Podczas gdy tunery na całym świecie zajmują się produkcją części do nowych samochodów pojawiających się na scenie motoryzacyjnej, nieliczni wciąż opracowują rozwiązania dla starszych modeli. Tym razem za dźwięk BMW odpowiedzialni są inżynierowie z Supersprint.
Rynek klasycznych samochodów, jeśli chodzi o tuning, jest dość ograniczony z wielu powodów, więc to, co zrobił Supersprint jest warte uwagi. Jednym z powodów, dla których ten rynek jest tak ograniczony, jest kolekcjonerski charakter samochodów. Klasyczne samochody zachowują wysoką wartość, a nawet odnowtowują jej wzrost, ale tylko jeśli spełniają określone kryteria. Jednym z kluczowych warunków jest to, żeby klasyk był w jak największym stopniu seryjny. Nawet najmniejsza zmiana w samochodzie oznaczałaby spadek jego wartości.
Wyjątek od reguły
W przypadku prostej wymiany wydechu, o ile oryginał trzymasz w garażu i odminenisz układ po podjęciu decyzji o sprzedaży samochodu, to powinieneś być bezpieczny. Supersprint zamontowany w tym starym BMW E12 M535i zdecydowanie poprawia „growl” rzędowej szóstki pod maską. W latach 80. samochody te były wyposażone w motor opracowany na podstawie kultowej jednostki M88/1, która napędzała BMW M1. A skoro mowa o silniku z rodowodem wyścigowym, to nic dziwnego, że warto podkręcić jego klang wysokiej jakości wydechem. Tunerzy z Supersprint oferują szeroką gamę części do tego samochodu i możesz zmienić cały układ lub tylko poszczególne elementy. Nieźle…