VW Golf jest w Polsce na tyle znany, że praktycznie każdy jest w stanie go rozpoznać. Starsze modele zaczęły jednak powoli znikać z ulic, przez co stają się coraz bardziej interesujące.
Michała, jak większość chłopaków, od dzieciństwa pasjonowała motoryzacja. Z czasem zainteresował się tuningiem, zaczął czytać magazyny poświęcone tej tematyce, jeździć na zloty, zwłaszcza zrzeszające właścicieli youngtimerów. Gdy przystąpił do poszukiwania auta dla siebie, absolutnie nie myślał o Golfie. Aż trafił na tę dwójkę.
Baza do modyfikacji
Z fabryki wyjechała napędzana benzynowym motorem 1.8 na jednopunktowym wtrysku i tak z grubsza pozostało do dzisiaj, bowiem latem służy jako auto do codziennej jazdy. Modyfikacje jednostki napędowej nie są skomplikowane i przesadne: customowy układ dolotowy zakończony stożkowym filtrem powietrza i skrzynia biegów z wersji GTI, z krótszymi przełożeniami, poprawiająca osiągi w czasie jazdy po mieście.
Wisienką na torcie jest przelotowy tłumik końcowy, również z GTI, bardzo poprawiający brzmienie silnika. Ponieważ jednostka jest zadbana, te niewielkie przeróbki pozwoliły utrzymać seryjną moc i poprawić kulturę pracy.
Niżej i piękniej
Samochód jest bardzo prosty. Oryginalna linia nadwozia została jeszcze bardziej podkreślona znacznym obniżeniem zawieszenia. Wypolerowany lśniący biały lakier dobrze pasuje do pochodzących od firmy in.pro zestawu tylnych lamp i przednich kierunkowskazów.
W nadwoziu wprowadzono niewielkie modyfikacje, starając się, by pozostało jak najwierniejsze oryginałowi min. dodając do przedniego zderzaka mały oemowym spojler. Listę zmian zamykają dopasowane poprzez adapter rozstawu śrub felgi z Mercedesa W211 na niskoprofilowych oponach.
Zmiany we wnętrzu
Najwięcej zmieniło się wewnątrz auta. Zasiadając w znacznie wygodniejszych od seryjnych fotelach GTI od razu dostrzegamy piękną drewnianą kierownicę marki Leonard Volanti.
Elegancji dodaje czarna podsufitka i podobne boczki drzwi, rygle w drzwiach z logo Wolfsburg Edition czy customowa gałka zmiany biegów. Z tego m.in. powodu z Golfa wysiada się niechętnie. O tym, jak ważne dla Michała są szczegóły, świadczą też przeszycia robionych na zamówienie dywaników.
Japoński styl
Michał ma wiele planów związanych z dalszym modyfikowaniem swojego Golfa. Chce się wzorować na japońskim stylu, dlatego na sezon czekają już felgi Work VS-KF. W przyszłości planuje zmianę silnika na mocniejszy VR6, a gdy samochód już będzie sprawnie jeździł, dodanie mu kilku elektrycznych gadżetów. Tradycyjnie życzymy powodzenia!
Michał Borowski
Fot. autor
VW Golf II, 1989 r. |
SILNIK/ NAPĘD |
Fabryczny: 1.8 o pojemności skokowej 1781 ccm, 90 KM przy 5200 obr./min i 145 Nm przy 3300 obr./min; customowy układ dolotowy zakończony stożkowym filtrem powietrza, końcowy tłumik przelotowy, skrzynia biegów z Golfa GTI, napęd na przednią oś |
ZAWIESZENIE/ HAMULCE |
Zawieszenie gwintowane firmy KW, hamulce seryjne po kompleksowym remoncie |
KOŁA/ OPONY |
Felgi o średnicy 16 cali z Mercedesa W211, szerokość felg: 7,5 cala z przodu i z tyłu, opony niskoprofilowe Michelin 165/40/16 |
NADWOZIE |
Auto znacznie obniżone, biały lakier wypolerowany ręcznie, przednia dokładka oem, lampy tylne i kierunkowskazy przednie in.pro, owiewki na lusterka, komplet naklejek ze zlotów |
WNĘTRZE |
Drewniana kierownica marki Leonard Volanti, fotele i kanapa z wersji GTI, czarna podsufitka i boczki, gałka zmiany biegów robiona na zamówienie z logo Wolfsburg Edition, rygle w drzwiach z logo Wolfsburg Edition, dywaniki wyszywane na zamówienie |
AUDIO |
Seryjne |
STYL |
Stance, inspirowany tuningiem japońskim |
WŁAŚCICIEL |
Michał Szupiluk |
(VW TRENDS 1/2020)