Przemyślany tuning VW Corrado G60 - Trends Magazines

Przemyślany tuning VW Corrado G60

VW Corrado G60, tuning

Nazwa Corrado pochodzi nie tylko od wiatru wiejącego nad Adriatykiem. Jest związana także z hiszpańskim słowem „correr”, czyli „biegać”. Wpisana w nazwę dynamika ruchu nie musi oznaczać, że autu służą szybko dokonywane modyfikacje. Zaryzykuję stwierdzenie, że im więcej sportowego charakteru ma dany pojazd, tym większą cierpliwością muszą wykazać się osoby, które poddają je tuningowi.

VW Corrado G60, tuning

Bywa, że do spojrzenia z dystansu zmusza sytuacja. Właściciel prezentowanego samochodu, Michał „Delfin” Mazurczak, sporo czasu spędził w Niemczech. Z tego względu zmian nie mógł wprowadzać na bieżąco. Patrząc na jego Corrado można jednak powiedzieć, że cierpliwość się opłaciła.


Zamów prenumeratę

Czasu wymagało już zebranie funduszy i znalezienie odpowiedniego egzemplarza. Jak pisze „Delfin”, w 1995 roku zobaczył na drodze Corrado należące do przyjaciela rodziny i zakochał się w tym aucie. Miał 15 lat, więc pozwolono mu przejechać volkswagenowskim coupé zaledwie kilkaset metrów w bezpiecznym miejscu, ale to wystarczyło, by stwierdził, iż kiedyś kupi sobie taki samochód.

VW Corrado G60, tuning

Jednak dopiero w czerwcu 2007 roku stał się właścicielem sportowego VW w kultowej wersji G60. Auto w kolorze Tornado Red G2 (LY3D)było w pełni seryjne. Wydawać by się mogło, że jego poprzedni właściciel żywił przekonanie, iż jest w stanie uzyskać większą moc dzięki… naklejkom.

VW Corrado G60, tuning

Przed rozpoczęciem prawdziwych zmian Michał usunął te zbędne ozdoby. Później w miejscu seryjnej atrapy chłodnicy zamontował tuningową, bardziej przypominającą tę z wersji po face liftingu. Tylne lampy zostały zastąpione biało-czerwonymi typu Red-White Clearfirmy in.pro. Wadą nowego rozwiązania okazała się nietrwała chromowana powłoka wewnętrznych osłon lamp. Michał oczyścił  je więc papierem ściernym i pokrył czarnym matowym lakierem.

VW Corrado G60, tuning

Usunął też listwy boczne (celowo) oraz czasowo (na skutek defektu) spojler przedniego zderzaka, nazywanego przez fanów Corrado hokejem bądź, nie do końca zgodnie z angielskim znaczeniem tego słowa, bumperem. Zmianom zostało poddane również wnętrze: seryjny drążek i gałkę zmiany biegów Michał zastąpił częściami z Wolfsburg Edition. Choć zmontowane w Osnabrück Corrado w przeciwieństwie do Golfa nie miało wolfsburskiej wersji, tego typu gadżety dodają mu uroku. „Delfin” zamontował też nową kierownicę kupioną w internetowym sklepie.

VW Corrado G60, tuning

Dobre modyfikacje polegają również na dbałości o to, co nie jest widoczne na pierwszy rzut oka: samochód został zatem wyposażony w mocniejsze od seryjnych, wykonane ze stali nierdzewnej siłowniki klapy silnika i bagażnika firmy INXX.

VW Corrado G60, tuning

Choć koledzy z Corrado Club twierdzili, iż auto potrzebuje jeszcze tylko efektownych felg, plany Michała były ambitniejsze. W październiku 2007 roku, kierując się m.in. doświadczeniem kolegi z Corrado Club i z VAG Kielce Kuby zwanego Qbejsem”, nabył gwintowane zawieszenie marki GT Cupline. Choć myślał o zakupie „gwintu” innego producenta, na jego decyzję wpłynęły potrzeba szybkiej transakcji i ograniczenia finansowe. Sprężyny i amortyzatory musiały jednak poczekać na instalację aż wróci z Niemiec, czyli do listopada. Nadchodziła zima, więc postanowił się rozejrzeć za oponami zimowymi. Wybrał Toyo Snowprox S952.

VW Corrado G60, tuning

W grudniu 2007 roku przyszły prezenty od Świętego Mikołaja, czyli soczewkowe lampy przednie in.pro. oraz pochodzące z oferty tej samej firmy halogeny z kierunkowskazami. Czas między świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem Michał wykorzystał na założenie nowych lamp orazczekających w Polsce żarników ksenonowych i przetwornic. Następnie, w kwietniu, zakupił 15-calowe felgi firmy Dezent. Przygotowania do zimowego „zbrojenia” zaczął już w czerwcu, zaopatrując się w komplet klocków EBC Greenstuff.

VW Corrado G60, tuning

Z powodu pracy w Niemczech Michał miał sporo czasu na zastanowienie się nad dalszymi zmianami. Drugi etap projektu zaplanował na okres po przewidzianym na październik 2008 roku jubileuszowym zlocie wieńczącym dziesięciolecie Corrado Club Polska.

VW Corrado G60, tuning

Kluczowym punktem planu była zmiana koloru auta. Użył do tego celu trzywarstwowego lakieru z motocyklowej palety Yamahy. Michał jest fanem motocykli i quadów tej marki. Już sama nazwa lakieru Vivid Candy Red mówi, iż kolor jest cukierkowy. „Delfin” podkreśla, że w zależności od kąta padania światła słonecznego jest malinowy, różowy albo czerwonozłoty. Od czasu tej modyfikacjiauto nosi przydomek Malinowa Jola. Ktoś na forum stwierdził, iż kolor auta jest bliski stylowi JDM. Japoński lakier na niemieckim aucie zyskał jednak uznanie większości klubowych kolegów. Interesująca stylistyka sportowego Volkswagena pasuje do maksymy designerów głoszącej, iż właściwie zaprojektowane auto wygląda dobrze w każdym kolorze. Michał zasilił więc całkiem niemałą grupę tunerów, którzy wybierają dla swych Corrado lakiery oryginalnie niedostępne w tym modelu, czyli customowe.

VW Corrado G60, tuning

Przygotowanie „Delfinwagena” do zimy objęło założenie czarnego pokrowca klapy silnika, czyli bra, co jednak wzbudziło mieszane uczucia kolegów. Założono też ponownie seryjne felgi. W lutym 2009 roku przyszedł czas na to, by zadbać o stan sprężarki G-lader. „Delfina” wspomagali „Qbejs” i „madKowal”. Na początku lata 2009 roku mogło się wydawać, że „Malinowa Jola” zyskała rywalkę Jettę Coupé w stylu rost. Dość szybko, bo po dwóch miesiącach, została jednak sprzedana. Poza tym nie stanowiła zagrożenia dla Corrado, które dla Michała jest najważniejsze.

VW Corrado G60, tuning

Zimowe prace przed kolejnym sezonem „Delfin” z pomocą kolegi Wojciecha rozpoczął od czyszczenia felg. Na forum VAG-Kielce wesołość wzbudziły zdjęcia, na których blask kół CR7 zakupionych od „Ponchka” z Corrado Club Polska sprawdzany jest za pomocą monety i banknotu. Po pomalowaniu felg lakierem LX7Z z palety Audi Michałwypolerował ranty.

VW Corrado G60, tuning

Krótko po rozpoczęciu sezonu VAG Kielce w kwietniu 2011 roku nabył lekkie koła pasowe wykonane w technice CNC. Dzięki zmniejszeniu masy wirującej silnika mają one eliminować straty i podnosić jego sprawność, dając w efekcie przyrost mocy w granicach 10 15 KM. Początkowo planował, że założy je w lipcu, ale ostatecznie odłożył montaż na zimę. We wrześniu 2011 roku zamontował poliuretanowe tuleje kupione od kolegi z Corrado Club „Praksa”.

VW Corrado G60, tuning

Na instalację oczekują wspomniane już koła pasowe, mniejsze koło sprężarki G-lader, kolanko intercoolera z Golfa G60, asymetryczny wałek rozrządu Schrick oraz pochodzące z Audi dodatkowe wskaźniki. Zmienione zostaną również wtryskiwacze. Nowy program silnika pozwoli na uzyskanie mocy ok. 220 KM. W kolejnym sezonie samochód będzie więc bardziej dopracowany pod względem mechanicznym. Choć Michał wrócił już na stałe do Polski, prace nad Corrado nadal przebiegają w tempie pozwalającym na dokładne przemyślenie wszystkich zmian. I słusznie. W tuningu, niczym w długodystansowych biegach, najlepszy efekt na finiszu osiągają ci, którzy działają w przemyślany sposób i wykazują się konsekwencją.

Andrzej Szczodrak

Fot. Mikołaj Urbański

VW Corrado G60, tuning

VW Corrado G60 (1989 rok)

SILNIK/NAPĘD: G60 PG, kompresor RS2

NADWOZIE: światła przednie i tylne in.pro., palnik ksenonowy i przetwornice, zmieniony wlot powietrza, brewka Kamei, kolor custom z palety Yamaha Vivid Candy Red

KOŁA/OPONY: CR7 16 cali, opony 195/40 z przodu, 215/45 z tyłu; zimą oryginalne felgi VW typu Sebring 15 cali, Toyo Snowprox S952 195/50

ZAWIESZENIE: gwintowane GT Cupline, hamulce: tarcze EBC Brakes Turbo Groove, klocki EBC Green Stuff

WNĘTRZE: seryjne

AUDIO: Pioneer 500UB Blaupunkt seria GT

WŁAŚCICIEL: Michał „Delfin”

PODZIĘKOWANIA: dla mojej narzeczonej, która ze zrozumieniem podchodzi do mojej pasji zwanej Corrado, a także dla „Qbejsa” oraz „madKowala”, na których zawsze mogę liczyć.

(VW TRENDS 1/2012)


Zamów prenumeratę

Podobne

GTX

Czy to koniec GTI? Volkswagen zapowiada serię GTX

Już 28 kwietnia Volkswagen zaprezentuje pierwszy model elektryczny o wysokich osiągach – ID.4 GTX. W Europie usportowione wersje modeli z rodziny ID. będą opatrzone logiem GTX. Podobnie jak stało się w wypadku modeli z serii GTI i GTE, modele oznaczone jako GTX stworzą odrębną linię i dodadzą elektromobilności sportowego charakteru. „Litery GT od dawna oznaczają…

Używany Touareg II – czy warto?

Wysoki komfort jazdy, realna dzielność terenowa, mocne silniki i możliwość holowania przyczep o masie do 3,5 tony. Używany Touareg drugiej generacji ma komplet asów w rękawie, które oferuje za ułamek ceny nowego egzemplarza. Przymierzając się do zakupu nie wolno jednak zapominać o kosztach eksploatacji na poziomie aut z półki premium. To dobry moment na zakup…