Ten Volkswagen Golf błyszczy dyskretnym blaskiem i grzmi dźwiękiem 16-zaworowego silnika. Nadchodzi równie szybko jak burza i potrafi czynić takie samo spustoszenie.
Poszukiwania ciekawego Golfa
Historia tego auta jest dość dziwna. Po sprzedaży ukochanego Golfa mk2 GTD „Storm” rozglądał się za nowym samochodem. Początkowo planował zakup modelu mk3 GTI, jednak w okazyjnej cenie trafiła się zupełnie inna wersja. Patrząc z boku, można pomyśleć, że ten samochód to nic szczególnego.
Klasyczne GTI w 16-zaworowej wersji, wyposażone w kilka dodatków. Nic bardziej mylnego. Ten Golf fabrykę opuścił jako wersja GT Special. Kiedy auto wyjeżdżało z salonu, napędzał je 90-konny silnik 1.8. Tak wyposażony Volkswagen trafił w ręce „Storma”.
Stylistyczne zmiany
Zaczęło się od stylistycznych zmian, takich jak wymiana świateł i zamontowanie felg z lekkich stopów. Auto miało kilka różnych rodzajów lamp przednich, tylnych oraz kompletów kół. Jako że apetyt rośnie w miarę jedzenia, „Storm już szykował plan przebudowy zakrojony na naprawdę szeroką skalę.
By zrealizować wszystko naraz, trzeba było skompletować wszystkie potrzebne części. „Storm” kupił jako dawcę GTI sprowadzone z Włoch. Stało się ono źródłem części i rozwiązało wiele problemów.
Legendarne felgi BBS
Tymczasem w aucie zagościły legendarne 3-częściowe felgi BBS RS. Ciekawostką jest, że ten czarny Golf to jedno z pierwszych w Polsce mk3 postawionych na RS001. „Storm” za ten zabieg odsądzany był od czci i wiary, jednak teraz znajduje wielu naśladowców. Następną zmianą, która miała poprawić wygląd auta, był montaż sportowego zawieszenia. Jego elementy pochodzą z oferty Koni.
Zestaw działający w Golfie pozwala na regulację, dzięki czemu można dostosować charakterystykę do własnych wymagań. Auto zmieniało się również wizualnie. Miejsca na migacze oraz halogeny w przednim zderzaku zaspawano, a cały element polakierowano na czarno. Przy tej okazji zderzaki dostały czerwone paski – charakterystyczny element limitowanej serii modelu GTI.
Przednie światła pochodzą od In.Pro i mają wbudowane migacze. Dodatkowo w lampach znajduj się żarniki ksenonowe z hermetycznymi przetwornicami Helli. In.Pro jest także producentem tylnych lamp. Trzeba przyznać, że to bardzo trafny wybór, a zarazem dość oryginalny.
Swap silnika ABF 2.0 16V
Przednia atrapa została pozbawiona emblematu, za to znalazł się na niej znaczek 16V. Oczywiście nawiązuje on do silnika, który obecnie znajduje się pod maską. Do Golfa włożono unikalną jednostkę o symbolu ABF, czyli 2.0 16V. Większość GTI na naszym rynku to silniki wyposażone w 8 zaworów. „Storm” zdecydował się na jednostkę o 4 zaworach na cylinder z powodu mocy, jaką generuje. Blisko 150 KM w serii pozwala naprawdę przyjemnie spędzać czas za kółkiem.
Dodatkowo silnik został wyposażony w lekkie koło zamachowe. Podczas modyfikacji zdecydowano się także poprawić elektronikę sterującą wtryskiem. W środowisku można natknąć się na opinie o wysokiej podatności ABF na tuning elektroniczny. „Storm” postanowił sprawdzić, jak jest naprawdę. Pierwsze zmiany przyniosły przyrost mocy o 1 KM! To śmieszne, jeśli weźmie się pod uwagę współczynnik ceny jej uzyskania. Ostatecznie stanęło na niewielkim przyroście mocy i momentu obrotowego, jednak znacznie poprawiono krzywą przebiegu mocy. Zabieg ten pozwala wykorzystywać ją już od niskich prędkości obrotowych. Auto teraz jedzie z dołu i to zaskakująco dobrze, biorąc pod uwagę lubiące wysokie obroty 16-zaworowe jednostki.
Hamulce i wnętrze Golfa
Jednak przy prawie 100-procentowym wzroście mocy nie hamowało już tak dobrze, jak przed przeszczepem serca. Radą na to było zastosowanie hamulców z Golfa mk2 G60. Tarcze o dużej średnicy dobrze radzą sobie z zatrzymaniem auta. Jako że na przyjemność jazdy nie składa się tylko moc, „Storm” postanowił zadbać także o wnętrze.
Seryjne fotele montowane w GT Special ustąpiły miejsca kultowej marce Recaro, dedykowanej Golfowi GTI Edition One. Sporym rarytasem są tylne boczki z wbudowanymi fabrycznie miejscami na głośniki wysokotonowe. Auto prowadzi się kierownicą marki Victor o średnicy 30 cm. Dodatkowo we wnętrzu można odnaleźć kilka elementów z logo Wolfsburg Edition. Poza tym jazdę umila system audio z jednostką sterującą Sony.
Karoseria Golfa pokryta jest oryginalnym czarnym lakierem. Zmiany, jakie przeszło to auto, pozwoliły uzyskać bardzo dobry rezultat. Wszystkie elementy bardzo dobrze do siebie pasują.
„Trójka” łamiąca szablon
Zabiegi, którym zostało poddane to auto, sprawiły, że to jedna z „trójek” łamiących szablon. Samochód jest wykonany z pomysłem, dzięki temu ma duszę i… to „coś” w sobie. Jednostka napędowa daje dużo frajdy i pozwala autu rozpędzać się szybko i sprawnie w każdych warunkach.
Czarny jak węgiel lakier doskonale kontrastuje z czerwonymi i srebrnymi dodatkami. Kompleksowe podejście do tematu zapewniło „Stormowi” sukces. Auto może być wzorem dla każdego, kto chciałby zabrać się za przeróbkę Golfa 3. Łączy w sobie cechy, które powinien posiadać każdy przerobiony samochód – jest ładne i szybkie, a dodatkowo przyjemne w prowadzeniu. Czego chcieć więcej?
Michał Grala
Fot. autor
VW Golf III GT Special
SILNIK: seryjnie 1.8 8V 90 KM; po swapie 2.0 16V 150 KM + zmiana map wtrysków
NADWOZIE: seryjne wykończenie dla modeli GTI, zaspawane oryginalne miejsca na blendy w zderzaku; grill GTI bez emblematu VW + znaczek 16V; czerwone wykończenie zderzaków a la XX-Jahre Edition, przednie lampy in.pro R32 Look + Xenon kit Hella; tylne lampy In.Pro black clar glass
ZAWIESZENIE: zestaw Koni z pełną regulacją twardości i stopniową regulacją wysokości ; koła BBS RS 001 7×15” + opony 195/45/15; hamulce 280 mm z Mk2 GTI G60
WNĘTRZE: siedzenia Recaro z modelu GTI-Edition; dodatki Wolfsburg Edition; kierownica Victor 30 cm
PODZIĘKOWANIA: dla mojej dziewczyny Agi za cierpliwość i wyrozumiałość, dla ekipy z Raju, „Kaczora” oraz g-lab.pl za pomoc przy swapie i strojeniu silnika.
WŁAŚCICIEL: Storm; VWgolf.pl
(VW TRENDS 5/2007)