Rozwalił BMW syna, bo nie chciał żeby ten jechał pijany - Trends Magazines

Rozwalił BMW syna, bo nie chciał żeby ten jechał pijany

Z jednej strony gest ojca wydaje się słuszny i zrobiony w trosce o syna, ale efekt końcowy z pewnością skłóci ojca z synem. 

Hiszpańska policja otrzymała zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który zniszczył BMW 3 Coupe E92 zaparkowane na jednej z ulic miasta Logroño, po czym wsiadł do SUV-a i odjechał z miejsca zdarzenia. Okazało się, że właścicielem auta jest syn sprawcy, który usiłował wsiąść za kółko pod wpływem alkoholu. 

Nie reagował na prośby rodziny i nie chciał oddać kluczyków. Ojciec młodego Hiszpana postanowił więc wziąć sprawy w swoje ręce – przy pomocy kilofa powybijał szyby w BMW i przebił opony.

Z jednej strony zachowanie ojca jest słuszne, po zapobiegł katastrofie (jego syn mógł wyrządzić krzywdę sobie i innym) i uchronił swojego syna od niechlubnych konsekwencji. Z drugiej strony, czy konieczne było dewastowanie auta, żeby dać synowi nauczkę?

Jak sądzicie? Zapraszamy do otwarcia wątku i żywej dyskusji na BMW Klub Polska.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Tą Dacią Sandero przejedziesz 1100 km bez tankowania! – TEST

Dacia Sandero z fabryczną instalacją gazową i bogatym wyposażeniem jest ciekawą propozycją dla tych, którzy nie lubią często tankować. Na jednym baku (gaz + benzyna) przejedziesz nawet 110 kilometrów! Większa i ładniejsza Dacia Ponieważ nie wszyscy chcą i mogą jeździć superbrykami, większość producentów oferuje im też auta praktyczne. Takim właśnie jest kolejna, trzecia już generacja…

Opuszczony salon Forda

Nowe 40-letnie Fordy w salonie. O co chodzi?

Lata 80. były dla Forda okresem świetności. Hity takie jak Fiesta, Escort, czy Scorpio królowały na europejskich drogach. Ten czas jednak minął, ale samochody w tym salonie zostały zamknięte niczym w kapsule czasu. Zapraszamy do salonu Forda sprzed 40 lat.  Ta niezwykła historia zaczyna się na... Google Maps. Dziennikarze z Auto Retro natknęli się na…