Jeśli chcesz poczuć odrobine luksusu, model LBX jest być może dla ciebie. Ten najmniejszy crossover Lexusa pozwoli zacząć przygodę z marką w wersji mini.
LBX jest pierwszym modelem powstałym na zmodyfikowanej platformie GA-B z przeznaczeniem dla europejskiego klienta. Trudno bowiem wsadzić do niego typowego mieszkańca USA, dla którego przestrzeń w środku ma podstawowe znaczenie.
Z zewnątrz samochód może się podobać. Nie jest nachalny ani krzykliwy, jak to często bywało z designem „japończyków”. Czerwony metalizowany lakier w połączeniu z czarnym dachem, wykończeniem nadkoli oraz lusterek sprawia przyjemne wrażenie i dobrze komponuje się z 18-calowymi felgami. Duży grill i przednia maska z ładnie wkomponowanymi reflektorami łagodnie przechodzi w linię dachu zakończonego mini spojlerem. Napisy na bagażniku pozwolą jadącym za nami zidentyfikować markę i model auta.
Wsiadanie nie nastręcza żadnych problemów, choć miejsca w środku nie jest tak dużo, jak się wydaje z zewnątrz. Kierowcy powyżej 190 cm zajmą oczywiście pozycję za kierownicą, niemniej miejsca na wyprostowanie nóg nie da się wygospodarować. Choć sam fotel jest wygodny, to boki drzwi i środkowy tunel ograniczają przestrzeń. Osoby niższe nie będą za to miały żadnego problemu z komfortową podróżą Lexusem LBX. W środku jest bowiem cicho, a system nagłaśniający zaprojektowany przez firmę Mark Levinson uprzyjemni jazdę na każdym dystansie. Jeśli chodzi o bagaż, to musimy zminimalizować nasze potrzeby, chyba że położymy tylne oparcia i zwiększymy powierzchnie bagażnika z 332 do 994 litrów.
Nisko położony środek ciężkości w połączeniu z szerokim rozstawem kół, wysoką sztywnością nadwozia i odpowiednio zestrojonym zawieszeniem gwarantują kierowcy nie tylko komfort, ale i pełną kontrole nad autem. Samochód dobrze wybiera nierówności i zgrabnie układa się w zakrętach. Liczne systemy wspomagające ostrzegą nas przed możliwością kolizji i wspomogą w razie potrzeby. Na uwagę zasługuje system Vehicle Braking Posture Control, który ogranicza nurkowanie nadwozia oraz tłumi przechyły w zakrętach i redukuje drgania.
LBX nie jest, co prawda, wyścigówka, ale nie można od każdego auta oczekiwać sportowych wrażeń. Najmniejszy Lexus idealnie nadaje się do miasta, gdzie zawsze najdzie miejsce do zaparkowania. Na urlop lepiej wybierać się we dwoje, by zwiększyć przestrzeń na bagaże.
Wykończenie wnętrza jest odzwierciedleniem założeń marki Lexus: dobrze zaprojektowane i ładnie dobrane akcenty. Zarówno kierowca, jak i pasażerowie w LBX odnajdą tę niezbędną dla naszego komfortu psychicznego namiastkę luksusu.
Podsumowując, jeśli nie uprawiamy zawodowo siatkówki lub koszykówki, a chcemy zacząć przygodę z Lexusem, najmniejszy crossover jakim jest LBX może być dobrym wyborem. Trzeba tylko, jak za każdy luksus zapłacić trochę więcej…
Ryszard Turski
Fot. autor
Lexus LBX
Silnik | Benzynowy 1,5 VVTI + elektryczny |
Maksymalna moc | 91 i 94 (el.) KM przy obr./ min; łącznie 136 KM |
Maksymalny moment obrotowy | 120 i 185 (el.) Nm przy obr./ min |
Skrzynia biegów | e-CVT (4X2) |
Napęd | Przednia oś |
Długość/ szerokość/ wysokość | 4190 x 1825 x 1560 mm |
Rozstaw osi | 2580 mm |
Pojemność bagażnika | 332/994 l |
Pojemność zbiornika paliwa | 36 l |
Maks. masa całkowita | 1280 kg |
0-100 km/h | 9,2 s |
V-maks. | 170 km/h |
Średnie zużycie paliwa (homologowane/ test) | 4,7 / 5,5 l/100 km |
Cena podstawowa/testowego egz. | Od 154.900 / 225.400 zł |