Za oknem coraz cieplej, a więc niedługo zaczniemy w pełni korzystać z układu klimatyzacji w naszych autach. Przy jej włączaniu trzeba pamiętać o kilku ważnych elementach. Sprawdź, jak poprawnie korzystać z klimatyzacji w samochodzie.
Wydaje się, że klimatyzacja to banalne urządzenie i jest w zasadzie bezobsługowe. Ale to błąd. Nieumiejętne korzystanie z niej nie tylko skróci żywotność układu, ale będzie miało też niekorzystny wpływ na nasze zdrowie. Oto kilka wskazówek, jak korzystać z „klimy”, aby działała efektywnie i nie nadszarpnęła naszego zdrowia.
Jak poprawnie korzystać z klimatyzacji w samochodzie? – Nie włączaj jej od razu
We wnętrzu rozgrzanego auta temperatura może sięgać nawet 65C! To warunki nie do zniesienia, dlatego przed rozpoczęciem podróży poczekaj minutę i przewietrz kabinę. Jeśli się spieszysz, ustaw sam nawiew i pierwsze kilometry przejedź z otwartymi szybami. Potem włącz klimatyzację, ale nie zamykaj od razu szyb, układ potrzebuje kilkudziesięciu sekund, aby z kratek nawiewu zaczęło lecieć zimne powietrze.
Nie ustawiaj najniższej temperatury! Większość automatycznych układów klimatyzacji w nowoczesnych samochodach jest tak skonstruowanych, że sam reguluje temperaturę i wystarczy zadać mu żądaną wartość, a system sam schłodzi wnętrze. Optymalna temperatura to 22 stopnie. Nie ustawiaj też nawiewu bezpośrednio na twarz, może to u osób ze słabszą odpornością spowodować przeziębienie.
Zasada pięciu minut
To bardzo proste, chodzi o to, aby wyłączyć klimatyzację (nie nawiew) właśnie pięć minut przed dotarciem na miejsce. Po co to robić? Po pierwsze ze względów zdrowotnych. Zasada pięciu minut ma większy sens, gdy jedziemy w długiej trasie i temperatura wnętrza jest dużo niższa niż zewnętrza i nasz organizm nie przeżyje szoku. Będzie się nam zaadaptować do znacznie wyższej temperatury na zewnątrz samochodu, a przy okazji zadbamy o swoje zdrowie.
Po drugie, dzięki tej zasadzie wydłużysz żywotność układu klimatyzacji. Wyłączenie go pięć minut przed końcem jazdy pomoże odprowadzić wilgoć i nieco ogrzać parownik, który podczas pracy klimatyzacji jest bardzo zimny. W momencie, gdy wyłączymy klimatyzację, ale zostawimy działający wentylator, parownik się osuszy, co pozwoli wyeliminować znaczną ilość wilgoci, którą przecież uwielbiają roztocza i pleśń. Dodatkowo, po ponownym włączeniu klimatyzacji nie zaparuje nam przednia szyba i nie poczujemy zapachu stęchlizny.
Regularnie serwisuj układ klimatyzacji
Nawet stosowanie się do zasady pięciu minut, a także umiejętne korzystanie z klimatyzacji nie zwalnia nas z corocznego przeglądu i serwisu całego układu. Sprawdzanie czynnika, uzupełnianie oleju, a także ozonowanie wnętrza powinno być corocznym nawykiem. Pamiętajmy także o wymianie filtra kabinowego, najlepiej używać takiego z aktywnym węglem.