Coroczny Tydzień Prędkości w Bonneville jest świetną okazją do ustanawiania nowych rekordów. Pamiętacie, że podrasowany Beetle uzyskał 328 km/h!
Wynik należy do Beetle’a LSR(od Land Speed Record). Garbus został rzetelnie przygotowany do zmagań. W silniku 2.0 TSI kalifornijska firma THR Manufacturing zmieniła tłoki, korbowody, wałki rozrządu i turbosprężarkę, a także zmodyfikowała głowicę, uzyskując 550 KM i 571 Nm.
Nadwozie, optycznie nawiązujące do Beetle’a GSR, również przeszło wiele zmian. Wewnątrz nie ma tapicerki, mat tłumiących hałas czy bogatego wyposażenia. Są natomiast: klatka bezpieczeństwa, pięciopunktowe pasy, kubełkowy fotel i system gaśniczy. Szyby (boczne i tylne) zastąpiono lekkimi taflami z poliwęglanu.
Beetle nie ma rozbudowanych spojlerów – zwiększony opór aerodynamiczny zredukowałby prędkość maksymalną. Tendencję do unoszenia się nadwozia przy wysokich prędkościach ograniczono, obniżając prześwit oraz montując fartuch przedniego zderzaka. Felgi osłonięto metalowymi dyskami. Kierowca nie musi obawiać się o przegrzanie hamulców. Ciężar wytracania prędkości biorą na siebie dwa spadochrony.
Zmagania w Bonneville odbywają się na dnie wyschniętego jeziora w stanie Utah (USA). Warunki wymuszają określony styl prowadzenia samochodu. Nie można chociażby startować z gazem w podłodze. W pierwszej fazie rozpędzania wskazane jest ograniczanie buksowania kół. W Beetle’u LSR zadanie ułatwiła blokada mechanizmu różnicowego. Priorytetem jest uzyskanie jak największej prędkości na pomiarowym odcinku jednej mili. Beetle LSR pokonał ją ze średnią 328,195 km/h. Szczytowa wartość była jeszcze wyższa. Przez chwilę kierowca widział na wyświetlaczu 208 mil/h, czyli blisko 335 km/h! A wszystko w 2016 roku.
Warto dodać, że dotychczasowym rekordowym Garbusem w Bonneville był podrasowany egzemplarz z 1955 roku, który po 33 latach od daty produkcji został rozpędzony do niemal 282 km/h.