Stare Volkswageny warte fortunę: T1 Westfalia SO23 i Garbus 1200 - Trends Magazines

Stare Volkswageny warte fortunę: T1 Westfalia SO23 i Garbus 1200

VW T1 Westfalia SO23 i Garbus 1200

Motoryzacja łączy pokolenia. To powiedzenie, z którym trudno się nie zgodzić. Buduje także przyjaźnie i pozwala na nawiązywanie wielu ciekawych znajomości. Potwierdzeniem tej tezy jest historia Michała i Neila. Dwóch przyjaciół, którzy poznali się dzięki zamiłowaniu do klasycznych Volkswagenów.

Zacznę dość przewrotnie. Tekst, który właśnie czytacie, miał w ogóle nie powstać. A przynajmniej nie w takiej formie. Należący do Michała Garbus był prezentowany na łamach naszego magazynu 10 lat temu. Jako że auto w dalszym ciągu należy do tego samego właściciela, postanowiłem sprawdzić, jak dziś wygląda. Wszystko miało odbyć się jak zwykle. Rozmowa z właścicielem, zdjęcia i gotowe. Jednak tuż przed spotkaniem Michał zadzwonił do mnie z pytaniem, czy na sesję swoim autem może też przyjechać kolega, który nic o niej nie wie. Jakież było moje zaskoczenie, gdy na umówionym miejscu obok dobrze znanego Garbusa zobaczyłem Volkswagena T1, czyli popularnego Bulika! Uwielbiam takie niespodzianki!

VW T1 Westfalia SO23 i Garbus 1200

Możecie wierzyć lub nie, ale widok obu tych aut przemierzających obok siebie stołeczne ulice wywołuje spore poruszenie. Ludzie wyciągają komórki, robią zdjęcia i unoszą kciuki w geście sympatii. To niesamowite, jak pozytywne emocje budzą ponad 50-letnie samochody, które pierwotnie były praktycznymi, prostymi konstrukcjami dla ludu. Oba modele kultowe stały się dopiero wiele lat po zakończeniu produkcji.

VW T1 Westfalia SO23 i Garbus 1200

Kultowy Garbus

Widoczny na zdjęciach Volkswagen 1200, znany jako Garbus, wyprodukowany został 12 grudnia 1959 roku. Już znajomość tak dokładnej daty produkcji wiele mówi o podejściu Michała do tego samochodu. Auto należy do niego ponad 13 lat.

VW Garbus 1200 widok od tyłu

Co ciekawe, że u poprzedniego właściciela, pracownika fabryki Stara, Garbus spędził prawie 40 lat! Samochód był kompletny, bardzo zadbany, chociaż w kilku miejscach nadgryziony zębem czasu. Warto wspomnieć, że auto od 1984 do 2007 roku stało praktycznie nieużywane.

VW Garbus 1200 kokpit

W poszukiwaniu ideału

Poszukiwania auta zajęły Michałowi pięć lat! Niestrudzenie wertował wszystkie ogłoszenia w różnych mediach. Gdy pojawiła się oferta sprzedaży prezentowanego samochodu, wyprzedził innych kupców, którzy do Starachowic, gdzie mieszkał jego właściciel, mieli dalej.

VW Garbus 1200 logo VW na masce

Wraz z autem Michał otrzymał wiele oryginalnych części z kompletnym zestawem do naprawy silnika włącznie. Gdy tylko auto stanęło w garażu, nowy właściciel przystąpił do przywracania go do stanu fabrycznego. Pomalował Garbusa oryginalnym lakierem oraz wymienił w nim zniszczoną podsufitkę. Zamontował także tak zwane wychyłowe kierunkowskazy. Silnik oraz tapicerka były w bardzo dobrym stanie, ale i tak zostały dokładnie sprawdzone, a niektóre ich elementy poddane regeneracji. Nieseryjne modyfikacje? Nie wchodziły w grę!

VW Garbus 1200 bagażnik dachowy

Aktualnie Garbus służy jako auto weekendowe. Michał jest z niego bardzo dumny.

VW Garbus 1200 przednie fotele

Dlaczego akurat Garbus trafił do garażu Michała? To było prawdziwe spełnienie marzeń. Auto, które Michał chciał mieć od zawsze. Chociaż prezentowany samochód jest już jego trzecim Garbusem…

VW T1 Westfalia SO23 i Garbus 1200

Klasyka gatunku

Należący do Neila Volkswagen T1, zwany Bulikiem, to oryginalna wersja Westfalia. Auto zostało wyprodukowane w 1960 roku i jest raptem kilka miesięcy młodsze od należącego do Michała Garbusa. Pod maską Bulika pracuje również oryginalny silnik o pojemności 1,2 l, który został delikatnie podrasowany w celu uzyskania większej mocy.

T1 Westfalia SO23 widok wnętrza

 

Neila kupił Bulika od kolegi z USA, u którego stało praktycznie nieużywane od 1983 do 2016 roku. Widzicie pewną analogię do historii Garbusa Michała? Dlaczego Neil zdecydował się akurat na to auto? Odpowiedź jest nieoczywista. Ze względu na dość stresującą pracę Neil potrzebował zajęcia, które pozwoli mu zapomnieć o szarej rzeczywistości. Właśnie dlatego zdecydował się na zakup VW T1, który z czasem stał się nie tylko odskocznią od codzienności, ale także odzwierciedleniem stylu życia.

T1 Westfalia SO23 kabina

Przez kilka lat Neil zbierał nowe części oraz akcesoria do swojego auta. Odrestaurowaniem nadwozia T1 zajął się dobry kolega. Trwało to około sześciu miesięcy. Inny warsztat zajął się silnikiem. Po ukończeniu wszystkich prac w 2019 roku samochód trafił do Warszawy, gdzie czekał na niego stęskniony właściciel.

T1 Westfalia SO23 widok z boku

Zgodnie z przeznaczeniem

Być może trudno w to uwierzyć, ale prezentowany Bulik jest jedynym samochodem Neila. Samochodem używanym zarówno do codziennej jazdy, jak i do dalszych, nie tylko wakacyjnych podróży. Nie jest to tylko weekendowa zabawka. Tym bardziej że możliwości Westfalii zachęcają do biwakowania z dala od miejskiego zgiełku. Zaznaczę, że wnętrze prezentowanego auta jest w 100 proc. oryginalne.

T1 Westfalia SO23 stolik we wnętrzu

Nie jest tajemnicą, że Neil i jego żona dużo podróżują Bulikiem. Odwiedzili już Zieloną Górę, Białowieżę, Zamość czy Kazimierz Dolny. Biorą także udział w zlotach oraz spotkaniach miłośników klasycznych Volkswagenów, na których ich T1 zawsze budzi duże zainteresowanie. W Warszawie Neil także spotyka się z wieloma bardzo pozytywnymi reakcjami. Czasami zdjęcia jego auta pojawiają się w mediach społecznościowych. T1 Westfalia to z pewnością nie jest samochód, który nie zwraca na siebie uwagi.

T1 Westfalia SO23 uchylne okna

Od początku produkcji powstało około 1.500 sztuk Volkswagena T1 Westfalia w wersji SO 23. Do dziś na całym świecie można spotkać nie więcej niż 200 takich w pełni sprawnych aut. Według szacunków Neila w Polsce są tylko trzy Westfalie pierwszej generacji w opisywanej wersji SO 23.

T1 Westfalia SO23 wyposażenie wnętrza

Dlaczego akurat Volkswagen T1 zdobył serce Neila? Ze względu na specyficzny styl tego typu samochodów. Nie bez znaczenia było także to, że Westfalia umożliwia zwiedzanie różnych zakątków świata bez konieczności wynajmowania miejsc noclegowych.

T1 Westfalia SO23 uchylne okna

Nowy samochód może kupić sobie każdy. Jednak nie każdy może pozwolić sobie na auto pokroju T1. I nie chodzi tylko o pieniądze. Obcowanie z tym samochodem jest prawdziwą przygodą. Zarówno jeśli chodzi o jazdę, jak i o zdobywanie części zamiennych. Zakup konkretnych elementów do tak rzadkiego modelu wymaga wielu znajomości, cierpliwości i czasami szczęścia.

T1 Westfalia SO23

 

Michał i Neil znają się już ponad rok. Łączy ich prawdziwa przyjaźń, która narodziła się dzięki zamiłowaniu do klasycznych i ponadczasowych Volkswagenów! Jeśli gdzieś na drodze spotkacie Garbusa lub Bulika pomachajcie, unieście kciuk w górę, a jeśli będzie okazja, porozmawiajcie z właścicielem. Jestem przekonany, że opowieść o historii obu aut zabierze Was w fascynującą podróż w czasie!

Paweł Kaczor

Fot. autor

VW T1 Westfalia SO23 i Garbus 1200

T1 Westfalia SO23             Garbus 1200

NADWOZIE

Długość/ szerokość/ wysokość (mm)       4290/1750/1920                   4080/1550/1500

Rozstaw osi (mm)                                     2400                                     2400

Masa własna (kg)                                      ok. 100                                 < 800

Koła                                                          175/85R14                           155/55R15

SILNIK/ NAPĘD

Oznaczenie modelowe                              1200 bokser                         1200 bokser

Typ, liczba zaworów                                H4, 8V                                 H4, 8V

Poj. skokowa (ccm)                                  1198                                     1198

Maks. moc (KM/przy obr./min)               34/3300                                34/3300

Maks. mom. obr. (Nm/przy obr./min)      82/2000                                82/2000

Skrzynia biegów                                       manualna – 4                       manualna – 4

Napędzana oś                                            tylna                                     tylna

OSIĄGI/ ZUŻYCIE PALIWA

0–100 km/h (s)                                          –                                            33

V maks. (km/h)                                         95                                         115

spalanie (l/100 km/ śr. katalogowe)         9,5                                        8,5

CENA

Opisywanego egzemplarza                       >250.000 zł                          > 60.000 zł

(VW TRENDS 4/2020)

Podobne

Skąd wziąć pieniądze na youngtimera? Znamy odpowiedź

Maciej i jego Garbus to doskonały przykład połączenia pasji z życiem zawodowym, a historia renowacji prawie 50-letniego klasyka jest dowodem na to, że nie ma rzeczy niemożliwych i nie musi to być droga przez mękę.   Wymarzony klasyk   Po ukończeniu Uniwersytetu Gdańskiego Maciej zgodnie z zainteresowaniami związał swoje życie z branżą motoryzacyjną. Doświadczenie budował pracując m.in. w sprzedaży Audi. Następnie jako…

Sprzedał Passata Ukraińcom. Teraz dostał od nich zdjęcie z frontu

VW Passat B4 to bardzo trwała konstrukcja, jednak ma już swoje lata. Właściciel z Bełchatowa postanowił sprzedać swojego Passata Ukraińcom, aby ten pomógł walczyć przeciwko Rosjanom.  FIM-92 Stinger i VW Passat B4 z bełchatowskimi tablicami rejestracyjnymi - takie zdjęcie otrzymał były właściciel z Polski od kupujących z Ukrainy. Jego auto bierze udział w wojnie. Jak…