BMW E34 w Polsce nigdy nie miało łatwo. Teraz nadszedł czas, gdy te świetnie jeżdżące pancerne beemki wreszcie zostały docenione!
Tiki do tej pory jeździł różnymi E36. Szalone driftingowe bardzo niskie auta były wyrazem jego podejścia do tuningu. Z czasem jednak chciał się „ustatkować”, dlatego przesiadł się do większego E34. Szybko zapomniał, dlaczego je kupił i piątka stała się kolejnym obiektem jego szalonej kreatywności.
Z fabryki auto wyjechało w kolorze Alpineweiss 2, a pod jego maską pracował niezniszczalny M50B20, połączony z automatyczną skrzynią biegów. I tak z grubsza pozostało – w końcu to auto służy jako codzienny środek transportu. Ze względu na ekologię i koszty eksploatacji samochód jest zasilany LPG. Modyfikacje silnika? Seryjny katalizator został zastąpiony przez customowy X-pipe, co pomogło wydobyć rasowy dźwięk R6.
Nisko i szeroko
W tym E34 najbardziej liczy się wygląd. Miało być nisko i bardzo nisko. Dlatego seryjne zawieszenie zostało zastąpione przez gwintowane TA-Technix. Ale nie projektowane dla E34 – wtedy byłoby za wysoko…
Z przodu jest krótsze zawieszenie z E36 i podkładkami do regulacji kąta pochylenia kół (camber plates) firmy Swagier Customs. Z tyłu natomiast co prawda TA-Technix do E34, ale skrócony. Dopiero po usunięciu czterech zwojów ze sprężyn obniżających Tiki uznał, że jest dobrze. Na obu osiach koła mają kąt pochylenia wynoszący około 5 stopni.
Obniżanie nie miałoby sensu, gdyby nie ciekawe felgi. Inspiracją był JDM i w piątce zamontowano obręcze WORK Euroline III o średnicy 18 cali i dwóch szerokościach: 8,5 cala z przodu i 9,5 cala z tyłu. Aby je zmieścić, rozstaw śrub został zmieniony dystansami z 5×120 na standardowy japoński 5×114,3. Choć zdaniem innych auto w końcu wyglądało odpowiednio, nie powstrzymało to Tikiego przed wprowadzaniem dalszych modyfikacji.
Custom i polerka
Biały sedan został wypolerowany i ozdobiony ciekawymi naklejkami ze zlotów i grup internetowych. Z przodu mamy teraz customową dokładkę zrobioną ze zderzaka z BMW serii 7 (E38). Boczna linia jest bardziej agresywna, ponieważ dodane zostały plastikowe nakładki progowe z wersji po liftingu.
Tylne lampy są stylizowane na reflektory z wersji USA, co oznacza, że kierunkowskazy zostały oklejone czerwoną folią. Lusterka boczne mają spojlery z Biedronki! Te gadżety wyglądają obłędnie, a kosztowały jedynie 5 zł. Ponieważ Tiki jeździ też rowerem BMX, jego BMW musiało mieć odpowiedni bagażnik dachowy. Na dachu jest też spojler, który Tiki sam zaprojektował i zamontował. Wzór zebry na dachowym ornamencie daje nam przedsmak tego, co jest w środku.
Szok we wnętrzu
Prawdziwy szok przeżyjemy dopiero zaglądając do wnętrza. Podsufitka, słupki boczne, tylna półka, boczki drzwiowe, a nawet konsola środkowa są pokryte materiałem w czarno-białe paski! Mamy też kocyk i poduszeczki z tym samym wzorem, a oświetlenie wnętrza zostało zmienione na czerwone! To nie koniec szaleństw, bo w środku jest mnóstwo małych gadżetów.
Jest też coś dla fanów klasycznego tuningu. To odrestaurowana drewniana kierownica Raid, która wygląda po prostu pięknie. Seryjne pozostały welurowe fotele z fabrycznym podłokietnikiem.
E34 Tikiego symbolizuje wolność. To przykład tego, że motoryzacją można się dobrze bawić bez rozbijania banku i poddawania się konwenansom. Dzięki niesamowitej kreatywności Tikiego spotkanie z nim i jego BMW było wyjątkowym przeżyciem. Wiem, że tak przerobiony sedan nie będzie się podobał każdemu. Ale Tikiemu na tym nie zależy. Auto jest jak płótno dla artysty, a ten obraz bardzo nam się podoba!
Krzysztof Kaźmierczak
Fot. autor
BMW E34 (1990 r.)
SILNIK/ NAPĘD: zamontowana wzdłużnie 6-cylindrowa jednostka benzynowa M50B20, 1991 ccm, 150 KM przy 6000 obr./min, automatyczna 4-biegowa skrzynia biegów 4hp-22, silnik wyposażony w sekwencyjną instalację gazową, wydech lekko podrasowany X-pipem w miejscu seryjnego katalizatora, napęd na tylną oś
ZAWIESZENIE/ HAMULCE: zawieszenie gwintowane firmy TA-Technix, z przodu dla BMW E36, połączone z podkładkami do regulacji kąta pochylenia kół firmy SwagierCustoms, kąt pochylenia ok. 5 stopni; z tyłu to zestaw do E34, sprężyna skrócona o cztery zwoje, kąt pochylenia 5 stopni; hamulce seryjne z przodu z E34 525i, z tyłu tarczowe seryjne z 520i
KOŁA/ OPONY: felgi WORK Euroline III o średnicy 18 cali i dwóch szerokościach: 8,5 cala z przodu i 9,5 cala z tyłu; opony Imperial 215/35/18 na 8,5j i Contisport 225/35/18 na 9,5j
NADWOZIE: lakier Alpeinweiss 2, nadwozie ręcznie wypolerowane, przedni zderzak OEM z customową dokładką ze zderzaka z BMW serii 7 (E38), plastikowe nakładki progowe z wersji lifting, tylne lampy stylizowane na reflektory z wersji USA, bagażnik dachowy z customową owiewką
WNĘTRZE: fotele seryjne, szary welur z podłokietnikiem z przodu, tylna kanapa niedzielona, wyposażona w podłokietnik z otworem w grodzi na narty, kierownica trójramienna Raid z drewna mahoniowego, odrestaurowana, boczki, drzwi, słupki, podsufitka, tunel kierowcy wokół gałki zmiany biegów obite dzianiną velboa o motywie zebra, lampki oświetlające wnętrze zmienione na czerwone
AUDIO: radio JVC, głośniki seryjne
INNE: auto codziennego użytku, tzw. daily, było na imprezie Adidasa promującej nową płytę Pro8l3m
STYL: tucked stance
WŁAŚCICIEL: Bartek „Tiki” Tymiński
(BMW TRENDS 4/2019)