Policjantom we wsi Jazgarzew nie spodobało się BMW E36, które zauważyli podczas jednego z patroli. Zatrzymali pojazd i sprawdzili stan techniczny. Delikatnie mówiąc – auto nie przypadło im do gustu.
Wystarczy popatrzeć na auto, żeby stwierdzić, że przeróbki nie są zgodne z przepisami. Koła wystające poza karoserię, nadmiernie szeroki bodykit, czy mocno wystająca końcówka układu wydechowego to zaledwie wierzchołek góry lodowej.
Okazuje się, że auto miało pękniętą szybę, a właściciel przerobił układ hamulcowy i usunął poduszki powietrzne. Na tym jednak nie koniec. W samochodzie nie działały światła drogowe, kierunkowskazy ani światła stop.
Właściciel przerobionego BMW E36 Compact otrzymał mandat w wysokości 2000 zł, zatrzymano także dowód rejestracyjny i zakazano dalszego poruszania się nim.