Tuning BMW M2 CSR. 610 KM z 3.0 R6! - Trends Magazines

Tuning BMW M2 CSR. 610 KM z 3.0 R6!

Przed laty jednym z najpopularniejszych sposobów na radykalne zwiększenie mocy silnika były swapy. W dobie turbodoładowanych jednostek clou programu stały się ingerencje w elektronikę. Lightweight Performance postanowiło połączyć oba zabiegi.

W mocnym już w standardowej wersji M2 zamontowano wyżyłowany, a zarazem bardziej pancerny silnik z M3, który następnie poddano konkretnemu tuningowi. Efekty robią wrażenie. Projekt o nazwie M2 CSR (od Carbon Sport Race) nie pozostawia złudzeń. Grafitowe nadwozie w połączeniu z potężnym skrzydłem, czerwienią felg i ozdobną listwą na dokładce przedniego zderzaka oraz zamontowanym w kabinie pałąkiem przeciwkapotażowym sygnalizują, że mocy jest pod dostatkiem. I tak jest w rzeczywistości! Wciśnięta pod maskę jednostka S55 rozwija 610 KM i 767 Nm!

Dość powiedzieć, że żadne seryjnie produkowane BMW nie ma takich parametrów. A przypomnijmy, że mowa o silniku, który trafił do jednego z najmniejszych modeli z Bawarii. W rezultacie przyspiesza on do setki w trzy sekundy i jest w stanie rozpędzić się nawet do 328 km/h. Smaczkiem jest wyświetlający się pod wskaźnikami napis GTS. Kolejną ciekawostkę znajdziemy obok lewarka skrzyni biegów bądź selektora przekładni M-DCT. To przyciski do indywidualnej regulacji charakterystyki zespołu napędowego i układu kierowniczego (M2 ma selektor znany z cywilnych modeli). Zabrakło tylko możliwości zmiany głośności wydechu. Najwyraźniej uznano, że tytanowy układ zawsze musi brzmieć donośnie.

Z pewnością zastanawiacie się, skąd pomysł na nazwę Carbon Sport Race. Wbrew pozorom podstawą do jej nadania – jak to zwykle bywa – nie okazała się maska z włókna węglowego, obudowy lusterek czy kilka aerodynamicznych dokładek na nadwozie. Lightweight Performance poszło znacznie dalej. Z kompozytów wykonano także pokrywę bagażnika i dach. LW M2 CSR nie ma tylnej kanapy, tradycyjnych boczków drzwiowych i tunelu środkowego czy dywaników podłogowych. Wszystko to zastąpiono panelami bądź wytłoczkami z włókna węglowego. Z karbonu zostały wykonane nawet szkielety kubełkowych foteli, które doskonale współgrają z pięciopunktowymi pasami czy półklatką bezpieczeństwa. W M2 CSR można poczuć się niemal jak w wyścigówce. Żeby samochód nie sprawiał wrażenia całkowicie spartańskiego, deskę rozdzielczą i fragmenty tapicerki w tylnej części kabiny obszyto alcantarą, którą pokryto także wieniec kierownicy.


Zbędną masę udało się „zdjąć” nawet z układu jezdnego, wyposażając M2 w ceramiczne tarcze hamulcowe oraz kute felgi z dziesięcioma filigranowymi ramionami i oponami w rozmiarze 265/35 R19 i 295/30 R19. Konsekwencja w stosowaniu lekkich materiałów opłaciła się. Samochód waży zaledwie 1.371 kg, czyli aż o 195 kg mniej od seryjnego M2. Lightweight Performance nie zdradziło jeszcze kosztu projektu, jednak wiadomo, że tuner będzie oferował zarówno gotowe LW M2 CSR, jak i przyjmował zamówienia na modyfikacje eksploatowanych już aut.

ŁS, Fot. LP

Podobne

BMW 330e Touring na autobahnie. Jak sprawuje się hybryda kombi?

Przyjęło się, że samochody hybrydowe są powolne, nudne i stworzone dla ekologów, którzy nienawidzą aut, ale muszą się czymś przemieszczać. Test BMW 330e Touring na autostradzie pokazuje zupełne przeciwieństwo.  Era samochodów z silnikami spalinowymi się kończy - to już pewne. Jedni producenci ostro zrywają z tą "przestarzałą" technologią, a inni, jak np. BMW deklarują, że…

Właściciel BMW i3 otrzymał rachunek za baterię. Niemal zemdlał

W samochodach elektrycznych oraz hybrydowych najdroższym elementem są baterie. Boleśnie przekonał się o tym kierowca BMW i3, który w serwisie otrzymał fakturę za nową baterie.  Jazda elektrykiem lub hybrydą jest przyjemna i tania, choć do czasu. Jeśli zacznie się coś psuć to koszty napraw często mogą przerosnąć wartość pojazdu. Faktura wystawiona przez serwis BMW w…