Kontrowersyjny i niepowtarzalny VW Golf II 1,3 GL - Trends Magazines

Kontrowersyjny i niepowtarzalny VW Golf II 1,3 GL

W dzisiejszych czasach stwierdzenie „jeżdżę Golfem dwójką” na nikim nie robi wrażenia. Jeśli jednak dodacie, że wasze cacko ma ospojlerowanie firmy Votex, aluminiowe felgi sygnowane logo tego samego producenta oraz brązową welurową tapicerkę w nienagannym stanie, obojętność momentalnie przerodzi się w ciekawość. Golf II generacji należący do Marka nie jest autem, które doceni każdy. I w tym tkwi jego największa siła.

Z motoryzacją, a w szczególności z marką Volkswagen, Marek związany jest niemal od zawsze. To właśnie producent aut z Wolfsburga zajmuje w sercu właściciela opisywanego Golfa ważne miejsce. Na naszych łamach gościł już klasyczny i zrobiony ze smakiem Garbus, którego sesja zdjęciowa odbyła się w Instytucie Lotnictwa w Warszawie. Tym razem przyszedł czas na kolejne oczko w głowie Marka – zmodyfikowanego Volkswagena Golfa II generacji. Auto coraz bardziej popularne na scenie tuningowej, ale wciąż niedoceniane.

Przedstawiany Golf został wyprodukowany w 1986 roku, a do Marka należy od siedmiu lat. Auto długi czas stało pod chmurką i w momencie zakupu było w kiepskim stanie blacharsko-lakierniczym. Samochód w rzadko spotykanym kolorze szampana nadawał się do kapitalnego remontu.

Na szczęście nie przeszło żadnych przeróbek, co w przypadku Golfów nie jest wcale rzeczą oczywistą. Ze względu na przystępne ceny wiele osób „upiększa” ich nadwozia różnymi mało ambitnymi dodatkami. Znalezienie „czystego” egzemplarza nie jest więc zadaniem łatwym.

Tuż po zakupie Golf przeszedł kompleksową renowację blacharsko-lakierniczą. Zadbano również o odświeżenie mechaniki. Żmudne prace trwały dwa lata. W ich efekcie Golf wyglądał, jakby dopiero wyjechał z fabryki. Jednak w oczach właściciela żaden projekt nie jest skończony w 100 procentach, dlatego Marek zaczął przygotowywać plan modyfikacji.

Podobnie jak w przypadku wspomnianego wcześniej Garbusa postanowił doposażyć kompaktowego Volkswagena w dodatki z epoki. Ich znalezienie nie było łatwe, tym bardziej że nie chciał powielać projektów i pomysłów fanów marki aut z Wolfsburga.

Wybór padł na akcesoria mało dostępne i niezbyt popularne, ale bardzo cenione w volkswagenowej społeczności. Okrągłe lampy, felgi BBS, różnego rodzaju emblematy czy stylizacje na wersję GTI nie wchodziły w grę. To wszystko już było. Auto miało być niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju. Nie musiało podobać się wszystkim, ale prawdziwi fani klasycznych samochodów z Wolfsburga mieli docenić jego klasę.

Marek zdecydował więc, że większość dodatków oraz elementów w jego Golfie będzie sygnowana logo firmy Votex, kultowej dla wszystkich fanów Golfów II generacji.

 

Najpierw zainstalowano znaną i poszukiwaną konsolę środkową. Gadżet, który docenią tylko prawdziwi koneserzy. Następnie zamontowano przednią dokładkę zderzaka (element bardzo rzadko spotykany i trudno dostępny), tylny pełny spojler oraz oryginalne felgi w rozmiarze 16 cali. Wszystko z oryginalnego zestawu dla Golfów II generacji. Z niestandardowych i nieseryjnych elementów we wnętrzu pojawiły się podłokietnik Kamei i brązowa kierownica z Golfa I GTI.

Pomysł Marka na modyfikację Golfa zakładał również zmianę oryginalnej europejskiej wersji samochodu na amerykańską. W związku z tym zamontowano inne zderzaki, światła obrysowe, liczniki z prędkościomierzem wyskalowanym w milach, oznaczenia Rabbit oraz kilka innych mniej lub bardziej widocznych dodatków.

Agresywności i charakteru dodają Golfowi przedni grill marki Tajfun z podwójnymi prostokątnymi lampami, będące prawdziwym rarytasem szyby uchylne Happich oraz wlot na masce firmy Metalplast. Zwieńczeniem projektu są opracowane według pomysłu Marka tylne lampy. Połączenie oryginalnych niebieskich świateł Hella z reflektorami wersji US dało ciekawy, ale i kontrowersyjny efekt. Jednak prawdziwym unikatem jest blenda tylnych lamp. Została wykonana na specjalne zamówienie, a jej kolory zostały dobrane do świateł. Ciekawostką jest to, że blenda przyleciała do Marka zza oceanu i kosztowała więcej niż cały samochód w chwili jego zakupu, co dla wielu osób jest zaskoczeniem.

Oddzielnym tematem jest wnętrze. Brązowa tapicerkaoraz oryginalne welury z wersji GL wyglądają jak nowe.

Wbrew modzie na wymianę seryjnych silników na nowsze i mocniejsze jednostki napędowe opisywany Golf ma pod maską fabryczny motor. Poczciwe 1,3 z gaźnikiem było podstawowym silnikiem w Golfie II generacji i w latach swojej świetności produkowało 55 KM oraz 96 Nm, pozwalające osiągnąć 151 km/h. Jaką moc ma auto w chwili obecnej? Tego nie wie nikt.

Marek nie zamierza montować w swoim Golfie mocnego silnika. Standardowa jednostka z pewnością nie nadaje się do wyścigów, ale w garażu Marka stoi inne auto do tego stworzone. Tak naprawdę jedyną zmianą mechaniczną w prezentowanym Golfie jest zawieszenie. Standardowy mało wyszukany układ ustąpił miejsca gwintowanemu „zawiasowi” firmy MTS.

Marek ma wiele planów i pomysłów na kolejne modyfikacje. Jednak już teraz Golf zwraca uwagę przechodniów, którzy doceniają jego oryginalny styl, być może nieco kontrowersyjny, ale z pewnością budzący uznanie osób znających się na rzeczy.

Paweł Kaczor

Fot. autor

VW Golf II 1.3 GL 1986 rok

SILNIK/NAPĘD:
Fabryczny: 1.3 l 3, 55 KM i 96 Nm, manualna 5-biegowa skrzynia, napęd na przednią oś
ZAWIESZENIE/HAMULCE
Zawieszenie gwintowane MTS, seryjny układ hamulcowy
KOŁA/OPONY:
Aluminiowe felgi Votex 16 cali, opony Falken 195/40/R16
NADWOZIE
Przednia dokładka i tylny spojler Votex, szyby uchylne Happich, wypchnięte tylne nadkola, wlot na masce Metalplast, front Tajfun, nieseryjne tylne lampy (złożone z lamp US i niebieskich Hella), czerwono-niebieska blenda wyprodukowana na zamówienie przez firmę Heckblende 2.0, elementy US: zderzaki – przednie ze spryskiwaczami, obrysy, znaczki Rabbit, zegary, lusterko
WNĘTRZE:
Konsola Votex, kierownica Golf I GTI (brąz), podłokietnik Kamei w kolorze wnętrza, brązowe wnętrze z wersji GL
AUDIO:
Oryginalne radio Beta i dodatkowy sprzęt audio
STYL:
German Style
WŁAŚCICIEL:
Marek
PODZIĘKOWANIA:
Dziękuję Gosi za cierpliwość oraz zrozumienie dla mojej pasji

(VW TRENDS 3/2018)

Podobne

Marka z Wolfsburga ogłasza upadłość. Współpracowała m.in. z VW

Do sądu w Niemczech wpłynął wniosek o upadłość firmy Kamei z Wolfsburga specjalizującej się w boksach dachowych oraz akcesoriach tuningowych dla branży motoryzacyjnej. Firma działała od przeszło 50 lat. Fani tuningu zapewne znają markę Kamei, specjalizującej się w boksach i akcesoriach tuningowych do aut Volkswagena oraz Mercedesa. Historia spółki Kamei GmbH & Co. zaczyna się…