Auta plasujące się na szczycie gamy modelowej nazywane są flagowymi. Dla niektórych posiadanie topowego E60 z silnikiem Diesla byłoby wystarczającym powodem do zadowolenia. Dla Andrzeja, który pracuje w branży związanej ze statkami, oznaczało szansę wydania komendy „cała naprzód”.
E60 po leasingu i 10 tys. km
Pochodzący z rocznika 2005 samochód kupił już w 2006 roku w Austrii od firmy skupującej pojazdy po leasingu. Wynoszący 10.000 km przebieg świadczył, iż pomalowana na kolor Carbon Schwartz Metallic „piątka” także w firmowej flocie stanowiła okręt flagowy. Adekwatne do tej roli jest wyposażenie. Najwyższy poziom, niczym na ważnym strategicznie statku, prezentuje nawigacja – model Professional oznaczony przez BMW kodem SA 609. Seryjnie zamontowano też M-pakiet, czarne drewniane elementy wykończenia, fotele typu Comfort oraz system Hi-Fi Professional LOGIC7 z interfejsem pozwalającym na podłączenie iPoda.
Pierwsze zmiany zostały wprowadzone w 2009 roku. Wraz z kolegą, właścicielem opisywanego w kwietniowo-majowym/2011 r. numerze BMW TRENDS E46 Touring, Czarkiem, Andrzej udał się do holenderskiego Hartog Tuning, gdzie dokonano modyfikacji jednostki sterującej silnika. Wyjazd ten dostarczył nie tylko motoryzacyjnych wrażeń – przy okazji przygotowania programów właściciele mocnych dieslowskich beemek zwiedzili Amsterdam.
Holenderskie podnoszenie mocy E60
Moc, którą holenderscy specjaliści uzyskali z zamontowanego w 535d silnika M57TUD30, to 309 KM przy 4455 obr./min. Maksymalny moment obrotowy osiągany przy 3507 obr./min wynosi 598 Nm. Pomiary dokonane akcelerometrem GTech wykazały, iż auto jest w stanie przyśpieszyć do 100 km/h w 5,8 sekundy.
Mimo tak dobrego startu nowy program silnika może być nazwany delikatnym – jednostka ta po modyfikacjach Hartge osiąga podobną moc, lecz moment obrotowy po strojeniu w tej firmie sięga 648 Nm przy 2000 obr./min. Właścicielowi prezentowanego E60 zależało jednak na zachowaniu filtra cząstek stałych. Jak mówi Andrzej, z wydechu nie leci nawet pół grama sadzy. Choć walka z będącym przecież produktem czystego spalania CO2 wywołuje u części miłośników motoryzacji awersję do wszystkich ekorozwiązań, warto docenić niektóre z nich. Czas parowców już minął, więc perspektywa zostawiania za sobą czarnej chmury nie mogła być miła dla właściciela tak eleganckiego drogowego okrętu.
Felgi BBS LeMans idealne dla BMW serii 5
Klasę pojazdu podkreślają 19-calowe felgi BBS LeMans. Te lekkie jak na swój rozmiar obręcze (masa przednich to 11,1 kg, tylnych – 11,5 kg) doczekały się wielu replik, ale w oryginalnej wersji wciąż są rarytasem. Na potrzeby tych kół wyprofilowano błotniki.
Nadwozie zostało poddane także delikatnemu liftingowi upodabniającemu auto do wprowadzonej w 2007 roku wersji LCI (LifeCycle Impulse). Podstawą była zmiana lamp, jednak tym, co sprawia, iż samochód Andrzeja trudno z większej niż kilka metrów odległości odróżnić od nowszej edycji E60 są czarny, zlewający się z barwą nadwozia, kolor krat wlotupowietrza w osłonie chłodnicy oraz wnęki między nimi. Uzupełnieniem zmian stylistycznych jest spojler AC Schnitzera oraz pochodząca z M5 blenda pod tablicę rejestracyjną.
Dzięki gwintowanemu zawieszeniu KW Variant 2 z regulacją twardości odbicia auto może zarówno dostarczać sportowe odczucia, jak i niemal płynąć po nierównościach, choć bez przyprawiającego o chorobę morską kołysania. O wybranym przez siebie „gwincie” Andrzej mówi, iż na pewno czuć charakterystyczną sztywność samochodu z zawieszeniem sportowym, jednak dla wielu osób jest dużo bardziej komfortowe niż standardowe zawieszenie M-pakietowe. Bardzo ładnie wybiera mniejsze dziury i nierówności. Przy większych nierównościach na drodze dużo bardziej czuć nawierzchnię, ale jemu to akurat odpowiada. Nie lubi bowiem, jak autem buja.
Podobnie jak felgi, zawieszenie zakupione zostało w Niemczech. Zdaniem Andrzeja, największą zaletą nabywania części za granicą jest czas realizacji zamówień. Nie bez znaczenia są również ceny.
Szpera i inne dodatki w BMW E60
Choć nie jest to oczywiście samochód do driftu, w firmie Quaife zamówiony został mechanizm różnicowy o ograniczonym uślizgu, czyli tzw. szpera. Jak dowiedział się Andrzej, był to jedyny tego typu dyferencjał do E60 wysłany przez producenta do Polski. O tym, jak poprawia on trakcję, można było się przekonać m.in. na Zlocie Samochodów Tuningowanych w Śniatowie w maju 2011 roku. Na imprezie tej odbyły się wyścigi na ¼ mili, w których klasę Diesel wygrał Andrzej. Na temat szpery wypowiada się z uznaniem, twierdząc, że po jej zamontowaniu auto naprawdę zupełnie inaczej się prowadzi…
Uważa, że największą zaletą jest zdecydowana poprawa trakcji tak latem, jak i zimą. Nie ma też śmiesznego efektu palącego się jednego koła przy dynamicznym starcie, no i mimo iż nie jest to driftowóz, trudno odmówić sobie dodania gazu na rondzie… Przypomina też, że do pewnego momentu (1995 rok) Limited Slip Differential znaleźć można było na liście opcji dostępnych dla każdego BMW. Wielu fanów marki pokłada w tej kwestii nadzieję w programie BMW Performance.
Dostępność fabrycznych elementów tuningowych daje uczucie komfortu, ale pozytywnych emocji dostarcza też polowanie na części. W poprzednim sezonie do świeżo wypolerowanych felg dodano złote śrubki i wentyle oraz produkowane tylko w Japonii i sprowadzane na życzenie czerwone dekielki BBS.
E60 w 2012 roku to był zbyt nowy model, by stosować w nim rozwiązania ograniczające przydatność do codziennej jazdy. Prezentowane auto realizowało jednak wytyczne starej szkoły niemieckiego tuningu: jest szerokie, utrzymane w ciemnej tonacji kolorystycznej i niskie. Jak stwierdził Andrzej, dla niego wszystkie możliwe modyfikacje zostały zrobione.
Andrzej Szczodrak
Fot. Mikołaj Urbański
BMW E60
SILNIK/NAPĘD: modyfikacja elektroniczna: 309 KM przy 4455 obr/min, 598 Nm przy 3507 obr/min, mechanizm różnicowy o ograniczonym uślizgu („szpera”) Quaife
NADWOZIE: seryjny lakier:Carbonschwartz Metallic, blenda pod tablicę rejestracyjną na tylnej klapie z M5, spojler AC Schnitzera, błotniki wyprofilowane pod koła, lampy przednie i tylne z wersji po liftingu, przyciemnione tylne szyby
KOŁA/OPONY: lato: 19-calowe BBS LeMans, szerokość z tyłu 10 cali, z przodu 8,5 cala, czerwone dekielki BBS Japan, pozłacane śrubki, opony 235/35/19 z przodu, z tyłu 255/35/19; zima: seryjne 17-calowe felgi BMW, opony Pirelli Sottozero 2 225/50/17
ZAWIESZENIE: gwintowane KW Variant 2 Inox z regulacją twardości
WŁAŚCICIEL: Andrzej
STYL: inspiracja German Style
(BMW TRENDS 2/2012)