RRasowe PoRRównanie, czyli Golf R kontra T-Roc R: która „erka” VW lepsza?

Popyt na luksusowe samochody ciągle rośnie, a wielu marzy o modelu, którego napęd i zawieszenie będą zapewniały sportowe osiągi. Takie właśnie założenia realizuje Volkswagen R GmbH. Do niedawna królem był Golf R siódmej generacji. Dziś Golf R 7 FL nie jest już produkowany, a pałeczkę przejął T-Roc R. Czy jest lepszym wyborem?

Golf jest klasycznym hatchbackiem, a T-Roc reprezentuje coraz modniejszy segment SUV – w tym przypadku kompaktowego crossovera. Oba samochody mają ten sam układ napędowy, czyli 300-konny silnik 2.0 TSI, przekazujący moc na wszystkie koła. W tym przypadku jest to najnowsza wersja systemu 4MOTION ze sprzęgłem Haldex piątej generacji i elektronicznymi blokadami mechanizmu różnicowego EDS. Oba samochody jeszcze szybciej przekraczają granicę 100 km/h dzięki zupełnie nowej przekładni DSG (7-stopniowej). W hatchbacku taki sprint trwa 4,6 s, a crossover potrzebuje 0,2 s więcej. Prędkość maksymalna w obu autach jest ograniczona elektronicznie do 250 km/h. Do zasadniczych różnic między „zwykłymi” wersjami Golfa i T-Roca należy zaliczyć kilka elementów. Hatchback ma więcej miejsca z tyłu, ale mniejszy kufer. Z kolei w T-Rocu siedzi się wyżej i jest lepsza widoczność, ale to Golf ma lepszej jakości plastiki i wyżej pozycjonowane układy wyposażenia, np. większy ekran multimedialny. Wersje R imponują przede wszystkim wrażeniami z jazdy.

Golf R – mechanika

O dynamikę Golfa R dba zmodyfikowane sportowe zawieszenie (obniżone o 20 mm, w porównaniu z GTI o 5 mm), nowy progresywny układ kierowniczy oraz funkcja ESC Sport z możliwością całkowitej dezaktywacji, na przykład na torze wyścigowym. Opcjonalne elementy wyposażenia to adaptacyjna regulacja zawieszenia DCC z funkcją wyboru profilu jazdy i trybem Race. Golf R, podobnie jak Golf GTI, jest wyposażony seryjnie w progresywny układ kierowniczy. Znaczy to, że prawego do lewego końcowego skrętu kierownicy jest tylko 2,1 obrotu, zaś w standardowych układach kierowniczych słabszych modeli Golfa trzeba wykonać 2,75 obrotu. Opcjonalnie w Golfie R może pracować adaptacyjna regulacja zawieszenia DCC. System ten dysponuje trzema trybami jazdy: Comfort, Normal i Sport. Nowością w Golfie R jest funkcja wyboru profilu jazdy, seryjna w połączeniu z DCC. Do wyboru jest pięć programów: Eco, Normal, Comfort, Individual oraz Race.

Wszystkie dostosowane zostały specjalnie do potrzeb Golfa R. W trybie Race podwyższone jest między innymi tłumienie drgań (a tym samym zredukowane są ruchy nadwozia), a reakcja silnika i punkty zmiany przełożenia DSG zostały ustawione bardziej dynamiczne. W trybie Individual kierowca może sam połączyć parametry poszczególnych trybów. Natomiast w profilu Eco silnik, klimatyzacja i inne urządzenia pomocnicze pracują optymalnie pod względem zużycia paliwa. Ponadto w Golfie R z DSG w trybie Eco dostępna jest funkcja „żeglowania”: gdy kierowca zdejmie nogę z pedału przyspieszenia, na przykład podjeżdżając do czerwonego światła lub zjeżdżając ze wzniesienia, DSG wysprzęgla się i silnik pracuje na biegu jałowym. Do osiągów Golfa R dostosowany został także układ hamulcowy. Volkswagen zastosował 17-calowe hamulce z wentylowanymi tarczami i czarnymi zaciskami (z logo R) na wszystkich kołach. Z przodu tłoczki hamulców mają średnicę 60 mm, z tyłu – 42 mm. Średnica tarcz hamulcowych przedniej osi o grubości 30 mm wynosi 340 mm. Na tylnych kołach zamontowane są tarcze o grubości 22 mm i średnicy 310 mm.

Golf R – styl i wnętrze

Golf R jest wyposażony mnóstwo rozwiązań opracowanych specjalnie dla niego. Obok charakterystycznych zderzaków, progów i 19-calowych obręczy kół ze stopu metali lekkich R wyróżniają takie elementy, jak układ wydechowy z czterema chromowanymi końcówkami. Z boku Golfa R znajdują się czarne zaciski hamulców z logo R, osłony progów w kolorze nadwozia w stylu R, logo R  na przednich błotnikach oraz chromowane matowe osłony lusterek zewnętrznych. Z tyłu detalami odróżniającymi R od innych wersji są przyciemnione diodowe światła, dyfuzor w stylistyce R, wspomniane cztery chromowane końcówki rur wydechowych oraz logo R na pokrywie bagażnika. Seryjnie najmocniejszy Golf jest wyposażony w sportowe przednie fotele. Środkowe części siedzeń są pokryte tkaniną Race w kolorze tytanowoczarnym, z czarnymi szwami. Boki siedzeń obszyte są alcantarą w odcieniu szarym Kristal.

Na zewnętrznych częściach foteli i zagłówkach zastosowano tkaninę Clip w kolorze tytanowoczarnym. Popielate szwy tworzą kontrast z ciemną tapicerką, a na oparciach przednich siedzeń wytłoczone jest logo R. Skórą obszyte są fragmenty trójramiennej kierownicy sportowej w stylistyce R z chromowanym logo na dolnym ramieniu. Także na kierownicy wszystkie elementy skórzane ozdobione są szwami w kontrastowym popielatym kolorze. Dekoracyjne aplikacje na tablicy rozdzielczej i w drzwiach wykonane są z materiału Carbon Touch. W aplikacje w drzwiach wbudowane są seryjne elementy oświetlenia ambient. Na niebiesko podświetlone są także listwy na progach. Pedały i podpórka pod lewą nogę mają nakładki ze stali nierdzewnej, a dywaniki obszycie w kontrastowym kolorze. Ekran dotykowy radia lub nawigacji wyświetla animowane logo R. Nową formę, naturalnie z logo R, ma obudowa kluczyka.

T-ROC R – mechanika

Ten kompaktowych rozmiarów crossover również został opracowany przez dział sportu Volkswagen R i pod maską ma dwulitrowy silnik TSI o mocy 300 KM.

Odpowiednie właściwości jezdne mocnemu SUV-owi zapewnia sportowo zestrojone i obniżone zawieszenie. Również tutaj do wyposażenia seryjnego należy progresywny układ kierowniczy. Z kolei bardzo skuteczne hamowanie umożliwiają potężne tarcze hamulcowe. System wyboru sposobu jazdy obejmuje tryb Race, który gwarantuje niezapomniane wrażenia. Wyposażenie T-Roca uzupełnia funkcja kontroli startu launch control, która jednocześnie zapewnia optymalną trakcję podczas przyspieszania i dba o dostarczenie kołom maksymalnej siły napędowej oraz pomaga w utrzymaniu stabilności samochodu. Układ stabilizacji toru jazdy ESC można dezaktywować, aby cieszyć się dynamiczną jazdą bez żadnych ograniczeń.

T-ROC-R – styl i wnętrze

Sportową charakterystykę T-Roca w wersji R podkreśla design na zewnątrz i w kabinie. Przeprojektowana osłona chłodnicy jest ograniczona od dołu wypolerowaną srebrną listwą z anodowanego aluminium, która przebiega przez całą szerokość auta. W przednim zderzaku w kolorze nadwozia znajdują się pionowe światła do jazdy dziennej. W tylnym zderzaku umieszczono kontrastowy czarny dyfuzor. Podwójne końcówki układu wydechowego po lewej i prawej stronie samochodu są charakterystyczne dla modeli spod znaku R.

Nasz egzemplarz wyposażony jest w opcjonalny układ wydechowy R Performance, przygotowany do T-Roca R przez specjalistyczną firmę Akrapovič, wyróżniający się nie tylko charakterystycznym brzmieniem, ale również tytanowym tłumikiem końcowym wraz z końcówkami układu wydechowego, którego masa jest niższa aż 7 kg w porównaniu z masą seryjnego układu wydechowego. T-Roc R seryjnie jest wyposażony w 18-calowe obręcze kół Spielberg z lekkich stopów. 19-calowe matowe obręcze kół Pretoria Dark Graphite z oponami w rozmiarze 235/40 R19 są oferowane jako wyposażenie dodatkowe.

Listwy na progach wykonano ze stali nierdzewnej i umieszczono na nich logo R, które jest również na osłonie chłodnicy i po bokach samochodu. Znajduje się ono także na oparciach foteli i na pokrytej skórą wielofunkcyjnej sportowej kierownicy z dekoracyjnym szwem w kolorze Crystal Grey, wyposażonej w łopatki do zmiany biegów. Litera R pojawia się również na ekranie startowym systemu multimedialnego. Sportowy charakter wnętrza podkreślają też czarna podsufitka i pedały ze stali nierdzewnej. Zupełnie inne światła do jazdy dziennej LED umieszczono pionowo w zderzaku, który również zaprojektowano wyłącznie dla wersji R. Dzięki temu T-Roca R nie da się pomylić z żadną inną odmianą kompaktowego SUV-a. Osłony tylnych lamp LED mają kolor ciemnoczerwony.

Wrażenia z jazdy

W Golfie siedzi się dużo niżej. To zasługa nie tylko zawieszenia, ale również osadzenia fotela bliżej płaszczyzny podłogi. Dzięki temu kierowca może zająć pozycję podobną jak w aucie sportowym. T-Roc natomiast zapewnia lepszą widoczność, a wyższe zawieszenie sprawia, że nie musimy, jak w nisko zawieszonym Golfie, skupiać aż tyle uwagi na nierównościach. Na prostej Golf jest szybszy, ale to T-Roc brzmi lepiej dzięki opcjonalnemu wydechowi Akrapovič.

Największe różnice odczuwalne są przy pokonywaniu zakrętów. Co prawda oba samochody mają ogromny zapas przyczepności, ale to Golf lepiej się prowadzi. Wynika to głównie z niższego środka ciężkości i związanego z tym neutralnego prowadzenia. W T-Rocu bardziej odczuwalne są przechyły, które przekładają się na uczucie podsterowności. Dlaczego uczucie, a nie podsterowność? Tak jak napisałem – oba jadą jak przyklejone, ale wywołują przy tym inne odczucia kierowcy. Skuteczność hamowania obu aut jest podobna, ale Golf okazuje się skuteczniejszy. Jest lżejszy o prawie 50 kg i mniej nurkuje.

Ponieważ T-Roc jest crossoverem, należy wspomnieć o tym, jak oba auta zachowują się na bezdrożach. No więc jak wypadł Golf R? Nie wiemy, bo nie odważyliśmy się zjechać z asfaltu i próbować dynamicznej jazdy. Za to T-Roc na piachu pokazał niespodziewany talent, wystarczyłoby wstawić klatkę bezpieczeństwa i z powodzeniem można atakować odcinki specjalne rajdów!

Którego wybrać?

Pamiętam czasy, gdy debiutował pierwszy Golf R32. To było coś niesamowitego! Grubo ponad 200 KM z silnika VR i napęd na cztery koła przemieniały miejskiego hatchbacka w potwora. Wydaje się, jakby to było wczoraj, a przecież od tamtego czasu minęły już prawie dwie dekady i w tym porównaniu Golf R 7FL występuje w roli tego „klasycznego”, tego, który tymczasowo odszedł. W jego miejsce do czasu pojawienia się nowej generacji wszedł T-Roc R. Czy jest to godny następca?

Golf był świetnie dopracowanym sportowcem na asfalt. T-Roc przez konstrukcję typu SUV traci część magii prowadzenia w szybkich łukach szosowych, ale zyskuje nowy talent, którego Golf R nigdy nie miał. Co mam na myśli? T-Roc R to świetna „rajdówka”, która potrafi pojechać po dziurawej lub nieutwardzonej drodze z prędkościami, co w Golfie natychmiast skończyłyby się wizytą w serwisie. Czy T-Roc to jest przyszłość dla R-Gmbh? Nie jestem przekonany, że crossover jest w stanie zastąpić tak wyjątkowe auto, jakim jest Golf R, ale to świetne uzupełnienie oferty sportowego działu VW.

GALERIA

Dane Techniczne