BMW serii 8 zawsze intrygowało! Po 19 latach przerwy, w ofercie bawarskiego producenta znów pojawiło się to zjawiskowe auto, oznaczone najwyższą cyfrą w historii marki. Jak najnowsza wersja ósemki (G15) wypada na tle swojego kultowego i mocno pożądanego poprzednika (E31)?
Przełom lat 80. i 90. był złotą erą motoryzacji. Pojęcie downsizingu nikomu nie było znane, księgowi nie wywierali nacisku na designerów i inżynierów, a w katalogach samochodowych na pierwszym miejscu nie widniała informacja o emisji CO2 do atmosfery. To właśnie w takich czasach BMW postanowiło wypuścić na rynek serię 8 oznaczoną kodem E31.
Piękno E31
Prace nad autem rozpoczęto w 1986 roku. Oficjalny debiut nastąpił trzy lata później, a za projekt nadwozia odpowiadał Klaus Kapitz. Za stylistykę oraz linię pierwszej ósemki należą się mu olbrzymie brawa i słowa uznania. E31 było zjawiskowym autem klasy GT. Niemcy nie chcieli tworzyć drogiej i bezkompromisowej wyścigówki do jazdy po torze. Ich produkt miał robić wrażenie prezencją. Piękna linia coupé zdobyła wielu fanów.
Z przodu auta zwracał uwagę dość mocno uwydatniony zderzak oraz malutkie nerki. Jednak prawdziwym znakiem rozpoznawczym ósemki E31 były chowane przednie reflektory. Tył samochodu wieńczyły ładnie narysowane światła oraz dwie podwójne końcówki układu wydechowego.
BMW E31 było topowym niemieckim coupé w latach 90. ze świetnie wykończonym wnętrzem i bardzo bogatym wyposażeniem. Skórzana tapicerka, elektrycznie regulowane fotele i kierownica oraz automatyczna klimatyzacja były standardem. W opcji były m.in. spryskiwacze przednich reflektorów, podgrzewane fotele oraz… manualna skrzynia biegów, która nie wymagała dopłaty. Wymagała jednak męskiej decyzji właściciela, który świadomie chciał zrezygnować z oferowanego standardowo automatu.
Napęd E31
Układ napędowy pierwszej serii 8 był prawdziwym powodem do dumy niemieckich inżynierów. Co prawda gamę otwierała wersja 830i z silnikiem V8, nieco wyżej stała odmiana 840i/840Ci, ale największą popularnością cieszyła się wersja 850i/850Ci. Pod jej długą maską pracował 12-cylindrowy wolnossący benzynowy silnik. W pierwszej wersji M70B50 mógł pochwalić się mocą 300 KM osiąganą z pojemności 5 litrów.
W późniejszym okresie został zastąpiony jednostką M73B54. Jej moc wynosiła 326 KM, a pojemność została zwiększona do 5,4 litra. Wyposażona w silnik V12 klasyczna ósemka rozpędzała się do pierwszych 100 km/h w czasie 6,3 sekundy. Prędkość maksymalna wynosiła 250 km/h, a po zdjęciu elektronicznego ogranicznika dostojne coupé było w stanie gnać blisko 300 km/h!
W 1992 roku seria 8 zyskała przywódcę. Była nią bardzo poszukiwana obecnie przez kolekcjonerów wersja 850CSi. Jako jedyna oferowana była tylko z manualną skrzynią biegów, a jej silnik generował potężne 381 KM. Ku radości wielu fanów BMW pokazało nawet model M8. Napędzany 550-konnym motorem prototyp niestety nigdy nie wszedł do produkcji. Pierwszy i zarazem jedyny egzemplarz M8 znajduje się obecnie w muzeum BMW.
Nowa „ósemka” BMW
Dziewiętnaście lat po zakończeniu produkcji pierwszej generacji serii 8 Niemcy postanowili wskrzesić kultowy model. Zupełnie nowa ósemka ponownie stała się liderem gamy modelowej i po raz kolejny ma za zadanie zachwycać, uwodzić i imponować. Pomimo że zarówno pierwsza, jak i aktualna seria 8 są typowymi dużymi dwudrzwiowymi coupé, oba auta więcej dzieli niż łączy. Wszystkie różnice pokazują upływ czasu oraz zmieniające się w motoryzacji trendy.
Wspomniana nieco wcześniej odmiana M8, bazująca na generacji E31, była tylko prototypem. W przypadku nowej ósemki pełnokrwista wersja M zapewne się pojawi. I nie tylko po to, by ostatecznie stać się muzealnym eksponatem. Zanim jednak to nastąpi, najmocniejszą odmianą nowej serii 8 jest wersja M850i. W przeciwieństwie do pierwowzoru pod jej maską nie pracuje silnik V12.
W rolę topowego motoru wciela się 4,4-litrowa V-ósemka wspomagana dwiema turbosprężarkami. Moc (530 KM) oraz maksymalny moment obrotowy (750 Nm) zapewniają osiągi niczym z piekła rodem. 850CSi E31 rozprawiała się z pierwszą setką w 5,9 sekundy. M850i 100 km/h osiąga po upływie 3,7 sekundy! Taki wynik nie byłby osiągalny, gdyby nie napęd xDrive.
Napęd G15
Pierwsza generacja ósemki niezależnie od wersji odpychała się od podłoża tylnymi kołami. Nowe wcielenie ma napęd na cztery łapy. Skuteczniejszy i bardziej bezpieczny. Standardem w każdej wersji G15 jest też 8-biegowy automat. Co prawda E31 także standardowo była łączona z automatyczną przekładnią, ale ręczna pozostawała w opcji. Nowa seria 8 ręcznej skrzyni z pewnością nie będzie miała.
Kolejną różnicą pokazującą zmieniające się trendy i oczekiwania klientów jest widoczna na zdjęciach wersja 840d. Diesel w serii 8? Kilkadziesiąt lat temu nikt o tym nie myślał. Samochód był drogi i szykowny, a średnim spalaniem paliwa mało kto się przejmował. Teraz jest inaczej. Odmiana 840d jest idealna dla kogoś, kto autem klasy GT przemierza długie dystanse. Podczas jazdy w trasie wysokoprężny silnik potrafi spalić mniej niż 8 l/100 km, zapewniając przy tym osiągi lepsze od topowej odmiany generacji E31. 320 dieslowskich KM oraz 680 Nm pozwala na osiągnięcie pierwszych 100 km/h w 4,9 sekundy. Wstydu nie ma.
Wnętrza E31 i G15 – które lepsze?
Porównanie technologii dostępnych na pokładach klasycznej i współczesnej serii 8 nie ma jakiegokolwiek sensu. Co prawda we wnętrzu obu aut jest mnóstwo skórzanych elementów wyposażenia, ale poziom multimediów oraz systemów wsparcia kierowcy przez niespełna dwadzieścia lat mocno ewoluował. BMW do nowej ósemki pakuje wszystko, co ma najlepsze. Obsługa gestami? Jest. Laserowe światła? Są. Bogate funkcje internetowe oraz cyfrowe zegary, które można spersonalizować? Także dostępne. Smaczkiem dla wszystkich gadżeciarzy jest także możliwość otwarcia i uruchomienia auta za pomocą smartfona. Wystarczy tylko ściągnąć odpowiednią aplikację i sparować ją z samochodem.
Pomimo całej masy różnic w obu autach nie zmieniło się jedno. Ilość miejsca na tylnej kanapie jest iluzoryczna. BMW 8er to auto dwuosobowe i nawet najgorszemu wrogowi nie życzę dłuższej podróży na tylnej kanapie tego modelu. Inną wspólną cechą jest smukła sportowa linia nadwozia, budząca zachwyt i ściągająca wiele spojrzeń. W tej kategorii nie zmieniło się absolutnie nic.
Kult vs. nowoczesność
Pierwsza generacja serii 8 jest już autem kultowym i bardzo pożądanym klasykiem. Czy za kilkadziesiąt lat podobnie będzie z nową ósemką? Na odpowiedź na to pytanie będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Na razie pewne jest jedno. Seria osiem wróciła! I jest to powrót w naprawdę wielkim stylu!
|
E31 850Ci |
G15 840d |
Silnik | 5.4 V12 24V | 3.0 R6 Turbodiesel |
Maks. moc | 326 KM przy 5000 obr./min | 320 KM przy 4400 obr./min |
Maks. moment obr. | 490 Nm przy 3900 obr./min | 680 Nm przy 1750-2250 obr./min |
Skrzynia biegów | automatyczna, 5-biegowa | automatyczna, 8-biegowa |
Długość / szerokość / wysokość | 4780/ 1854 / 1341 mm | 4851 / 1902/ 1346 mm |
Rozstaw osi | 2685 mm | 2822 mm |
Pojemność bagażnika | 320 l | 420 l |
Pojemność zbiornika paliwa | 90 l | 68 l |
Masa własna | 1880 kg | 1905 kg |
0-100 km/h | 6,5 s | 4,9 s |
V-maks. | 250 km/h | 250 km/h |
Średnie zużycie paliwa (katalogowe) | 13 l/100 km | 6,1 l/100 km |
Cena (bazowa / testowana wersja) | od ok. 60.000 zł | od 476.000 zł |
(BMW TRENDS 1/2019)