W kwietniu Szklana Manufaktura w Dreźnie rozpocznie produkcję e-Golfa. Tym samym końca dobiegnie roczny okres bezczynności zakładu, który nastąpił po wycofaniu z oferty Phaetona.
Przerwa w cyklu produkcyjnym nie była czasem straconym. Szklana Manufaktura została zamieniona w miejsce, w można było poznawać auta elektryczne oraz zagadnienia związane z cyfryzacją samochodów. Dzięki ponad 40 eksponatom, zwiedzający mogą doświadczyć świata przyszłej motoryzacji w sposób interaktywny i w formie zabawy. Zdecydowało się na to 75.000 osób. 1.800 z nich odbyło jazdy próbne autami z napędem elektrycznym.
Modernizacja Szklanej Manufaktury pochłonęła 20 milionów euro. Jest ona częścią dużego planu. Volkswagen zawarł ze stolicą Saksonii umowę partnerską o wspieraniu cyfryzacji oraz środków transportu z napędem elektrycznym, dzięki której Drezno ma się stać modelowym miastem z komunikacją działającą zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Właśnie w Dreźnie samochody elektryczne mają stać się znakiem rozpoznawczym marki. Z kolei miasto i jego uczelnie mają stać się zapleczem kadrowym dla koncernu Volkswagena. Dzięki innowacyjnym pomysłom, które rodzą się w tutejszych wyższych uczelniach i instytutach badawczych Saksonia zacznie uczestniczyć w kształtowaniu przyszłości motoryzacji. Volkswagen wiąże z tym wielkie plany – w najbliższych latach zaprezentuje kilkanaście elektrycznych modeli.
Poza tym Drezno, obok Autostadt w Wolfsburgu, stanie się miejscem, w którym klienci będą odbierali elektryczne i hybrydowe samochody Volkswagena – modele e-up!, e-Golf oraz Golfa GTE i Passata GTE. Niewykluczone, że z biegiem czasu urośnie do rangi lokalnego centrum edukacyjno-rozrywkowego, którym obecnie jest już wspomniane Autostadt – na jego terenie organizowane są nawet świąteczne jarmarki czy lodowiska.
Szklana Manufaktura rozpoczęła działalność w 2001 r. Została zbudowana z myślą o produkcji Volkswagena Phaetona. Odzwierciedlała wyobrażenia słynącego z ambicji Ferdinanda Piëcha o doskonałości modelu. W przeszklonych, a co za tym idzie – dobrze naświetlonych halach, schludnie ubrany personel montował flagową limuzynę koncernu, stąpając po drewnianej podłodze. Warto dodać, że od połowy 2005 r. do końca 2006 r. montowano tu Bentleya Continentala Flying Spur – auto spokrewnione z Volkswagenem Phaetonem.