Golf V z silnikiem 2.5 R5 oraz felgami i hamulcami z Porsche - Trends Magazines

Golf V z silnikiem 2.5 R5 oraz felgami i hamulcami z Porsche

Pomysłów na modyfikacje Golfa V nie brakuje. Jeden z ciekawszych projektów powstał w oparciu o amerykańską wersję kompaktowego VW z rzadko u nas spotykanym motorem 2.5 R5.

Volxzone TOP 3 Awards 2015, Wolfsgruppe VAG Event 2015 TOP 10, II miejsce Tuning Show Kraków 2014 New School, Dub It 2014 Obsessive Car Detailer oraz 2015 Best of Show New Wave Dub It IV Tuning Festiwal Kielce. To tylko część nagród i wyróżnień, jakie zdobył czerwony Golf Piotra. Poznajcie historię samochodu, który przez wielu uznawany jest za najbardziej kompleksowy i zaawansowany projekt bazujący na popularnej piątce.

Sprowadzone z USA auto (rocznik 2007) zostało poddane delikatnemu tuningowi już przez pierwszego właściciela. Typowa amerykańska wersja Golfa V z 2.5 R5 pod maską w chwili wyjazdu z fabryki miała m.in. elektryczne szyby, manualną klimatyzację, tempomat oraz 6-biegową automatyczną skrzynię. Już w Polsce zamontowano front z VW Jetty (replika), dach oklejony czarną folią, niektóre plastiki pokryte czarnym lakierem z połyskiem oraz gwintowane zawieszenie Supersport. Auto na felgach Dare BBS LM w rozmiarze 2x18x8 z przodu i 2x18x9 z tyłu w ciągu kilkunastu miesięcy zmieniło się nie do poznania.

W pierwszej kolejności usunięto czarną okleinę dachu, wymieniono wszystkie filtry oraz płyny, kupiono opony zimowe, a gwintowane zawieszenie zastąpiono seryjnym. Usunięto kilkadziesiąt wgniotek – Piotrowi zależało na doprowadzeniu auta do dobrego stanu ogólnego. Pierwszą modyfikacją tuningową była instalacja… pomarańczowych kierunkowskazów w lusterkach. Warto jednak pamiętać, że mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, a po tym, jak kończy. Wspomnę tylko, że przeważającą część zmian i modyfikacji „Siemi” wykonywał samodzielnie.

Na montaż czekały dolna osłona zderzaka wraz z połową nadkola, filtr powietrza i oleju oraz nowy akumulator żelowy, który gra ważną rolę w przypadku rozbudowanego zestawu audio oraz zawieszenia pneumatycznego. Podczas przymiarki nowego akumulatora okazało się, że jest on dużo większy od oryginalnego. Wobec tego jego mocowanie musiało zostać przerobione. W efekcie zamontowano go w bagażniku.

Następna paczka nowych elementów do Golfa zawierała głównie części składowe układu elektrycznego. Pojawiły się dobre klemy, drugi przewód masy do akumulatora, przekaźniki do air ride, peszle oraz przycisk do uruchamiania pneumatyki. Z USA dotarł także długo wyczekiwany wyświetlacz ciekłokrystaliczny pokazujący ciśnienie w poduchach i butli. Po zamontowaniu tych ważnych detali przyszedł czas na metamorfozę wnętrza.

Zakupiony został komplet skórzanej tapicerki z Audi S3 Sportback. Co prawda skóra nie prezentowała się najlepiej, ale przywrócono jej dawny blask. Przy okazji przekładania wnętrza z Audi A3 Sportback fotel pasażera wyposażono w regulator wysokości. Za pomocą hydrografiki zmieniono także dekory na wzór szczotkowanego aluminium oraz wymieniono oryginalne dywaniki na dywaniki ze skóry.

W tym samym czasie skompletowany został zestaw do air ride. Układ odpowiedzialny za pneumatykę składa się z dwóch kompresorów Viair 480C, dwóch półcalowych samoopróżniających odwadniaczy, 30-litrowej butli, ośmiu półcalowych zaworów połączonych w dwie wyspy półcalowymi miedziowymi rurkami/kątownikami oraz z pięciu czujników ciśnienia. Dodatkowo przednie zawieszenie rozbudowano za pomocą 24-milimetrowych stabilizatorów Whitleine, wahaczy z Audi TT oraz zwrotnic z Audi S3. Z tyłu pojawiły się tylne górne wahacze IDF oraz rozpórki URL. Po kompletnym zamknięciu „powietrznego tematu” przyszła pora na kolejne modyfikacje zewnętrze, wewnętrzne oraz odświeżenie silnika.

Zamontowno zupełnie nowy front. Przedni zderzak pochodzi z Golfa R32, ale ze względu na kilka elementów z Jetty oraz światła obrysowe nie jest w pełni seryjną konstrukcją. Zamontowano reflektory biksenonowe Bordek 30 bit, LED-owe moduły, a wnętrza lamp polakierowano na czarno. Najbardziej widoczną modyfikacją nadwozia jest bez wątpienia poszerzenie karoserii. Z przodu pojawiły się wykonane z tworzyw lekkich kompletne błotniki SRS-Tec poszerzające auto o 2,5 cm na stronę. Błotniki tylne są z kolei customową przespawaną konstrukcją dodającą Golfowi 4,5 cm z każdej strony. Całości kapitalnego efektu dopełniają progi z wersji Edition 30, odpowiednio poszerzony tylny zderzak z GTI US oraz tylna klapa w stylu clean.

Kompletnie wystylizowane auto zostało postawione na zupełnie nowych kołach. Na przedzie są to felgi BBS Porsche 8×19 przerobione na 19×9 z oponami 215/35 Pirelli P Zero. Z tyłu natomiast koła 19×11 z oponami w rozmiarze 235/35. Wraz ze zmianą kół dokonano modyfikacji układu hamulcowego. Zamiast oryginalnych tarcz pojawiły się 350-milimetrowe tarcze z 6-tłoczkowymi zaciskami Brembo lakierowanymi proszkowo na pomarańczowy kolor. Tył uzupełniono o 280-milimetrowe tarcze z 4-tłoczkowymi zaciskami. Co ciekawe, na tylnej osi znajdują się dwa zaciski na stronę. Oprócz wymienionych wyżej potężnych zacisków Brembo znajdują się tam także zaciski z Golfa GTI zespolone z linką tradycyjnego hamulca ręcznego. Wymieniono również przewody hamulcowe na metalowe.

Po domknięciu tematu stylistyki zewnętrznej kolejne modyfikacje przeprowadzono we wnętrzu. Zainstalowano manetkę komputera pokładowego bez obsługi tylnej wycieraczki, zegary z kolorowym wyświetlaczem z Tiguana US, kierownica pozbawiona obsługi funkcji multimedialnych, ale wyposażona w łopatki oraz poduszka powietrzna z Golfa GTD szóstej generacji. Za przednimi siedzeniami umieszczono rollbar firmy Benson polakierowany na pomarańczowy kolor oraz przykręcony do auta chromowanymi śrubami.

Czy coś zmieniło się w silniku? Tak. Pod maskę trafił nowy kolektor dolotowy, który zgodnie z opisem gwarantował przyrost mocy o 40 KM. W praktyce różnica nie okazała się aż tak bardzo wyczuwalna, ale chęć wkręcania się silnika na obroty oraz przede wszystkim dźwięk jednostki napędowej zostały zauważalnie poprawione. Pojawiły się także mocowanie (poduchy) silnika o zwiększonej twardości oraz pompa ESP z Golfa VI. Jej zastosowanie było wymuszone pełnym i poprawnym działaniem zegarów z Tiguana, o których pisałem nieco wcześniej. Dodatkowo w aucie zamontowano tak zwany zimny dolot firmy BSH oraz 2,5-calowy kompletny układ wydechowy ze stali nierdzewnej oparty na dwóch tłumikach.

Pomimo że prezentowany samochód przeszedł mnóstwo modyfikacji, które pochłonęły masę pieniędzy, projekt cały czas jest rozwijany. W kartonowym pudełku już czeka turbosprężarka, która nie tylko jeszcze bardziej uwypukli dźwięk silnika, ale także znacznie poprawi osiągi Golfa. Piotr ma już kolejne pomysły, których na razie nie chce zdradzać. Co czeka czerwoną piątkę w nadchodzącym sezonie? Odpowiedź poznamy już wkrótce.

Paweł Kaczor, Fot. autor

Volkswagen Golf V 2.5 L R5 (2007 r.)
SILNIK/NAPĘD:
Fabryczny CBTA 170 KM, automatyczna 6-biegowa, napęd na przednią oś; zimny dolot powietrza BSH/custom, kolektor dolotowy IE / poler, pokrywa zaworów aluminium lotnicze IE /poler, cewki IE, poduszka górna silnika IE,  brak vacupompy, układ wydechowy ze stali nierdzewnej 2.5′ oparty na 2 tłumikach oraz kolektor 4/1, lekki clean,  akumulator przeniesiony do bagażnika
ZAWIESZENIE/HAMULCE:
-Air ride, 8 zaworów membranowych, przyłącze 1/2′, pojemnik 30 l, sterowanie  AVS , manometr elektroniczny dakot/accuair, poduszki/okucia „czesław Customizer”, poduszki 2-bałwankowe 160 cm, podcięta podłużnica prawa, zawieszenie/wózki/wahacze pomalowane proszkowo na pomarańczowo, wszystkie gumy wymienione na powerflex black series, stabilizatory przód/tył 24 mm whiteline, przednie wahacze Audi TT polerowane „aluminium”, tylne mocowanie wahacza przedniego firmy whiteline, tylne górne wahacze IDF, przednie zwrotnice Audi S3 „aluminium”, przednie poduszki MacPhersona zamienione na camber-plates IE, rozpórki tylnego zawieszenia ULR, krzyżak podwozia ULR

Hamulce: przednie 350 mm, tarcza Mercedes, zacisk 6 tłoczków „Porsche”, lakierowane proszkowo, węże w oplocie metalowym; tylne 280 mm, zaciski Porsche 4-tłoczkowe + zacisk Golf GTI/R32, malowanie proszkowe/elementy chromowane, węże w metalowym oplocie

KOŁA/OPONY:
BBS Porsche 911, przód: oryginalnie 8×19 przerobione na 19X9 z oponami 215/35 Pirelli P Zero, dystans 35 mm; tył: 19×11 z oponami 235/35 Pirelli P Zero, dystans 60 mm, szpilki + nakrętki blox „UK”
NADWOZIE:
lotka GTI + lotka OSIR, tylny zderzak GTI USA „poszerzany”, przedni zderzak Golf R32 + obrysy US + grill Golf R32/Jetta + dolna i boczne dokładki OSIR, progi ED30, lampy bixenon + moduły LED świateł dziennych / lampy w środku wymalowane black piano, spawana maska „miejsce na znaczek”, tylna klapa clean, przednie błotniki SRS-Tec „DE” poszerzające auto 2,5 cm na stronę, tylne błotniki przespawane „poszerzone 4,5 cm na stronę”, chromowane zawiasy klap/drzwi, zamki itp.
WNĘTRZE  :
dekory wnętrza zmienione za pomocą hydrografiki „szczotkowane aluminium”, dołożone podświetlenie klamek, kieszeni drzwi, nawiewów,  nóg „przód i tył”, lampki podsufitki czarne Golf VI wersja „GTI ambiente”, lusterko fotochromatyczne, czujnik deszczu/zmierzchu, fotele/kanapa audi A3 Sportback „skóra”, tapicerki drzwi, tylna półka, podłokietnik, wnęki kieszeni drzwi, obszyte skórą, kierownica Golf VI GTD obszyta skórą, wykończona szarą nicią + łopatki sterujące skrzynią biegów, dywaniki wykonane ze skóry, podsufitka Golf VI GTI, chromowane zawiasy drzwi/maski/ oraz śruby, zegary Tiguan US, panel klimatyzacji Golf VI
AUDIO:
10 głośników Rainbow, 2 wzmacniacze, jednostka sterująca/procesor dźwięku JVC, kondensator 1,5 Frad, wyświetlacz napięcia w konsoli środkowej, wygłuszenie dynamat/gms sufit/podłoga/boki
STYL:
German Style Show&Shine
WŁAŚCICIEL:
Piotr
PODZIĘKOWANIA:
dla Sylwii za wyrozumiałość, dla forum vwgolfv.pl za wsparcie merytoryczne

 

Podobne

VW_Typ4

Volkswagen Typ 4 – rozwojowa wersja Garbusa

Na początku lat 50. XX wieku Garbus (Volkswagen Typ 1) był jedynym samochodem osobowym w ofercie Volkswagena. Klientom poszukującym praktycznego pojazdu koncern mógł zaproponować pierwszą generację Transportera (VW Typ 2). W 1955 roku gamę uzupełnił Volkswagen Karmann Ghia (Typ 14) – coupé przygotowane na bazie Garbusa. Zarząd Volkswagena nie miał jednak wątpliwości, że to zbyt…