Pamiętacie takie czasopismo jak JAPAN Trends? Kwartalnik pojawił się w salonach prasowych w 2010 roku. Niestety od wielu, wielu lat nie jest już wydawany. Szkoda, bo w środowisku JDM dzieje się teraz ogromnie wiele i byłoby o czym pisać. Dlatego postanowiliśmy wznowić ten dział na naszej stronie. Wszystkich właścicieli aut japońskich oraz motoryzacyjne grupy zachęcamy do wypełniania formularza zgłoszeniowego – by zaprezentować swoje auto lub grupę na łamach TRENDS. Kilka dni temu opublikowaliśmy pierwszy materiał o spełnionym marzeniu Mateusza cz. I. Dziś kontynuujemy tą historię.
Odnośnie budowy Hondy Civic i wprowadzonych zmian – pierwszymi modyfikacjami były kolejno: większe hamulce, montaż stabilizatorów, kompletowanie poliuretanowych elementów zawieszenia (pozyskane również ze złomowisk). Następnie zależało Mateuszowi na konwersji z zasilania gaźnikiem na wielopunktowy wtrysk i montaż głośnego układu dolotowego. Dalej postanowił sam zadbać o to, by Honda jak najlepiej prezentowała się z zewnątrz – chwycił pistolet lakierniczy w rękę i polakierował całe auto na ogródku u rodziców… Jeśli chodzi o środek, to pod choinkę na święta otrzymał sportową kierownicę – MOMO Corse 32. Wtedy postanowił zdemontować turbo i całe wnętrze, następnie wsadził sportowe fotele i pojechał po raz pierwszy na tor. Jego debiut zakończył się pierwszym miejscem w „małej próbie sprawnościowej” na zlocie Mazdaspeed na Torze Poznań.
Budowa tego projektu cały czas trwa, ale na ten moment jest to wolnossąca honda z silnikiem 1.3 litra o mocy 140 KM i ważąca 848 kg. Dla właściciela bardzo ważny jest też motyw „SPOON Sports”, który nie bez powodu widnieje na jego Civicu – Mateusz utożsamia się z tą firmą i jej historią, nawet pisząc z kolegami z Azji wie, że nie przynosi im wstydu. Zatem jakie modyfikacje zostały wprowadzone przez ostatnie lata?
- Silnik 1.3 138KM & 138NM, stopień sprężania 11.5:1:
– D13B2 seryjny dół silnika
– głowica D16W4 SOHC VTEC (porting + planowanie -0.5mm)
– seryjny wałek rozrządu + regulowane kółko
– Rozwiercony kolektor ssący D16Z6 + seryjne wtryski
– Przepustnica H22A JDM
– Dolot Simota Big Tube
– Kolektor wydechowy eBay 4-2-1 1,75′
– Układ wydechowy 2,25′ + dwa przelotowe tłumiki
– Większa chłodnica wody + 16 rzędowa chłodnica oleju z termostatem
– OBD1 ECU P28 strojone CROME
- Napęd:
– Odchudzone koło zamachowe: 3,7kg
– Skrzynia biegów S20 przerobiona seria z eg3 d13b2. 3 i 4 bieg z skrzyni L3 (CRX ED9 1.6 DOHC non-vtec JDM-spec engine). Przełożenie główne: 4,437
– Sprzęgło: seria Exedy 212mm
- Zawieszenie:
– Amortyzatory i sprężyny: ISC Sport 16/10
– Stabilizatory: brak
– Lekkie aluminiowe tylne wahacze
– Zwrotnice przód z Civic MA8 z hamulcami 262mm z CRX Del Sol
– Prawie wszystkie gumy wymienione na poliuretan (Olkusz + Strongflex)
– 1 zestaw kół: 13 cali 7J Intra + opony slick 200/540
– 2 zestaw kół: 15 cali 6,5J Rota Circuit 8 + drogowe opony 195/55
- Karoseria (~848kg):
– Maska i burta wykonane z laminatu
– Prawie wszystko wyrzucone z wnętrza
– Przednia dokładka zderzaka OEM VTI
– Tylna lotka SPOON style
– Fotel kierowcy Bimarco Cobra 2 + 3 calowe 4 punktowe pasy OMP
– Kierownica Momo corse d32
– 3 dodatkowe zegary (temp. oleju, temp. wody, ciśnienie oleju)
– Rozpórki 3 punktowa przód i 2 punktowa tył
– Usunięta nieużywana część wiązki silnikowej i kabinowej
– Własne malowanie i oklejenie.
Ten egzemplarz można spotkać na zawodach typu Time Attack oraz na różnego rodzaju zlotach, ale nie zdziwcie się, kiedy zobaczycie je również pod sklepem czy po prostu na mieście. Mateusz używa tego auta na co dzień, służy mu na dojazdy do pracy, nawet w okresie zimowym, jeździ nim na zakupy, przewozi nim worki z cementem lub złomem, a poza tym uwielbia nim wyjeżdżać na wieczorne przejażdżki poza miasto, ale przede wszystkim jest bardzo konkurencyjne na torze, gdzie kilkukrotnie zwyciężał również w klasyfikacji generalnej, rywalizując z autami mającymi nawet 5-krotnie więcej mocy.
Jakie emocje towarzyszą mu podczas jazdy? Przede wszystkim jest to dla niego odskocznia od życia codziennego, pracuje jako informatyk, więc większość dnia spędza przed monitorem, jeśli zatem ma okazję spędzić czas przy mechanice lub na przejażdżce – korzysta z każdej okazji bez wahania! Jednak wiele osób boi się o niego, że zrobi sobie krzywdę, bo to auto to tylko „sama blacha”. Są też osoby, które go wspierają mentalnie, podsuwają różne pomysły: „Coraz częściej piszą do mnie nieznajomi, że chcą mnie wesprzeć finansowo, bym założył konto na Patronite – nie ukrywam, że się tego boję. Uwielbiam pomagać innym, za to sam nigdy nie potrafię prosić o pomoc, choć dość często jej potrzebuję, nawet w takich zwykłych sprawach jak potrzymanie klucza czy latarki…” – opowiada Mateusz. Wspomina też, że są osoby, które zwyczajnie życzą mu źle, przychodzą pod blok i luzują mu śruby w tylnych kołach…
Ale nie możemy pominąć informacji o kimś, kto szczególnie wspiera go w pasji, jest to jego narzeczona: „Zuzia jest ogromnie cierpliwa, potrafi jako jedyna mnie wyciszyć, czy też powiedzieć głośne „STOP”, gdy już widzi, że jestem bardzo zmęczony, a za wszelką cenę chcę coś dokończyć, co bardzo często kończy się np. zaciekiem na karoserii, ogromną rysą, czy też rozwalonym palcem. Często podsuwa mi również super pomysły – takim chociażby było wystawienie na licytacje charytatywne przejazdów „na prawym”, dzięki czemu udało się uzbierać dla potrzebujących łącznie czterocyfrowe kwoty, co jest dla mnie ogromną radością, którą w dodatku mogłem się podzielić z osobami, które te licytacje wygrały” – dzieli się z nami Mateusz.
Wracając do hondy, zapytaliśmy jeszcze o wprowadzanie kolejnych modyfikacji. W planach jest zakup regulowanych wahaczy, a także ustawienie geometrii zbieżności kół na obu osiach. Poza tym Mateusz chciałby jeszcze bardziej zwiększyć moc silnika, wg niego zmiana wałka rozrządu i kolektorów mogłyby przynieść przyrost blisko o 30 KM. Właściciel auta mimo niewielkiej obecnej mocy czuje ogromny brak „szpery”, wspomina nam, że przez to dużo traci na przyczepności i prędkości w zakrętach – tam gdzie inni wciskają już gaz na maksa, on musi walczyć z przyczepnością wprowadzając auto w nadsterowność, manipulując pedałem gazu i hamulca jednocześnie.
Gdzie będziecie mogli spotkać się z Mateuszem w przyszłym sezonie? Jego celem jest start w pełnym cyklu jednej z imprez Time Attack np. VTEC Cup lub Sakura Kazoku. Wiąże się to dla niego z trudno osiągalnym budżetem, ale tak jak dotychczas – nie zamierza się poddawać i dalej będzie podążał za swoimi marzeniami.
Tego i my mu życzymy, realizacji marzeń i wyznaczanych celów.
Dziękujemy za rozmowę.
Mateusza możecie śledzić na Instagramie, Youtube, czy Facebook’u.
Fot. www.facebook.com/nitro2112, Agniess.pl, M. Ciechanowicz Fotografia
Tekst: Agnieszka Kujawa
Masz ciekawy samochód, o którym chciałbyś/chciałabyś nam opowiedzieć?
Wypełnij formularz na naszej stronie i prześlij go do nas – TUTAJ.