Nietuzinkowy BMW X5 E53 4.8is - Trends Magazines

Nietuzinkowy BMW X5 E53 4.8is

BMW X5 pierwszej generacji niewielu kojarzy się z nadzwyczajnymi emocjami. Samochód jest zbyt młody na klasyka, a dzięki coraz bardziej przystępnym cenom stał się osiągalny dla szerszej grupy osób. Wystarczy jednak kilka ciekawych dodatków oraz mocny silnik pod maską, aby BMW X5 stało się bardziej atrakcyjne.

Oznaczone kodem E53 pierwsze BMW X5 zadebiutowało w 1999 roku. Auto kierowane było głównie na rynek amerykański, w Europie pojawiło się rok później. Samochód był typowym dużym SUV-em (największym w ofercie BMW), który oprócz ponadprzeciętnego komfortu oraz dobrych właściwości jezdnych potrafił także nieźle radzić sobie poza szosą. W ofercie były zarówno silniki benzynowe, jak i wysokoprężne, które miały co najmniej sześć cylindrów. Gamę jednostek napędowych otwierały 3-litrowa „benzyna” oraz ropniak o takiej samej pojemności. Na samym szczycie znajdowała się wolnossąca oznaczona kodem 4.8is 4,8-litrowa wersja z ośmioma cylindrami ułożonymi w kształcie litery V. Co prawda X5 M pojawiło się dopiero w kolejnej generacji (E70), ale wcześniejszą odmianę 4.8is śmiało można nazwać odpowiednikiem pełnoprawnych eMek.

Auto widoczne na zdjęciach wyprodukowano 2004 roku. To kolejne czerwone BMW Krzysztofa „Grabola”, który w swoim garażu ma jeszcze zadbaną [???]i dopieszczone BMW 2002 (gościło już na łamach naszego magazynu). Co ciekawe, to kolejny is Krzysztofa. Wcześniej miał nieco słabszą wersję 4.6is. Opisywany przez nas topowy egzemplarz jest prawdopodobnie jedynym w Polsce X5 4.8is w oryginalnym czerwonym kolorze Imola Rot 2.

W momencie zakupu auto było w bardzo dobrym stanie. Absolutnie żaden element nie wymagał naprawy bądź renowacji. Nie bez znaczenia był także niewielki oryginalny przebieg – zaledwie 86 tys. km. „Grabol” nie byłby jednak sobą, gdyby nie chciał niczego w nim zmienić. Dla niego auto musiało być perfekcyjne.

W pierwszej kolejności zadbano o zabezpieczenie lakieru. Do pielęgnacji nadwozia użyto wielu środków, dzięki którym auto prezentuje się, jakby niedawno opuściło bramy fabryki. Pod względem stylistycznym zmieniło się niewiele. Wszystkie szyby zostały przyciemnione, a z przodu pojawiły się czarne nerki High Gloss. W planach jest montaż robionych na zamówienie nakładek na progi oraz przyciemnienie przednich reflektorów.

Największe wrażenie robią jednak felgi. Oryginalne obręcze Alpina Dynamic dzięki niebagatelnemu rozmiarowi 21 cali szczelnie wypełniają duże nadkola. Podobne odczucia wywołują założone na nie opony. Przednie mają rozmiar 285/35/R21, a tylne to prawdziwe walce – 325/30/R21. Ponadto z przodu (30 mm) i z tyłu (35 mm) zastosowano dystanse firmy Dystom. Zamontowano też pneumatyczne zawieszenie obniżone o 10 mm.

Tylko albo aż takie zmiany sprawiły, że X5 zwraca na siebie uwagę na ulicy nie tylko kolorem. Dzięki szerokim oponom, wielkim felgom i obniżeniu zawieszenia auto wygląda na drodze niczym prawdziwy agresor. I nie ma w tym przesady, ponieważ V8 naprawdę wiele potrafi.

Seryjna moc 360 KM oraz stały napęd na cztery koła dają duże możliwości. Pomimo mało aerodynamicznego nadwozia oraz masy własnej niemieszczącej się w kategorii piórkowej X5 4.8is startując spod świateł potrafi wyprzedzić niejedno sportowe auto. Sprint do pierwszych 100 km/h zajmuje 6,1 sekundy, a prędkość maksymalna to 246 km/h. Pamiętajmy, że mamy do czynienia z 14-letnim SUV-em, którego parametry nawet w dzisiejszych czasach robią bardzo dobre wrażenie.

Prawdziwi fani motoryzacji oprócz bardzo dobrych osiągów docenią jeszcze jedną cechę opisywanego samochodu. Dźwięk, jaki wydobywa się z dwóch owalnych końcówek układu wydechowego, wywołuje gęsią skórkę. Niezmącony turbosprężarką odgłos wolnossącej V8 jest bardzo donośny i głęboki. Pomimo to w planach jest zmiana układu wydechowego na jeszcze bardziej wyrazisty oraz podniesienie mocy.

Czy układ napędowy X5 4.8is ma jakieś wady? Dla niektórych osób problemem może być zużycie paliwa. W zależności od stylu jazdy potężny silnik potrzebuje od 17 do 22 l/100 km. To dużo, ale mocna jednostka napędowa swoje wypić musi i nikogo nie powinno to dziwić.

Wracając do tematu modyfikacji, zmiany, choć bardzo delikatne, zaszły też we wnętrzu. W kabinie pojawił się oryginalny tunel środkowy z podłokietnikiem obszytym skórą oraz ciemne dekory.

Zapytany o największe plusy auta, Krzysztof odpowiada: – Kolor Imola Rot 2 sprawia, że uśmiecham się za każdym razem, kiedy patrzę na X5. Nie bez znaczenia są także świetne osiągi oraz napęd na cztery koła. Auto wykorzystuję do codziennej jazdy, więc bogate wyposażenie oraz przestronne wnętrze są dużym plusem zarówno podczas dłuższych, jak i krótszych podróży. Jestem też miło zaskoczony, że pomimo dużego obniżenia oraz wielkich felg samochód w dalszym ciągu świetnie radzi sobie z progami zwalniającymi oraz krawężnikami.

A z czego nie jest zadowolony „Grabol”? – Minusy? Jest ich zdecydowanie mniej, a konkretnie jeden. Plastikowe obicia kieszeni w drzwiach, które powodują, że każda butelka z napojem robi sporo hałasu podczas jazdy.

Jak widać na załączonych fotografiach, nawet niewyróżniające się specjalnie BMW X5 E53 może starzeć się z klasą. Ponadto odmiana 4.8is już teraz jest prawdziwym białym krukiem i idealnym kandydatem na youngtimera.

Paweł Kaczor

Fot. autor

 

BMW X5 E53 4.8is, 2004 rok

SILNIK/NAPĘD:
Fabryczny 4.8 l V8 M62B48, moc 360 KM i 500 Nm, automatyczna 6-biegowa skrzynia, napęd na cztery koła
ZAWIESZENIE/HAMULCE:
Zawieszenie pneumatyczne obniżane o 10 mm, seryjny układ hamulcowy
KOŁA/OPONY:
Aluminiowe felgi Alpina Dynamic 21 cali, opony z przodu 285/35/R21, z tyłu 325/30/R21
NADWOZIE
Seryjne nadwozie w kolorze Imola Rot 2, przyciemnione szyby, czarne nerki High Gloss
WNĘTRZE:
Seryjne, skórzana tapicerka, tunel środkowy ze skórzanym podłokietnikiem, czarne dekory
AUDIO:
Fabryczne – topowa wersja DSP
STYL:
German style
WŁAŚCICIEL:
Krzysztof „Grabol”
PODZIĘKOWANIA:
Podziękowania dla firmy AutoDream

(BMW TRENDS 3/2018)

Podobne

Lumma-CLR-RS-Q8

LUMMA CLR 8RS. Przy niej Lamborhini Urus wygląda jak słodki kotek

LUMMA Design GmbH & Co. KG kolejny raz prezentuje agresywny pakiet dodatków do dużego auto typu SUV. Tym razem modyfikacjom poddane zostało Audi RSQ8. Fabrycznie to 600-konny potwór, który pokonał północną pętlę Nürburgring w 7 minut 42.253 sekundy. Mocy przybywaj Tuner zastosował specjalne oprogramowanie oraz zupełnie nowy układ wydechowy. Rezultat? CLR generuje 705 koni mechanicznych…

BMW 7 E32 Security. Pierwsza prawdziwa limuzyna dla VIP-ów

Opancerzone BMW. Słyszał o nich chyba każdy, a wielu z nas widziało je na własne oczy. Co o nich wiemy? Zazwyczaj niewiele. Szkoda, bo to ciekawy fragment historii BMW. Koncern z Monachium dołączył do grona producentów opancerzonych limuzyn jesienią 1977 roku. BMW nie zdecydowało się na powierzenie przygotowania pojazdów dla VIP-ów firmom zewnętrznym. Zapadła decyzja…