Nissan GT-R vs Audi RS5 vs BMW M4 - kto wygra wyścig? - Trends Magazines

Nissan GT-R vs Audi RS5 vs BMW M4 – kto wygra wyścig?

Nissan GT-R ma już na karku ponad dekadę, jest produkowany w praktycznie niezmienionej formie od 2008 roku. Jak wiadomo, w motoryzacji to kilka epok w kwestii rozwoju technologii, a co za tym idzie osiągów aut. Dziś na rynku jest już wielu godnych konkurentów, jak chociażby Audi RS5 czy BMW M4. Czy wiekowy Nissan poradzi sobie z nimi w wyścigu na prostej?

Spójrzmy na liczby. Nissan GT-R ma pod maską ten sam, co pierwowzór motor 3.8 V6 z dwoma turbosprężarkami. Moc to 573 KM i 633 Nm. Jest to więc nieco mocniejszy od serii (630 KM i 632 Nm) samochód, czyli możemy spodziewać się nieco lepszych osiągów. A te już w wersji seryjnej są rewelacyjne: 0-100 km/h GT-R osiąga w czasie 2,7 s. Prędkość maksymalna to nawet 315 km/h. 

Audi RS5 na papierze wygląda podobnie – tak samo jak Nissan ma 6 cylindrów, turbodoładowanie, napęd na cztery koła i dwusprzęgłową skrzynię biegów. Pojemność jest nieco mniejsza bo 2,9 litra. Taki agregat produkuje 450 KM i 600 Nm. Audi deklaruje przyspieszenie do 100 km/h w czasie 3,9 s, czyli o ponad sekundę gorzej. 

BMW M4 reprezentuje niemal te same osiągi co Audi. Sześć cylindrów, turbo, napęd na cztery koła xDrive i dwusprzęgłową skrzynię. Jak to wygląda w liczbach? 510 KM i 650 Nm, co przekłada się na przyspieszenie 0-100 km/h w czasie 3,9 s. Jest więc identycznie jak w Audi. 

Na papierze wygrywa więc Nissan GT-R. Jak będzie w rzeczywistości? Obejrzyjcie filmik. 

Konrad Maruszczak

Podobne

Niebezpieczny wypadek policyjnego BMW. Jest nagranie

Policjanci z grupy Speed znów rozbili nieoznakowane BMW 330i. Wypadek był na tyle groźny, że radiowóz prawdopodobnie nie trafi już ponownie do służby.  W szeregach policyjnej grupy Speed służą głownie samochody BMW 330i xDrive, choć niedługo ma się to zmienić, bo będą kupowane nowe auta. W policyjnych BMW funkcjonariusze mają do dyspozycji 252 KM, krzesane…

Bentley cabrio Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski skrytykowany za samochód. Zwrócono uwagę na detal

Polski piłkarz nigdy nie obnosił się ze swoimi pieniędzmi i luksusem, choć teraz zdaje się to zmieniać. Po przejściu do Barcelony "Lewy" pokazał się w zielonym Bentley'u i został skrytykowany przez lokalną prasę. Zwrócono jednak uwagę na jeden mały szczegół.  Po transferze Roberta Lewandowskiego do klubu FC Barcelona piłkarz musiał zmienić samochód służbowy. Można powiedzieć,…