BMW M135i xDrive przebojem wdarło się do segmentu mocnych kompaktów. Szwajcarska firma Dähler postanowiła uczynić charakter modelu jeszcze bardziej wyrazistym.
Flagowa wersja nowej jedynki z daleka manifestuje swoje ponadprzeciętne możliwości. Jej właściciel prędzej czy później spotka jednak na mieście samochód w bardzo zbliżonej, jeżeli nie identycznej konfiguracji. Gdyby chciał tego uniknąć, może zdecydować się na pakiet DCL Dähler competition line.
Zespół odpowiedzialny za jego przygotowanie na miejscu pozostawił seryjne zderzaki, progi, spojler klapy bagażnika i inne elementy aerodynamiczne. Dähler wyszedł z założenia, że BMW M135i wygląda bojowo i do poprawy jego wyglądu wystarczą jedynie detale.
348 KM i 265 km/h w M135i
Zmniejszony prześwit, niżej położony środek ciężkości oraz lepsza trakcja na zakrętach są zasługą gwintowanego zawieszenia. Kto chciałby przede wszystkim poprawić prezencję samochodu, może zamówić sportowe sprężyny o charakterystyce dopasowanej do sposobu pracy seryjnych amortyzatorów o elektronicznie sterowanej sile tłumienia.
Zwieńczeniem prac jest tuning dwulitrowego silnika.
Dähler wyposaża go w sportowy układ ze stali nierdzewnej – ciekawostką jest pokrycie końcówek o średnicy 114 mm powłoką ceramiczną, która ogranicza nagrzewanie się sąsiadujących z nimi elementów. Efektem jest podniesienie seryjnych 306 KM i 450 Nm do imponujących 348 KM i 500 Nm, które dzięki przeprogramowanemu ogranicznikowi prędkości pozwalają na jazdę maksymalnie do 265 km/h. Tuner z dumą podkreśla, że zmodyfikowany silnik dalej spełnia wszelkie normy emisji.
Dla miłośników mocnych brzmień przygotowano opcjonalny system kontroli przepustnic w wydechu – pozwala cieszyć się on donośnym dźwiękiem pracy silnika. Oficjalnie można z niego korzystać tylko na torach, bo układ nie ma drogowej homologacji.
Efektowne koła z cienkimi ramionami zostały przygotowane przez Dählera. Do wyboru są 19-calowe alufelgi lub większe o cal, jednak lżejsze, kute obręcze Dähler DC1 Forged – dzięki nim BMW M135i staje się jeszcze zwinniejsze.
Fot. Dähler
