Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli kierującego Audi, który zignorował ograniczenie prędkości. Mężczyzna jadąc drogą ekspresową S8, pędził 221 km/h na odcinku, gdzie obowiązywało ograniczenie do 120 km/h.
Mundurowi z wrocławskiej drogówki patrolując drogę S8, zauważyli osobowe Audi poruszające się z prędkością znacznie przekraczającą obowiązujące ograniczenie. Funkcjonariusze dokonali pomiaru i jak się okazało mężczyzna jedzie dokładnie 221 km/h, a na drogach ekspresowych dwujezdniowych można poruszać się z maksymalną prędkością do 120 km/h. FILM
Zawinił telefon?
48-letni obywatel Szwecji tłumaczył swój pośpiech umówionym spotkaniem, a także rozmową telefoniczną, przez którą stracił czujność. Na szczęście mężczyzna prowadził ją z wykorzystaniem zestawu głośnomówiącego.
Co by było w Szwecji?
Spotkanie kierowcy z funkcjonariuszami zakończyło się nałożeniem na niego mandatu w wysokości 500 złotych – najwyższego, jaki przewiduje taryfikator. To mniej od najniższego możliwego mandatu za przekroczenie prędkości w Szwecji. Tam taryfikator zaczyna się od 1500 kr (około 650 zł), a podobne wykroczenie kosztowałoby Szweda 4000 kr, czyli 1700 zł.
źródło: policja.pl