Po tym jak Sebastian Vettel ogłosił, że odchodzi z Ferrari po sezonie 2020 i te wieści potwierdził włoski zespół ruszyła lawina spekulacji na temat tego, kto zastąpi Niemca w ekipie z Maranello. Przy okazji wypłynęło nazwisko Roberta Kubicy.
Niestety, nie chodzi o ekipę Ferrari, ale zajęcie miejsca Antonio Giovinazziego w Alfie Romeo i wystartowanie u boku Kimiego Räikkönena.
Jak wiemy Robert Kubica jest kierowcą rezerwowym i rozwojowym zespołu z Hinwil oraz szykował się startów samochodem BMW w serii DTM.
Nadal nie wiemy kiedy wystartuje F1 i niemiecka seria DTM. Być może roszady w zespole Ferrari i zamieszanie wywołane COVID-19 spowodują, że plany startów Robert Kubicy ulegną zmianie na jego korzyść szybciej niż myślimy.