz tylnej wycieraczki. Błotniki poszerzono po 20 mm na stronę, nie ma też śladu po usuniętych kierunkowskazach oraz listwach bocznych. Z przodu również usunięto wycieraczkę, pozostawiając jedną, umieszczoną centralnie. Kontynuując przeróbki w stylu no name, seryjny przedni grill zastąpiony został gładkim, pozbawionym znaczka. Zmianie poddane zostały oba zderzaki. Przedni, choć pochodził z firmy Dietrich, przeszedł kurację wygładzającą, dzięki czemu wygląda na masywniejszy. Tylny natomiast przerobiono, tak aby zmieściła się na nim rejestracja, która fabrycznie ma miejsce na klapie bagażnika. Polo nie pozbawiono klamek, jednak usunięto z nich zamki. Do środka można się dostać tylko za pomocą pilota.
Kolejnym krokiem była wymiana świateł zewnętrznych. Zarówno przednie, jak i tylne lampy występują w kilkudziesięciu wariantach, więc jest w czym wybierać. Właściciel nie miał jednak wątpliwości, decydując się na przednie lampy firmy FK. Popularne angel eyes w dzień cieszą swym widokiem za sprawą soczewek, w nocy dodatkowym efektem są świecące ringi. Rozwiązanie to pochodzi z aut marki BMW, a za sprawą firm z akcesoriami tuningowymi szybko się rozpowszechniło i stało hitem. Tylne lampy wyprodukowała firma MHW. Ich klosze są całkowicie białe, jedynie kolorowe żarówki prześwitują, nadając kolor charakterystyczny dla kierunkowskazu czy światła stopu. To coraz rzadziej spotykane rozwiązanie, a szkoda, bo wygląda znacznie lepiej niż białe lampy „Lexus look”.
Lusterka to również znany tuningowy element. M look i wbudowane kierunkowskazy pasują do zgrabnej sylwetki Polo. Tak przygotowane nadwozie trzeba było już tylko pomalować. Poldi zdecydował się na kolor Daytona paradise z palety Exclusiv Line firmy Standox. W zależności od kąta padania światła widzimy odcień granatu lub zieleni. W słoneczną pogodę daje to bardzo ciekawy efekt à la kameleon.
Jak przystało na prawdziwego „Niemca”, samochód przybliżony został do ziemi. Nie było nad czym się zastanawiać – gwintowane zawieszenie i wszystko jasne. Produkt firmy Supersportzostał ustawiony optymalnie dla tego pojazdu, tzn. zderzaki nie szorują po asfalcie, a mimo to efekt jest od razu widoczny i odczuwalny. Dla dodatkowego usztywnienia konstrukcji z przodu i z tyłu pojazdu zamontowane są rozpórki – również firmy Supersport.
Seryjne koła wyglądają przy obecnie założonych jak „dojazdówki”. Szerokie na 8 cali polerowane felgi Power Tech to klasyczna pięcioramienna jednolita konstrukcja. Oczywiście opony, jakie miały na nich wylądować, musiały charakteryzować się niskim profilem. Wybór padł na Uniroyal Rainsport o rozmiarze 195/45/R15 z przodu oraz Dunlop 2000 Sp Sport 215/45/R15 z tyłu. Pod okazałymi kołami kryją się niemal całkowicie seryjne hamulce, w których zmieniono tylko klocki na EBC.
Niestety, nie można pominąć najsłabszego elementu w prezentowanym Polo – silnika. Jednostka o pojemności 1000 ccm produkuje jedynie 50 KM. To mało, dlatego w planach jest swap. Tu Poldi rozważa dwie opcje – mocny i oszczędny TDI lub kultowy VR6. Bez względu na to, co pojawi się w tym aucie, z pewnością wrażenia z jazdy będą zadowalające. Na razie małemu silnikowi sportowego dźwięku dodaje tłumik środkowy Supersprintoraz końcowy tłumik przelotowy. Wycięto również „pożeracza” koni, czyli katalizator, a poszczególne elementy połączone są ze sobą za pomocą rur ze stali kwasoodpornej.
Miłe zaskoczenie spotyka nas w środku. Całkowicie obite jasną skórą wnętrze daje poczucie luksusu znanego z aut klasy wyżej. Ponieważ trafiła się możliwość zamiany wnętrza z seryjnego na obite skórą, właściciel bez chwili namysłu zdecydował się na zamianę. Marzeniem większości fanów tuningu jest połączenie luksusu ze sportowymi akcentami, takimi jak choćby trójramienna kierownica raid wraz z adapterem; tutaj mamy tego efekt.
W samochodzie nie zabrakło zestawu dla audiofila, tym razem amatora. Jednostka główna to JVC KD LX 110R. Zarówno z przodu, jak i z tyłu zamontowane są głośniki firmy Blaupunkt Magic oraz GTX 805. W bagażniku zabudowany jest subwoofer Mac Huricane wraz ze wzmacniaczem, a całość połączona jest kablami Nakamichi.
Podsumowując: czekamy na swap.
Michał Lewandowski
Fot. autor
Volkswagen Polo 6N, 1995 r.
Silnik: 1000 ccm, 60 KM
Nadwozie: Kolor Daytona paradise z palety Exclusiv Line firmy Standox, wygładzona klapa bagażnika, usunięte listwy i kierunkowskazy boczne oraz zamki, grill bez znaczka, pojedyncza przednia wycieraczka, lusterka zewnętrzne z kierunkowskazami M look, wygładzony zderzak przedni firmy Dietrich
Zawieszenie: Gwintowane Supersport, rozpórki Supersport, koła Power Tech 8Jx15H2, opony przód 195/45 R15 Uniroyal Rainsport, tył 215/45 R15 Dunlop Sp Sport 2000, klocki hamulcowe EBC
Układ wydechowy: Wycięty katalizator, tłumik środkowy Supersprint, końcowy tłumik przelotowy, elementy połączone rurami ze stali kwasoodpornej
Wnętrze: Jasnobeżowa skórzana tapicerka, sportowa kierownica raid wraz z adapterem
Audio/multimedia:JVC KD LX 110 R, głośniki Blaupunkt, subwoofer Mac Huricane, wzmacniacz, okablowanie Nakamichi
Czas trwania przeróbek:3 lata,
Podziękowania: Dla wszystkich z VWZONE za to, że są kim są, w szczególności dla Yamschy, Kingi, Rafiego, Luqaswagena, Bartola, Krisa.
Plany: swap TDI lub VR6
Cena odsprzedaży: Właściciel nie jest zainteresowany sprzedażą auta
Właściciel: Poldi, 23 lata.
Zainteresowania: Jak widać na załączonych obrazkach.
*Dane według właściciela
(VW TRENDS 1/2007)