Czy to samolot? A może sanie Świętego Mikołaja? Nie! To limitowane 1 of 1 BMW E91 Polish Christmas Edition. Kierowca ze Słupska chciał zaimponować sąsiadom, ale jego świąteczna wizja nie spodobała się lokalnym policjantom. A tak się napracował!
Ponad godzina strojenia, przyklejania, dekorowania (niczym Clark Griswold) i wszystko jak krew w piach. Drastyczną lekcję otrzymał kierowca ze Słupska, który chciał zaimponować sąsiadom i znajomym i przystroił swoje BMW E91 w świąteczne lampki. Artystyczna inspiracja nie spodobała się jednak policjantom, którzy kazali zerwać świąteczne dekoracje z BMW.
– 22-latkowi nie można odmówić pomysłowości, jednak takie oświetlenie przekracza dopuszczalne normy i zagraża innym użytkownikom dróg – poucza Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
Kierowca pokornie tłumaczył się ze swojego trudu – półtorej godziny trwało dekorowanie bawarskiego rydwanu, lecz jego tłumaczenie na nic się zdało. Policjanci byli bezlitośni i nakazali usunięcie oświetlenia, co trwało zaledwie 3 minuty. Życie jest doprawdy niesprawiedliwe!
Źródło: ibytow.pl